 |
przed jej poznaniem gnał przed siebie, ale kiedy poznał ją, zwolnił. a kiedy zwalniasz zauważasz wiele rzeczy. zauważasz, że pomiędzy butelkami wódki stoi puchar taneczny, że leci twoja ulubiona piosenka, że ona poszłaby w tej chwili z tobą na koniec świata, zauważasz drobiazki, zauważasz, że przy niej właśnie zwalniał. dobrze mu jest z tym.
|
|
 |
chciał pokazać jej piękno rzeczy zwyczajnych, dlatego zabrał ją w swoje ulubione miejsce. na plaże, gdzie spędzał wolny czas. leżeli razem na kocu, śmiejąc się i całując, a kiedy nastał wieczór, przysunął ją do siebie i pozwolił przytulać, leżeli objęci i czekali na gwiazdy, a kiedy się pojawiły pokazywał jej swoje ulubione. następnego ranka, kiedy wiatr był trochę silniejszy puszczali latawiec, który unosił się nad falami. kochał ją, kiedy się śmiała i kiedy to on sprawiał, że jej cudnowny uśmiech potrafił gościć na twarzy kilka godzin. potem, wziął ją na plecy i chodzili, a kiedy stali i patrzyli na wschód słońca wziął ją na ramiona i kręcił. czuł wtedy zapach jej włosów, który tak uwielbiał.
|
|
 |
jechali coraz szybciej i szybciej. z początku nie przeszkadzało jej coraz więcej kilometrów na godzine, ale kiedy w lusterku zauważyła jego twarz, na której teraz malowała się nienawiść, wściekłość, zaczęła krzyczeć, aby zwolnił. on nie zareagował, jechał jeszcze szybciej mijając kolejne samochody, autobusy, zakręty.jej ręce zrobiły się śliskie od potu ale dalej próbowała się trzymać, wyciskała z siebie ostatki sił, próbowała krzyczeć, płakała, ale on dalej nic. zamknęła oczy i pozwoliła, aby wszystko działo się tak, jak się miało dziać. powierzyła swoje życie jemu, choć oczy, które płakały i mózg, który krzyczał sprzeciwiały sie do ostatnich granic.
|
|
 |
zauważył ją tańcząca w klubie w swoim własny rytmie, uśmiechnął się do samego siebie i podszedł. deliktanie jechał palcami od lini jej łokcia do palców, aby następnie je złączyć, ona stanęła i powoli obracała się w jego strone. ich spojrzenia były wymowne, a serca przyśpieszały rytm. odchyliła leciutko wargi, chcąc być jeszcze bardziej pociągająca. odwrócił ją od siebie i objął w talii, ona odchyliła swoją głowę, pozwalając, aby kawałek szyi pozostał nagi on leciutko całował ją, zaczęli tańczyć, powoli bardzo delikatnie, jakby bali się, że mogą coś zburzyć, jakby bali się, że podłoga pod ich nogami zawali się, kiedy zrobią drastyczniejszy ruch.
|
|
 |
odgarnął jej włosy, za ucho i całował jej szyje, robił to powoli, aby wprowadzić ją w pewne uniesienie, potem jechał coraz wyżej, całował ją po policzku, brodzie, a kiedy czekała na prawdziwy pocałunek szepnął jej do ucha. - ojojoj przecież jestem brutalem, świnią i egoistą, a pozwalasz, żebym cie całował. jesteś pełna sprzeczności. - poruszyła się niespokojnie, a na jej twarzy teraz wystąpił wyraz wściekłości i upokorzenia. uciekła do domu, najpierw uderzając go w policzek.
|
|
 |
kazał jej zdjąć całe ubranie, które miała w błocie, dlatego zeszła z motoru i kazała mu nie patrzeć. najpierw rozebała się z bluzki, potem ze spodni, ale on był tak bezczelny, że skierował swoje lusterko tak, aby widział jak się rozbiera. kiedy ubrała się już w jego kurtkę, zauważyła, że oszukiwał. miała w głowie coś po między sadysfakcją, a nienawiścią.
|
|
 |
- kiedy stane przed sądem ona zezna, że nic nie zrobiłem. - dlaczego? - bo będziesz we mnie tak zakochana, że zrobisz wszystko, żeby mnie uratować. // 3 metry nad niebiem :*
|
|
 |
i był tak zajebiście przystojny i bezczelny. przejrzał mnie na wylot. pobił chłopaka, który był zbyt nachalny, a kiedy tamten typ uciekł i zostałam sama, zaproponował podwiezienie, wsiadłam, on podniósł swoją skórzaną kurtkę, bluzke i pozwolił, abym objęła jego nagi tors. czułam, że moje serce przyśpiesza gwałtownie. mimo to on dalej był skurwysynem, uśmiechał się tylko bezczelnie, tym swoim boskim umiechem i już wiedziałam, że on nie jest dla mnie.
|
|
 |
- brzydula. - krzyknął jej prosto w twarz. - dziewczyna sięgnęła po swoją szklankę z koktajlem i wylała na niego. na jego twarzy zarysował się wyraz niedowierzenia, dlatego przerzucił ją na jedno z ramion i wyszedł przed dom, ona próbowała się wyrwać, ale on był silniejszy. skierował się do basenu i wskoczył razem z nią, woda była lodowata, dlatego oan krzycząc wyszła z basenu. - w mokrej sukience wyglądasz o wiele lepiej. - spojrzała na swój strój, widziała zarys ołych piersi dlatego wskoczyła do wody jeszcze raz, aby na nią nie patrzył. on wyszedł, uśmiechnął sie do niej i wrócił do domu gdzie była impreza.
|
|
 |
nagle coś się dzieje, coś się zaczyna. wiesz, że coś się zmieni, już się zmieniło. od tej pory nic nie będzie takie samo. już nigdy, wiesz o tym.
|
|
 |
nadchodzi chwila w której czujesz, że nie chcesz być jak inni ludzie. nie chcesz być jak ten typek, któremu przywaliłeś, nie chcesz być jak twój ojciec, ani jak twój brat. Ani jak nikt z twojej rodziny. Nie chcesz być taki jak sędzia, który właśnie skazał cie na 2 lata więzienia. Nawet już nie chcesz być tym kim jesteś. Chcesz uciec. Chcesz uciec jak najdalej.
|
|
 |
- powiedziałaś mi wtedy, że mnie kochasz prawda? - uniosłam główe i wróciłam do wspomnień. gdzie on leżał na wpół przytomny na ulicy, kiedy ten jebany samochód wjechał właśnie w jego. jak trzymał mnie za rękę, a wiedziałam, że w klubie obok jest jego laska, wiedziałam, że być może już nigdy w życiu nie będę miała okazji mu powiedzieć co czuje. czekałam na karetke a z oczu płynęły mi łzy, szeptałam, że nie może umrzeć, że go kurwa kocham. - tak - odpowiedziałam, - powiedziałam ci, że ciebie kocham. - on podszedł do mnie, objął moją przestraszoną twarz i pocałował. całował długo z pożądaniem. najlepszy moment w moim życiu.
|
|
|
|