- brzydula. - krzyknął jej prosto w twarz. - dziewczyna sięgnęła po swoją szklankę z koktajlem i wylała na niego. na jego twarzy zarysował się wyraz niedowierzenia, dlatego przerzucił ją na jedno z ramion i wyszedł przed dom, ona próbowała się wyrwać, ale on był silniejszy. skierował się do basenu i wskoczył razem z nią, woda była lodowata, dlatego oan krzycząc wyszła z basenu. - w mokrej sukience wyglądasz o wiele lepiej. - spojrzała na swój strój, widziała zarys ołych piersi dlatego wskoczyła do wody jeszcze raz, aby na nią nie patrzył. on wyszedł, uśmiechnął sie do niej i wrócił do domu gdzie była impreza.
|