|
iwantbeyour.moblo.pl
każda chwila z Tobą jest czymś naprawdę pięknym. czymś czego nie da opisać się prostymi słowami.
|
|
|
każda chwila z Tobą, jest czymś naprawdę pięknym. czymś, czego nie da opisać się prostymi słowami.
|
|
|
i jedyne czego potrzebuje to ta cudowna cisza.
|
|
|
poznali i zakochali się w sobie w podstawówce. niby taka niedojrzała miłość. byli parą, no i nagle wszystko zaczęło się psuć. postanowili, że będą po prostu znajomymi. mijały lata. ona w tym czasie miała za sobą kilka związków, wszystkie się rozpadły. on nie mógł, a raczej nie chciał znaleźć sobie partnerki. dlaczego? prosta odpowiedź: nadal ją kochał. pomimo tego, żadne z nich nie chciało brnąć w to kolejny raz. byli dla siebie stworzeni. wszyscy znajomi kibicowali im. za każdym razem, gdy się spotykali byli niemal nierozłączni. wspólna gra w kosza, wspólne wyjście na szluga. on był zbyt nieśmiały, żeby powiedzieć wprost co leży mu na sercu. ona po prostu bała się zaryzykować. jednak kiedy spędzali czas razem, przenosili się do własnej rzeczywistości. nikt poza nimi się nie liczył. dlaczego nie są razem? są za głupi i zbyt dumni, żeby być szczęśliwi razem. wolą każdego dnia cieszyć się osobno, z różnych rzeczy. z biegiem czasu, dostrzegą to, że życie jest zbyt krótkie żeby żyć osobno.
|
|
|
idę ulicą i w oddali widzę męską sylwetkę. łatwo ją rozpoznaje, tak to On. pewny siebie blondyn, o czarującym uśmiechu. myślę, że on też rozpoznał mnie. z daleka uśmiecha się do mnie. czuje jak promienie słońca oświetlają moją twarz. ostatnie poprawki i w końcu spotykamy się. prosta rozmowa ' co tam? gdzie lecisz? ' a jednak kontekst jest inny. pod każdym wypowiedzianym słowem kryje się inny, ukryty sens. uśmiechasz się, mówisz tylko do mnie. chwila bezsensownej rozmowy, która nadała sens całemu dniowi. a potem, każde idzie w swoją stronę. i każde czeka na ponowne spotkanie..
|
|
|
z pozoru po prostu znajomi z klasy. kiedyś, kiedy ona była jeszcze głupią smarkulą, podkochiwała się w nim on? nic do niej nie czuł. minęło kilka lat. w między czasie ona zakochała się w innym, on nadal był sam. jednak nie potrafiła zapomnieć o tym co do niego czuła. na lekcjach spoglądała ukradkiem w jego stronę. szukała jakiegokolwiek kontaktu. czy można powiedzieć, że go kocha? nie wiem, to chyba sentyment. w końcu niespełnione marzenia wracają z podwójną siłą.
|
|
|
wiem, kiedy się uśmiechasz. nawet kiedy piszemy sms'y.
|
|
|
między uderzeniami serca, między jednym a drugim oddechem, między wpływem, a wypływem krwi z serca, między zamknięciem, a otwarciem powieki. gdzieś tam jesteś, zawsze
|
|
|
jestem dumna z Twoich uśmiechów, zwłaszcza z tych, których powodem, jestem ja.
|
|
|
zawsze jest jakieś spojrzenie, które tak bardzo łapie za serce.
|
|
|
W ciemnościach waga słów jest podwójna.
|
|
|
Napisz proszę, bo to czekanie mnie wykończy
|
|
|
Ty i ja i zawsze jeszcze ktoś.
|
|
|
|