|
zimoweslonce.moblo.pl
W mojej głowie kolejny transcendentny związek. Chciałabym aby wyobraźnia mogła z łatwością tworzyć rzeczywistość..
|
|
|
W mojej głowie kolejny transcendentny związek. Chciałabym, aby wyobraźnia mogła z łatwością tworzyć rzeczywistość..
|
|
|
Jeszcze nie tak dawno cieszyłabym się z jednakowego koloru bluzy i swetra u niego i u mnie. Na szczęście przed wyjściem do szkoły zmieniłam szary sweterek na czarną bluzkę. Poczułam ulgę, gdy zobaczyłam go w szarej bluzie. Wielką, niesamowitą ulgę. Pomyślałam podobnie do niego. I jak tu nie myśleć, że do siebie pasujemy? Dużo incydentów na to wskazuje. Jutro pewnie będzie miał czarno-białą bluzę lub całą czarną, jeansy i biały lub jakiś inny t-shirt, może granatowy, zobaczę, czyli ja założę beżowe spodnie i turkusową lub śliwkową bluzkę. Nie białą, ani czarną. Na pewno..
|
|
|
Nigdy nie udawałam tak jak dzisiaj ok 11:37-39. Pojawił się na horyzoncie z tym charakterystycznym, niby przerażonym wzrokiem u boku swojego kolegi. Stał przy kolumnie, patrzył się przez jakiś czas centralnie na moją postać. Nie przestałam żywo dyskutować z koleżankami, ani się uśmiechać. Na zewnątrz mnie nic nie uległo zmianie. Nawet poprawiałam nową fryzurę z wdziękiem i starałam się zachowywać tak, żeby pożałował. A w środku wszystko mi pękało. Jeszcze ta czerwona bluzka. Po prostu świetnie. Nie wiem, jak jeszcze mogę "się poprawić", żeby tylko spowodowało to zmianę jego reakcji. Niech zdobędzie się chociaż na szczery uśmiech. To sprawi, że będę wiedzieć odrobinę więcej. Tego mi brakuje. Wiedzy..
|
|
|
Najgorzej ten tydzień się nie zapowiada..
|
|
|
„ Dlaczego wszystko, co sprawia nam radość, wszystko, czemu przypisujemy urok piękna, wszystko, co odziewamy w szatę ideału, kończy się czymś brudnym, głupim, nędznym lub śmierdzącym, dlaczego nietrwałość jest cechą absolutu, a wzniosłość i triumf nie są jego finałem? Miłość kona w znudzeniu, upodleniu lub zazdrości, dobroć w spektakularnych filantropiach, książka w składzie makulatury, poezja w ocenach szkolnych belfrów, konie wyścigowe w jatkach rzeźników, demokracja w tłumie, wolność w ZOO, sława w megalomanii, wiedza w pysze, cacka na śmietniku. ” ..
|
|
|
Po wczorajszej końcówce pewnej części dnia powinnam była złapać doła. Ale nie złapałam. I bardzo się z tego cieszę. Bardzo..
|
|
|
Codziennie będę jeść czekoladę. Patrząc na kolor kostki przenoszonej palcami z opakowania do ust będę myśleć o samych przyjemnych rzeczach. Wszystkich, które mi sprawiają radość, ale nie o jego twarzy, którą ozdabiają oczy takiego koloru. Kiedyś patrzenie w te oczy sprawiało mi radość. Teraz nawet nie potrafię spojrzeć na jego bluzę, sylwetkę, a co dopiero twarz. Za bardzo to boli..
|
|
|
Odpuściłam na dobre. Może jedno zagranie na jego uczuciach będzie miało miejsce, a nawet może parę, nie jedno, i wtedy zrozumie. Ale ja się nie przełamię. Nic nie straciłam, a on mógł się ode mnie wiele nauczyć i zyskać tym bardzo wiele..
|
|
|
" Uśmiech skrywa bunt, nie chcę być już tu. " ..
|
|
|
"Niech marzenia staną się
/Twoją nocą, Twoim dniem
/Głosem serca w życiu kieruj się..." /A gdyby tak zniknąć na jakiś czas? Poczekać i sprawdzić, czy jego oczy będą się cieszyły z przypadkowego ujrzenia mojej twarzy, uśmiechu, włosów, rąk czy czegoś jeszcze innego? Za i przeciw wymyśle potem. Teraz za bardzo bolą mnie stopy..
|
|
|
Takie lekcje matematyki, jak dzisiejsza, powinny być zawsze..
|
|
|
|