głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
zimoweslonce Gdy byłam świeżo po Pierwszej Komunii Świętej i sypałam kwiatki w białej sukience nawet wtedy Święto Bożego Ciała nie było tak cudowne jak tegoroczne.. Bronić m

zimoweslonce

zimoweslonce.moblo.pl
Gdy byłam świeżo po Pierwszej Komunii Świętej i sypałam kwiatki w białej sukience nawet wtedy Święto Bożego Ciała nie było tak cudowne jak tegoroczne..
Gdy byłam świeżo po Pierwszej... teksty

zimoweslonce dodano: 8 czerwca 2012

Gdy byłam świeżo po Pierwszej Komunii Świętej i sypałam kwiatki w białej sukience - nawet wtedy Święto Bożego Ciała nie było tak cudowne, jak tegoroczne..

Bronić marzeń w bitwie o... teksty

zimoweslonce dodano: 8 czerwca 2012

Bronić marzeń w bitwie o szczęście, o to, by razem być..

Nie tęskniłam za tym stanem  kiedy... teksty

zimoweslonce dodano: 8 czerwca 2012

Nie tęskniłam za tym stanem, kiedy starałam się wszystko robić, aby móc spotkać pewną osobę. A gdy zdołałam się już położyć, po całodziennym wysilaniu się, aby wszystko robić normalnie, co było trudne przez myślenie o tej osobie...nie spałam przez dwie/półtora godziny bo włączałam marzenia..

Nowe zauroczenie i zaczynam czuć... teksty

zimoweslonce dodano: 8 czerwca 2012

Nowe zauroczenie i zaczynam czuć, że żyję. A może to przez to zbliżające się lato? Sama nie wiem..

Można go zobaczyć przechodzącego... teksty

zimoweslonce dodano: 6 czerwca 2012

Można go zobaczyć przechodzącego po szkolnym korytarzu w koszulce, gdy gdzieniegdzie przy oknach ludzie stoją w kurtkach...To jego styl. MW ..

Piwne oczy biegnące rano na pociąg... teksty

zimoweslonce dodano: 5 czerwca 2012

Piwne oczy biegnące rano na pociąg, zauważone z autobusu... A w szkole - idąc korytarzem zobaczyłam pewnego chłopaka siedzącego na końcu korytarza pod oknem przy schodach nie obserwującego niczego co działo się dookoła. Gdy po nich schodziłam i na zakręcie się spojrzałam w górę - patrzył na mnie, po czym szybko spuściłam wzrok. Tego właśnie chciałam. Był to najprzyjemniejszy szczegół dzisiejszego dnia... MW..

 z piątku  Zastanawiając się nad... teksty

zimoweslonce dodano: 4 czerwca 2012

[z piątku] Zastanawiając się nad tym, czy ogląda w tym momencie komedię romantyczną, którą słyszę z drugiego pokoju i czy myśli o nas jak o głównych bohaterach po dzisiejszym dniu i tych kilku „przypadkowych” spojrzeniach oraz czy przypomina sobie to, co się działo rok temu, słucham piosenki Video „Zapomniałem o Tobie” jednocześnie nucąc „jak magnes (...) wciąż przyciągasz mnie” ... Wiem, chore... Ale jeśli nie zniknie, ja nie zapomnę..

Nie dowie się niczego więcej. Tego... teksty

zimoweslonce dodano: 4 czerwca 2012

Nie dowie się niczego więcej. Tego, że to znaczyło dla mnie wiele, jeśli po stracie tego nawet schudłam. Zostanie najwyżej poinformowany o tym, że sobie radzę na tyle, na ile jestem w stanie... Chociaż nie wiem czy nie byłoby to za wiele, jak dla niego ode mnie. Dużo już mu ofiarowałam. Za dużo..

  Tyle spraw przestaje mieć... teksty

zimoweslonce dodano: 4 czerwca 2012

" Tyle spraw przestaje mieć znaczenie, a ciągle masz o czym myśleć. " ..

Wielogodzinna lektura treści mojego... teksty

zimoweslonce dodano: 4 czerwca 2012

Wielogodzinna lektura treści mojego blogu, prowadzonego już od prawie roku, następnie nauka, a raczej wkuwanie podczas chodzenia w kółko po całym domu. Nie ważne że bezsensowny sposób, ważne, że skuteczny. I przekonanie, że wszystko, co przeczytałam było prawdziwe. Nawet to, co wymyśliłam. Popsułam sobie psychikę. Muszę więcej czasu przebywać w innym otoczeniu. I bez komputera. I niekoniecznie sama. Jeszcze na naprawę nie jest za późno. A o tym, jak będę się starać, aby jak najczęściej przechodzić obok jego domu pomyślę dopiero w wakacje. Wtedy się zacznie zmiana otoczenia... Taa. Ale się postaram. Tak, żeby wyszło... A na razie zgoliłabym wszystkim chłopakom włosy dłuższe od krótkich..

świetne! teksty zimoweslonce dodał komentarz: świetne! do wpisu 4 czerwca 2012
Dzień dziecka w szkole bez dzieci.... teksty

zimoweslonce dodano: 1 czerwca 2012

Dzień dziecka w szkole bez dzieci. No ok, fajnie. Na sali gimnastycznej się działo. I poza nią, podczas deszczu. Nikt się nie przejmował. Wszyscy wyglądali na zafascynowanych tym wszystkim. Nawet on. Ale nie ja. Ja byłam jakby nieobecna, choć też nie zawsze. Znowu do mnie powróciło to zafascynowanie jego osobą. Kilkakrotnie złapałam go na szukaniu mnie wzrokiem. Podziwiałam jego nowe buty od Adidas. Biało-granatowe. Jego oczy, jakby przerażone, bo kontrastujące z kolorem jego włosów, które tak uwielbiam. Był sam. To jego wybór. Mógł inaczej postąpić. Ja byłam otoczona koleżankami i tylko się na niego gapiłam. Bez kolegów wyglądał tak niewinnie. Czasem się zaśmiałam, pożartowałam, porozmawiałam, żeby nie wyszło, że go obserwuję. Ale rok to za długo na czekanie. Powinnam była już dawno przestać. Ale nie potrafię. Uwielbiam na niego patrzeć..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć