 |
zimoweslonce.moblo.pl
Czekał na mnie? Na gg? On? Śmieszne..
|
|
 |
Czekał na mnie? Na gg? On? Śmieszne..
|
|
 |
Biwak. Nie najgorsza rzecz, w jakiej uczestniczyłam, ale też nie najlepsza. Granie w bilard od 21.30 do 2.30 ze śpiewaniem piosenek w pustej świetlicy było najlepszą jego częścią. Zero myślenia o pewnych osobach. Kompletne odcięcie się od świata. Spacery po lasach, filmy, opiekacz, siatkówka plażowa, ognisko, pomost, huśtawka, zimna woda, TV... Jak na tak wielką liczbę atrakcji dało się przeżyć. Ale i tak najlepsze były pająki. I uczenie młodszych chłopców trzymania bilardowego kija..
|
|
 |
" The memory won’t escape me... " ..
|
|
 |
Postanowiłam pożegnać się z czekoladą. Niby daje poczucie szczęścia, poprawia humor. Ale na mnie nie działa. Zjadając kostkę za kostką, nie spowoduje ona pojawienia się blisko mnie jedynej osoby na świecie, która to szczęście mogłaby mi zapewnić...
|
|
 |
Ludzi nie interesują szczegóły, tylko to, co jest dużym drukiem..
|
|
 |
Będąc moim sercem nie wytrzymałabym już dawno przez to wszystko co znoszę..
|
|
 |
Czekam na niego, choć wiem, że teraz nie może znaleźć się w pobliżu..
|
|
 |
Niedziela, około 21. To był ten moment, w którym zapragnęłam tego, aby być w pustym domu. Zamknęłabym okna i zaczęła krzyczeć. Najgłośniej jak tylko bym zdołała. Może dzięki temu by mi ulżyło... A tak to tylko płakałam, jakby na zawołanie, tłumiąc głos. Nie mogąc wydostać żadnych dźwięków z siebie. Nie wiedząc dlaczego mam tak podły nastrój. Przecież tyle dobrego mnie tego dnia spotkało... Chyba za wiele... Nie dałam rady przytłoczona życiem. Gapiłam się w Krzyż na kościelnej wieży, który widać z mojego pokoju i pytałam szeptem dlaczego. Przez dobrych parędziesiąt minut. Gdy się uspokoiłam, po prostu zasnęłam. Ze zmęczenia. A rano, zaraz po wstaniu, szybko wyrzuciłam pełno suchych już chusteczek higienicznych..
|
|
 |
" Jeszcze szumi wiatr
/Jeszcze echo gra
/Jeszcze liczymy na siebie
/Mamy trochę szans... " ..
|
|
 |
"Jak kochać dzieci,aby potrafiły kochać siebie i innych?"Przynosząc codziennie po pracy coś słodkiego,jogurt albo czipsy?Odkładając na dalszy plan przez drugie dziecko,pierwsze,sprawiając wrażenie większego zainteresowania nim?Pytając dlaczego dostałam 4+a nie5?Mając pretensje o to,że mieszkam w domu jak w hotelu,mimo ciągłego sprzątania i pomagania w kuchni?Mając gdzieś prośby i nieustannie wydając jakieś rozkazy?Nie dziwie się, że nie umiem kochać..Zanim się coś dostanie,trzeba coś dać.Ale jak to zrobić,kiedy nie wiadomo w jaki sposób?Zawsze jak jest już dobrze,coś mi psuje humor.SFnapisał.Miał zapomnieć.A dzisiejszego ranka MR.:)["Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą,póki żyjemy i mam Cię obok/zjechać z Tobą w dół po poręczy...Złączyć się jednym przyjemnym deszczem, pochodzić razem nocą po mieście"]A teraz? Chyba muszę wyjść na zewnątrz..Tu mi się źle oddycha."Tam,gdzie nie chce się przebaczyć od razu powstaje mur"Cały dzień,a nawet tydzień będę pamiętać o biało-czerwonym stroju..
|
|
 |
Piękne oczy - do jutra! ..
|
|
 |
~ Nic nie jest niemożliwe, choć są dni, gdy trudno uwierzyć w to..
|
|
|
|