|
kavu_zet.moblo.pl
Jestem tolerancyjna. Nie obchodzi mnie jak wyglądasz jaki masz kolor skóry i w jakiego boga wierzysz nie obchodzi mnie to czy przeklinasz w co drugim zdaniu czy w
|
|
|
Jestem tolerancyjna. Nie obchodzi mnie, jak wyglądasz, jaki masz kolor skóry i w jakiego boga wierzysz, nie obchodzi mnie to, czy przeklinasz, w co drugim zdaniu, czy wyrażasz się tylko poprawną polszczyzną. Mam w chuju, czy pijesz hektolitry wódy, czy jesteś abstynentem, czy słuchasz rapu czy metalu, ile masz lat i ile hajsu zarabiasz. Jestem tolerancyjna i, jeśli jesteś uczciwym człowiekiem, podam ci rękę. Wierzę w bezinteresowną pomoc, przyjaźń i lojalność na przekór skurwiałym normom, jakie promuje świat. Ufam swojemu sumieniu, nie ludzkiej opinii. Bądź sobą, miej pasje, kochaj szczerze, a obdarzę cię szacunkiem. To ponoć proste, więc czemu jest tylu obłudnych ludzi? / Kavu Zet.
|
|
|
Ty jesteś inny. Nie rozumiesz jak można po nocach czytać książki. Za drzwi wyrzuciłbyś też ostry rap, przekleństwa, w co drugim zdaniu, i wszystkie bilety na mecze. Pewnie wolałbyś też, żebym mniej piła, była milsza i kochała cię słodszymi słowami niż moje cięte riposty. Wciąż kłócisz się o moich kolegów i o samotne wracanie do domu wieczorami. Boisz się, że coś mi się stanie albo że zrobię coś głupiego. Poza tym zabierasz mi dłoń ze swojego krocza, gdy prowadzisz auto, choć wiem, że to lubisz i z trudem powstrzymujesz się, by nie oddać się emocjom. Wiem, że jesteś moim całkowitym przeciwieństwem, które przyciąga mnie bardziej niż magnes żelazo. Pokazałam ci świat w moich barwach, a ty domalowałeś do niego parę kresek, które ułożyły się w napis: miłość. Mimo wszystko, nasze serca biją jednym rytmem nie tylko wtedy, gdy czuję twój zapach na ustach i jestem ubrana tylko w twój wzrok na sobie. Kocham Cię. / Kavu Zet.
|
|
|
Mamy po mniej więcej dwadzieścia lat. Jesteśmy szaleni i wierzymy, że możemy osiągnąć wszystko. Stąpamy kilkanaście centymetrów ponad chodnikami i pokonujemy wszystkie mury, głośno śpiewamy i nie boimy się nocnych spacerów. Żyjemy pełnią życia, kochamy emocje, które nas uzależniają i czasem niszczą, bo za mocno wszystko przeżywamy. Jesteśmy bezczelni, głośni, czasem sprawiamy wrażenie, że jesteśmy gorsi niż w rzeczywistości, przeklinamy, zamiast płakać, choć czasem, gdy zostajemy sami, łzy pojawiają się na naszych policzkach. Uczymy się, pracujemy i czasem nie widzimy już w tym sensu, nazywając sensem kogoś, czyje imię i nazwisko mamy wytatuowane pod skórą. Kochamy szybko i zachłannie, jakby miało nie być jutra, i chyba przez to potem cierpimy mocniej. Wydaje nam się, że o życiu wiemy wszystko, a tak naprawdę prawdziwy hardcore dopiero nas czeka. Za kilka lat będziemy mieć swoje rodziny, a czas nas zmieni, choć dzisiaj żyjemy chwilą. / Kavu Zet.
|
|
|
"(...) kwestia seksu zostaje oswojona, a miłość w tym temacie zostaje zepchnięta gdzieś w kąt. Współczesne społeczeństwo preferuje związki na chwilę, oparte raczej na braku zobowiązań niż na prawdziwych uczuciach. Szybciej dziś spotkasz kogoś, z kim umówisz się na nic niezobowiązujące spotkanie, a stworzenie długotrwałej relacji jest czymś bardzo rzadko spotykanym. Udaje się to teraz praktycznie nielicznym." Kamil
|
|
|
Wolność jest mitem. Ludzie są więźniami własnej skóry, ciała, płci, konwenansów, zasad, reguł, prawa, miłości i nienawiści, wiary, a jeśli w nic nie wierzą - braku punktu odniesienia, pieniędzy, pracy albo jej szukania, sumienia, chorych ambicji, lenistwa, nałogów i czasów, w jakich przyszło im żyć. Szukają wolności, ale boją się jej, są konformistami i tych, którzy się wyróżniają, skazują na ostracyzm, palą na stosach lub w komorach gazowych, zamykają w więzieniu lub w szpitalach psychiatrycznych. Nie opłaca im się ufać, mówią, ale sami ufają, zawodzą zaufanie, cierpią z powodów zadawanych ran i ranią tak mocno jak można sobie to wyobrazić. Ludzie chcą wolności i lubią odloty po alkoholu lub narkotykach, koją nerwy fajkami, chcą wszystko kontrolować i marzą o utracie kontroli. Ludzie są genetycznie skażeni. Nie można uciec od samego siebie, chyba że w samobójstwo, które skazuje na wieczne potępienie i niewolę. Wolność to ideał, mit, coś, za czym tęsknimy, wolność to raj. / Kavu Zet
|
|
|
No i co z tego, że kocham piłkę nożną, zakupy mnie nudzą, a zamiast do galerii handlowej wolę iść na spacer do parku, wolę pić piwo niż malinową herbatę, gram w GTA San Andreas, nie przepadam za luksusami, za to lubię spontany, luz i słońce, podróże do niestereotypowych miejsc i domówki w gronie przyjaciół. No i co z tego, że czasem noszę się jak chuligan i włóczę się z łobuzami. Płaczę, gdy Lech przegrywa, chodzę wkurzona, gdy mam okres i wiem, że mój facet nie zawsze ma ze mną lekko. Lubię też flirtować i być piękna w czyichś oczach. Mimo charyzmy, charakteru i pewności siebie czasem miewam chwile zwątpienia, a po dniach, w których błyszczę i podbijam świat przychodzą takie, w których zamykam się w mieszkaniu i chodzę w piżamie do trzynastej. No cóż, jestem tylko kobietą. No sorry. / Kavu Zet.
|
|
|
Lubię takie popołudnia jak te, gdy siedzę w męskim swetrze, opatulona szalikiem ukochanej drużyny, piję kawę i pracuję nad konspektami, narzekając na katar. Myślę, mimowolnie, o tych ciarkach na plecach, które odczuwam, gdy jestem na stadionie, o euforii, gdy Lechici zdobędą bramkę, o przyjaciółkach, z którymi dzieli mnie pasja, o tym, co piłkarze pokażą w rundzie wiosennej. Uśmiecham się, wierząc w zwycięstwo, które przynosi sukces. Never give up, proste hasło, wyrażające wszystko. Pasja, która nauczyła mnie moralności, sprawiła, że poznałam ludzi, z którymi trzymam sztamę. I myślę, że mój mężczyzna miał rację, gdy powiedział kiedyś: "Czuję, że nigdy nie wygram w twoim sercu z Lechem". Bo przecież to, co czuje się do klubu, pasja, emocje, to coś więcej niż miłość, nawet ta najbardziej szalona. / Kavu Zet.
|
|
|
Musisz zrozumieć, że nie zdobycie szczytu, a droga, jaką musisz przejść, jest ważniejsza. Pokonuj przeszkody, nie biegnij zbyt szybko, kolekcjonuj chwile i przeżycia. Pomagaj ludziom, nie oczekując nic w zamian. Nie ufaj drogowskazom, działaj spontanicznie i nie bój się utraty kontroli nad losem. Żyj. Pogódź się z cierpieniem, ono może ukształtować twój charakter i sprawić, że będziesz silniejszy. Działaj zgodnie z własnym sumieniem. W ostatecznym rozrachunku tylko to się liczy. / Kavu Zet.
|
|
|
To jest proste. Jesteś, niezależnie od tego, czy są zwycięstwa, czy porażki. Jesteś, gdy chce ci się zaciskać pięści z wściekłości i rozpaczy, jesteś, gdy w ekstatycznej radośni krzyczysz "gol", rzucasz się w ramiona swojego towarzysza i skandujesz nazwisko strzelca. Jesteś na stadionie i czujesz się jednością z pozostałymi kibicami, którzy wspierają twoją drużynę. Adrenalina, trochę nerwówki i poczucie szczęścia, gdy piękna akcja zakończy się udanym strzałem. Przyśpiewki, które siedzą w szczególnej szufladzie w twojej głowie. Piłkarze, którzy po meczu przychodzą podziękować za doping, ty im za walkę. To wszystko jest bardzo proste. To nie miłość, to nawet nie jest kwestia życia i śmierci. To coś znacznie więcej, to piłka nożna, to Lech Poznań. / Kavu Zet.
|
|
|
A może jedyne prawdziwe życie to to, które mijało za oknem rozpędzonego pojazdu. Drzewa uciekały gdzieś, zapewne w stronę utraconych rajów, słońce nazbyt mocno raziło w oczy, a droga "na końcu" zwężała się do małego punkcika, otoczonego lasami. Kres, który się oddalał, ciągle, bezustannie. Kres, który nie istnieje. NIE ISTNIEJE. To uspokajało, przywracając wiarę w nieskończoność. - Z tej perspektywy czuję, że świat należy do nas. - Do ciebie na pewno - odpowiada, nie spuszczając wzroku z drogi. // musisz mnie częściej zabierać w trasy ♥ / Kavu Zet.
|
|
|
Mówisz, że wszystko mi wolno, ale mi wolno mijają tylko dni bez Ciebie. / Kavu Zet.
|
|
|
Lubię wrócić do domu, przebrać się w luźne spodnie. Wtedy on mówi mi, że tak wyglądam najseksowniej. Bez grama makijażu, wolę grać z nim na pleju. Kiedy coś rozpierdolę, to nie mówię: "o jeju!". Żeby mieć dobry humor, nie muszę zjarać skręta, a by dostać komplement, nie muszę ciągnąć pęta. Za to on jest jedyny, przy którym jestem sobą. Nie potrzebuję więcej, prócz tego, by był obok. Razem jesteśmy wspaniali, nawet, gdy nam coś odjebie. Tylko z nim iść do piekła i tylko z nim być w niebie. Lubię wrócić do domu i siedzieć z nim do późna. Przy nim czuję się sobą. Naturalna i luźna. / Kavu Zet.
|
|
|
|