głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
kakumi Kochanie może i ty narobiłeś szitu ale nie pozwolę Ci samemu tego sprzątać. Jesteśmy w tym razem. Dobrze dziękuje. Nie masz za co mi dziękować. Mam jesteś najw

kakumi

kakumi.moblo.pl
Kochanie może i ty narobiłeś szitu ale nie pozwolę Ci samemu tego sprzątać. Jesteśmy w tym razem. Dobrze dziękuje. Nie masz za co mi dziękować. Mam jesteś n
  Kochanie  może i ty narobiłeś... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

- Kochanie, może i ty narobiłeś szitu, ale nie pozwolę Ci samemu tego sprzątać. Jesteśmy w tym razem. - Dobrze, dziękuje. - Nie masz za co mi dziękować. - Mam, jesteś najwspanialszą osobą, jaka tylko może istnieć. Dziękuje, ze jesteś ze mną, ze mnie wspierasz. - Hej, hej, to ty podziękuj sobie, gdyby nie ty, nie mogłabym spełnić mojego marzenia. O kurcze, właśnie. Muszę lecieć, rodzice pewnie się już o mnie strasznie martwią. Kocham Cię, do jutra. - Ja Ciebie też. Pobiegła do domu jak najszybciej tylko umiała. Gdy weszła do domu rodzice od razu zaczęli zadawać jej milion pytań. Uspokoiła ich i powiedziała dobrą nowinę. Bardzo się ucieszyli, że sobie tak wspaniale z tym poradziła i pozwolili jej wystąpić w tym konkursie, pod warunkiem, że będzie się regularnie uczyć. Obiecała, że postara się jak najbardziej tylko może i ruszyła do swojego pokoju. Zamknęła drzwi i padła na łóżko zmęczona całym dniem. Zaczęła rozmyślać jak może zdobyć pieniądze na uratowanie Kuby z kłopotów.// cz.8

  Co się dzisiaj stało ?   Hm?... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

- Co się dzisiaj stało ? - Hm? - Twoja mama powiedziała mi, że wyszedłeś z domu strasznie zły. - A, to. Cóż, mam małe kłopoty. - Kłopoty? jakie kłopoty? - Bo widzisz, kochanie.. gdy byłaś taka zajęta nauką, ja wychodziłem z kumplami i w niektóre wieczory, dołowałem się, że nauka to tylko taka twoja wymówka no i ja.. - Tak? - No ja spróbowałem narkotyków.. - Co? - Nie, spokojnie, nie uzależniłem się, tylko.. jestem winien kasę pewnemu kolesiowi, bo on dał mi to świństwo i mówił, że ta dawka za darmo, ale oszukał mnie, teraz ściga mnie, żebym mu oddał kasę za towar. - ile jesteś mu winien? - 5 tysięcy. - 5 tysięcy? Za co ? - Za ten towar. Ja nie mam pojęcia co to było.. - Eh, do kiedy masz termin, żeby mu to spłacić ? - Do środy. - do środy? przecież to za dwa dni! Jak my przez dwa dni uzbieramy taką kasę? - Uzbieramy? Nie, nie ty się do tego nie mieszaj. Ja narobiłem szitu, więc teraz też ja muszę to posprzątać. // cz.7

  W każdym bądź razie  wyszedł i... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

- W każdym bądź razie, wyszedł i mam nadzieję, że jak przyjdzie wyjaśni ci, o co chodziło. - Tak, ja też mam taką nadzieję. - Napijesz się czegoś? - Jeśli można to chętnie napiłabym się ciepłej herbaty. - Pewnie, że można. - Dziękuje. Rozmawiały jeszcze chwilę, po czym dziewczyna powiedziała, że musi się już zbierać, bo rodzice będą się martwić. Gdy zamierzała wyjść, drzwi otworzyły się i do domu wszedł Kuba. - Gdzieś ty był? martwiłyśmy się o ciebie. - Nic mi nie jest, mamo. Sylwia, co tu robisz? - Przyszłam, żeby ci powiedzieć, że nadrobiłam to wszystko i jestem na 5 miejscu w klasie. - Ha, to wspaniale, skarbie. Nawet nie wiesz jak się cieszę. - Tak, też jestem szczęśliwa, odprowadzisz mnie? - Dobrze. Chodźmy. Zaraz wrócę, mamo. - Do widzenia. - Do widzenia, do widzenia. Szli powoli, trzymając się za ręce, milczeli, jednak dziewczyna nie mogła już tego znieść. // cz. 6

Też ich kocham ♥ ♥ ♥ teksty kakumi dodał komentarz: Też ich kocham ♥ ♥ ♥ do wpisu 8 luty 2012
Każdego dnia przychodził do niej... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

Każdego dnia przychodził do niej, siadali na łóżku ze stertą książek i uczyli się razem. Czasem robili sobie krótka przerwę i wychodzili na spacer. Obserwowali ludzi, ich zachowania w różnych sytuacjach, nastroje. Spędzali tak codziennie, godzinę. Jedną, wyznaczoną, cała godzinę. Później wracali i uczyli się dalej. Po tygodniu, Sylwia nadrobiła materiał, a co więcej, była 5 w klasie. Bardzo ją to cieszyło, więc po lekcjach poszła do Kuby, żeby mu się pochwalić i podziękować za pomoc. - Dzień dobry, jest Kuba? - Przykro mi, Sylwia, Kuba wyszedł przed chwilką z domu. - Aha, a mogłabym na niego poczekać? - Tak, proszę, wejdź. - Dziękuje. - Rozbierz się, a ja znajdę ci jakieś kapcie. - Nie, nie chce robić kłopotu. - Żaden kłopot, kochanie. Czuj się jak u siebie. - Dziękuje. A proszę pani, nie wie pani gdzie Kuba mógł pójść ? - Eh, przykro mi, nie wiem, ale gdy wychodził wydawał się jakiś, taki... zły. - zły? - tak, zły. Jakby coś go solidnie zdenerwowało. - hm, rozumiem. // cz.5

  Musimy porozmawiać.   Tak? Co się... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

- Musimy porozmawiać. - Tak? Co się stało? Wejdź - Bo widzisz, ty już kompletnie nie masz dla nas czasu. Tak, ja wiem, że musisz to wszystko nadrobić, bo ten konkurs to twoja szansa, ale nie rób tego kosztem nas. Mnie. - Kuba wiesz przecież, że nie planowałam tego wszystkiego. Wiesz, mi też nie jest łatwo. - Tak, wiem o tym, ale kochanie, mogłabyś znaleźć godzinę czy dwie dla mnie. To by mi wystarczyło. Widzieć, że ci na mnie zależy, że kochasz mnie tak, jak ja kocham Ciebie. - Kuba, kocham Cię, ale to jest dla mnie ważne, to wszystko się pokomplikowało, nie mieli się dowiedzieć o moich ocenach teraz. Chciałam dokończyć moje przygotowania, to nie zajęło by mi dużo czasu i wtedy, powiedziałabym im o tym, poprawiłabym to wszystko. To nie miało tak być. Popłakała się. Chłopak pocałował ją w czoło i przytulił do siebie. - Kochanie, już dobrze, wszystko będzie dobrze, pomogę Ci w nauce i przebrniemy przez to razem, zgoda? - Obiecujesz? - Obiecuje. // cz.4

Była pewna  że jej się uda... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

Była pewna, że jej się uda, całymi dniami siedziała przy książkach, czasem robiąc sobie tylko krótkie przerwy, na zerknięcie co się dzieję w internecie. Minęły dwa tygodnie, lecz dziewczyna dalej była w tyle. Do konkursu został jej już tylko miesiąc, zaczęła obawiać się, że nie da rady wszystkiego uporządkować. Brakowało jej spędzania czasu z przyjaciółmi, wspólnych imprez, nocowań, ale nie poddawała się. Mijały dni, tygodnie. Nastał Maj, zostało już tylko półtora tygodnia do konkursu. Sylwia coraz bardziej wierzyła, że wszystko jej się uda i będzie mogła spełnić swoje marzenie. Kiedy rozmyślała, jak to wszystko może wyglądać usłyszała dzwonek do drzwi. Pobiegła by otworzyć, w drzwiach zobaczyła swojego chłopaka, bardzo ucieszyła się na jego widok. // cz.3

  Tato  ten konkurs jest dla mnie... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

- Tato, ten konkurs jest dla mnie naprawdę ważny, to spełnienie moich marzeń, proszę zrozum, ja się poprawie. Ale tylko mnie teraz zrozum. Proszę. - Tak, masz racje poprawisz się, bo na żaden konkurs nie pójdziesz, przykro mi. - Tato, nie rób mi tego, proszę, ja to nadrobię, tylko nie rób mi tego. Nie teraz, gdy wszystko już zaczyna mi wychodzić. - Przykro mi, dziecko. Ale jeśli zawalisz naukę, a zajmiesz się tylko śpiewem, to i tak nic ci z tego, bo bez dobrego świadectwa nie dostaniesz się na żadną dobrą uczelnie. - Ale tato, jest dopiero kwiecień, dam radę to nadrobić, tato, proszę, daj mi szansę. - Przykro mi. Dziewczyna była zdruzgotana, ten konkurs był wszystkim o czy marzyła od czasu jak miała 7 lat i wystąpiła w szkolnym musicalu.Wszyscy chwalili jej głos, ponieważ było co chwalić.Sylwia była bardzo zdolna i bardzo kochała to co robiła.Postanowiła,że nie podda się tak łatwo,postara się podciągnąć w nauce jeszczze przed konkursem,a wtedy może ojciec pozwoli jej wystąpić.//cz.2

Była zwykłą dziewczyną... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

Była zwykłą dziewczyną, dorastała normalnie, jak większość ludzi. Jednak coś w niej było innego. Coś co sprawiało, że ludzie ją kochali. Miała wielu przyjaciół, ale także wrogów, wredne, nieznośne dziewuchy, które za wszelką cenę, chciały jej popsuć ułożony świat. Mimo przeszkód, dziewczyna żyła dalej, spokojnie. Miała wszystko czego może zapragnąć nastolatka. Wspaniałych rodziców, siostrę i najprzystojniejszego faceta ze szkoły, który do tego był niezwykle zabawny i inteligentny. Życie układało sie po jej myśli. Jednak jedna sytuacja zmieniłą wszytsko, jej idealny świat się zawalił. - Sylwia, chodź tu na chwilkę.- Juz idę, Tato.- Dziecko mogłabyś nam wyjaśnić co to jest? - powiedział trzymając w ręku katrkę z jej ocenami. - Co sie z Tobą stało? Jak to wygląda, co za wstyd. - Tato, ja przepraszam, ale byłam tak pochłonięta przygotowaniami do konkursu, że nie miałam czasu na naukę. - Nie miałaś czasu na naukę? Dziecko to, jest to twoje wytłumaczenie ? // cz.1

Serena:Chuck  dlaczego to zrobiłeś?... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

Serena:Chuck, dlaczego to zrobiłeś? Chuck:Bo ją kocham. A nie potrafię dać jej szczęścia. // gossip girl

Coś tak pieknego powinno nalezec do... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

Coś tak pieknego powinno nalezec do kogos godnego tego piekna // Chuck Bass

moje najskrytsze pragnienie? nie  nie... teksty

kakumi dodano: 8 luty 2012

moje najskrytsze pragnienie? nie, nie jesteś nim Ty. jest nim marzenie życia bez zakochania się . Tak zdecydowanie tego pragnę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć