|
misiaczek01.moblo.pl
Bo jak nazwać coś co tak na prawdę nie istnieje ?
|
|
|
Bo jak nazwać coś co tak na prawdę nie istnieje ?
|
|
|
I nie wiem czemu myślałam że teraz będzie inaczej ..
|
|
|
Tak na prawdę nie wiesz jak to nazwać .Bo niby macie kontakt, coś was do siebie ciągnie a coś odpycha . Myślisz o nim coraz częściej, wkręcasz się bardziej, pomimo tego że dobrze wiesz jak to się skończy, znasz Go na tyle żeby przewidzieć koniec a jednak zakochujesz się wiedząc że znowu będziesz przez niego cierpiała. Wiem mała serce znowu wygrało ;)
|
|
|
Nie możesz porównać mnie do innych, bo nigdy nie byłam jak tak reszta dziewczyn. Zawsze wyróżniało mnie coś z tłumu, zawsze chodziłam swoimi ścieżkami i często działałam nieprzewidywalnie. Nie chciałam być taka typowa i schematyczna jak inne. Nie bawiło mnie szukanie chłopaka na tydzień, aby tylko poszerzyć swoją listę. To było zajęcie dobre dla reszty dziewczyn z osiedla. Ja wolałam mieć wielu przyjaciół i kumpli, na których mogłam zawsze liczyć. Nie kopiowałam też pozostałych dziewczyn nakładając na siebie sporą ilość makijażu i ubierając wyzywające ciuchy. Nie chwaliłam się tym co mam, nie oceniałam reszty ludzi, nie żyłam na pokaz, nigdy nie bałam się powiedzieć swojego zdania i walczyć o swoje. Starałam się być sobą, inną od wszystkich. Starałam się dążyć do doskonałości, aby zaskakiwać każdym swoim nowym ruchem. Ciągle chcę być jedyną w swoim rodzaju, bo po co kopiować innych i udawać kogoś kim wcale się nie jest?
|
|
|
Świat się nie zmienia, my patrzymy inaczej, problemy nabrały innych znaczeń, łapiesz?
|
|
|
A kiedy go spotkasz nie daj po sobie poznać, że tęskniłaś. Nie pozwól zaszklić się oczom. Odepchnij jego dłoń, gdy Cię za nią złapie. Bądź zdecydowana. Przypomnij sobie chwile, gdy przez niego płakałaś. Zaciśnij pięści i przejdź obok niego zupełnie obojętnie.
|
|
|
Pamiętasz jak razem wszystko planowałyśmy? Jak obiecałyśmy sobie, ze zawsze możemy na siebie liczyć? Jak miałyśmy być dla siebie jak siostry na zawsze? I gdzie to jest? Gdzie te nasze cholerne słowa? Słowa, które po prostu poszły się jebać. Po co nam to było? Po jakiego tak się zżyłyśmy? wiesz, ja się do tego przywiązałam. Dla mnie to było coś ważnego. Mogłam się oprzeć na Tobie, tylko na tobie. A to wszystko szlag trafił. Tęsknię za tym. Nikt nie będzie o mnie już wiedział tyle co Ty. Nikomu nie będę mogła mówić tego co mówiłam tylko Tobie. Do cholery tęsknie za tym. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
I kiedy tylko przestaję robić cokolwiek, znów o nim myślę./zanimodejde
|
|
|
ędą inni. Inne usta, inne dłonie, inne uczucia. Zakochamy się na nowo, wejdziemy w nowe, szczęśliwe związki. Będziemy śmiać się do łez, będziemy zatapiać w innych ramionach z poczuciem spełnienia. Zmienimy nasze plany i przestaniemy siebie w nich uwzględniać. Pójdziemy nieznanym drogami. Zaczniemy żyć dla innych. Zobaczysz, będziemy mieli nowe, świetne życia, ale nigdy nie zapomnimy siebie. Gdzieś tam w głębi serca zawsze będziemy do siebie tęsknić i myśleć jakby to było gdybyśmy wtedy nie spierdolili.
|
|
|
Z nami? Na początku wielkie zauroczenie, wspólne tygodnie i zapewnianie, że tak będzie już zawsze. Potem nadszedł koniec, z dnia na dzień, jeb, to jednak nie to, nie ta droga. Mój płacz i szczerze to niewiele pamiętam z tamtego okresu, pamiętam tylko, że bardzo bolało. Kiedy było lepiej, kiedy zrobiłam pierwszy samodzielny krok odezwał się. Prosił o drugą szansę, mówił jaka jestem cudowna i jak cholernie żałuję, że to spieprzył. Odwlekałam to pierwsze spotkanie, broniłam się przed tym, bo przecież co jeśli znowu zrani? Dostał drugą szansę i wiesz co? Miałam rację, zranił po raz kolejny
|
|
|
Pierdol to, po prostu. Nie potrzebujesz ani jego, ani żadnej innej osoby, która Cię nie docenia. Jesteś najlepsza, najmądrzejsza, najbardziej seksowna, a każdego kto myśli inaczej, też pierdol. Możesz osiągnąć wszystko, bo wszystko co ważne, masz w sobie. Niech idzie do tamtej tandety, niech budują kiepskie związki, ale uwierz, że kiedyś przed snem, zajebiście zatęskni. Wiesz czemu? Bo byłaś inna niż wszystkie, po prostu. Dawałaś mu to, czego ona nie da mu nawet w połowie, w końcu jesteś najlepsza. Nieważne czy jest teraz z nią, nieważne co robi i gdzie, nieważne. On stracił, bo odpuścił sobie kogoś wartościowego. Ty straciłaś tylko dupka, który myśli fiutem, a nie sercem. Pozdrów go kiedyś na ulicy i szczerze współczuj tej marnej imitacji dziewczyny u jego boku. Niech chuja zżera od środka, że oto sam zrezygnował z najlepszej opcji!!
|
|
|
|