 |
|
a jak kiedyś spotkam tego kogoś, kto robi to coś z moim życiem, to zabawię się w Hitlera.
|
|
 |
|
chodź. zbudujemy swoją miłość niczym bob budowniczy ze swoimi koparkami. mało romantycznie, ale za to jak skutecznie.
|
|
 |
|
pamiętam jak dziś, nasze pierwsze rozmowy. matkę patrzącą się na mnie jak na idiotkę, kiedy śmiałam się do ekranu laptopa i krzyczącą bym się ogarnęła, oraz babcię, która stwierdziła, iż skaczę jak motylek, ze szczęścia.
|
|
 |
|
chcę siedzieć z tobą na mokrej jeszcze od rosy trawie i puszczając bańki mydlane, patrzeć jak niebo krzyczy kolorami tęczy. w sumie obeszłoby się bez trawy, baniek i tęczy. chcę ciebie. to ty jesteś moją główną atrakcją.
|
|
 |
|
kocham go na tyle mocno by nie życzyć mu źle, chcę aby spełniały się wszystkie jego marzenia, ale nie chcę się temu przyglądać.
|
|
 |
|
Wiara i pewność siebie daje cuda.
|
|
 |
|
Oczekiwania rodzą frustrację.
|
|
 |
|
bałagan i chaos, nie chcę znów ogłuchnąć
|
|
 |
|
...a one potrafią zranić mocniej i precyzyjniej od pchnięcia sztyletem
|
|
|
|