 |
Lepiej udawać szczęśliwą, niż opowiadać każdemu co mi jest. //bereszczaneczka
|
|
 |
Jego dłonie są duże, ciepłe i zniszczone.
|
|
 |
Gra na dwa fronty? Lubisz to! Jesteś mistrzem w tej grze. //bereszczaneczka
|
|
 |
i jedyne, czego jestem pewna, to...że wciąż zależy mi na Tobie. //bereszczaneczka
|
|
 |
sezon na 'ja pierdziele, ale zimno' uważam za otwarty ! ;)
|
|
 |
co się plujesz ? przecież było mówione, że przyszłości to z tego nie będzie
|
|
 |
Kiedyś pisaliśmy ze sobą codziennie. Kiedyś ty mogłeś mi powiedzieć wszystko, ja Tobie zresztą tak samo. Kiedyś namawialiśmy siebie nawzajem, żeby nie pakować się w kolejne bagno. Kiedyś tak łatwo, obrzucaliśmy się wyzwiskami. Kiedyś zawsze się kłóciliśmy, godziliśmy, kłóciliśmy, godziliśmy i tak w kółko. Teraz? Teraz znikłeś. Teraz patrzysz na nas z góry. Teraz już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
Każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
I kocham go tak naprawdę mocno. kocham go za wszystko. za to, że jest, za jego słodki uśmiech, czułe słowa. kocham go za to, że jest mój. kocham jego dołek w policzku, jego usta, policzki, szyję i ręce, którymi mnie przytula. kocham go za wszystko i za nic. kocham go całym sercem i nie zamierzam tego zmieniać.
|
|
|
|