 |
Cz.2 Wciąż czuje się zagubiona, zraniona, wykorzystana, samotna i przepełniona smutkiem i dręczącą tęsknotą. Czasami mam wrażenie, że dopiero teraz dociera do mnie wszystko co się stało i to, że zostałam znowu sama, że w sumie ja ciągle byłam w tej relacji, związku sama, że on mnie nigdy nie kochał. Nadal nie umiem patrzeć jak układa sobie życie i słowo kochanie kieruje w inną stronę niż moją. Nie potrafię, nie umiem, cholera nie umiem tego wszystkiego zrozumieć. Kocham go, chcę żeby był szczęśliwy, ale wciąż zastanawiam się czego mu we mnie brakowało, gdzie tkwi mój feler i czy aby na pewno go znam. Boże, tak mnie to wszystko boli, męczy, nie daje normalnie żyć. Nie chcę już kochać go, tęsknić za nim i czekać na niemożliwe. Nie mam już na to siły. On wybrał życie beze mnie, chcę umieć zrobić to samo bez niego. Potrzebuję być kochaną, kochać ze wzajemnością. Potrzebuję silnych ramion i kochającego serca, bo za dużo we mnie już tej samotności i pustki bez niego. / he.is.my.hope
|
|
 |
Mówię jej, że jest piękna, a ona śmieje się zawstydzona i kręci głową z niedowierzaniem. Początkowo myślę, że to kokieteria, dopiero po chwili zdaję sobie sprawę z tego, że dziewczyna jeszcze o niczym nie wie. Nie wie, że wkrótce szaleć będą za nią mężczyźni, a kobiety znienawidzą ją z zazdrości. Ma urok magnolii, która jeszcze jest w pąkach. Widzę, że za chwilę kwiaty wybuchną i wówczas wszyscy ją dostrzegą. Na razie nie widzi jeszcze nikt. Skradam się do niej po cichu, żeby przed innymi zdążyć
|
|
 |
"Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej."
[KRZYSZTOF KAMIL BACZYŃSKI]
|
|
 |
Zakochanie jest bezpłatne, za to zapomnienie jest kosztowne.
|
|
 |
Nie lubię, gdy wchodzisz bez pukania i od razu czujesz się jak u siebie, nawet nie pytasz, czy może aby nie jestem zajęty jakąś radosną nowiną. Zawsze przychodzisz na gotowe, nawet specjalnie nie musisz się starać, zwłaszcza teraz, jesienią, ale przecież cię nie wyrzucę. Witaj smutku, znowu nie zamknąłeś za sobą drzwi.
- Piotr Adamczyk
|
|
 |
Cz.1 Chciałam tylko być kochana. Chciałam tylko by mnie kochał. Myślałam, że to nie jest takie trudne, żeby mnie pokochać, ale myliłam się. Moja miłość też wcale nie pomogła, a coraz częściej wydaje mi się, że tylko komplikowała sprawę - przynajmniej jemu. Straciłam ukochanego, przyjaciela, osobę z którą chciałam spędzić życie. I nie wiem czy gorsza jest myśl, że go straciłam czy raczej to, że ja dla niego nikim równie ważnym nigdy nie byłam. Przez cały ten czas walczyłam o coś , co nie miało szans się udać, o kogoś, kto przez ostatnie miesiące, ani przez chwilę nie pomyślał, że chciałby spędzić ze mną każdy dzień swojego życia. Boli mnie to wszystko, okropnie boli, przeokropnie. Nie potrafię przetłumaczyć sobie tego wszystkiego, przeboleć, odpuścić, zrozumieć, ani zaakceptować. Nie umiem się z tego wewnętrznie pozbierać, choć na zewnątrz wcale nie wyglądam tak jakby świat mi się zawalił. Cholera, czas wcale nie przynosi ulgi, ani nie sprawia, że przeszłość znika.
|
|
 |
Nienawidzę kiedy ludzie mówią mi: Spróbuj o tym nie myśleć. Niesamowicie mnie to denerwuje, mam ochotę wtedy ich uderzyć i spytać: Boli? Spróbuj o tym nie myśleć.
|
|
 |
Nie musimy przecież być z kimś razem, żeby czuć się z nim związanym bardziej niż z kimkolwiek w świecie.
— Thomas Bernhard
|
|
 |
"- Nie była dla niego dobra?
- Za bardzo kochała. Te właśnie psują wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą."
M. Hłasko
|
|
 |
Jak iść własną drogą? Pozwól, żeby prowadziło cię życie. (...) Dzięki temu, że porzucił cię wymarzony partner, możesz poznać swoją drugą połówkę na następnym przyjęciu. Odrzucenie to niezbędne doświadczenie życiowe. (...) Stwórz własną mapę. Zamiast szukać swojego miejsca na ziemi, zaprojektuj je. Nie używaj map
innych ludzi. Z mapą jest jeden problem (poza tym, że nie da się jej z powrotem złożyć): zaprowadzi
cię tylko tam, gdzie trafił już ktoś inny. Dlatego nie istnieje mapa reszty twojego życia. (...) Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje
ciebie./ R. Brett
|
|
|
|