głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika carielove

Odebrano mi dobry start  zmarnowałem okazje  przeliczyłem się nie raz  wysysano siły. Możliwości  które mam  to jest jakiś żart  w labiryncie spraw zagubiłem siebie. Jednak powiem Tobie tak  że nie ma nigdy dnia  żebym przestał marzyć. Z ciszy wydobywam dźwięki  ciemność rozczepia się w mojej głowie w setki zdarzeń  w echach tej piosenki snuję co się ma wydarzyć. Płynę  lecę  zapominam  palcy Boga już dotykam aż śnie i gdzieś uciekam  żebym jutro nie pamiętał.

darko dodano: 12 maja 2022

Odebrano mi dobry start, zmarnowałem okazje, przeliczyłem się nie raz, wysysano siły. Możliwości, które mam, to jest jakiś żart, w labiryncie spraw zagubiłem siebie. Jednak powiem Tobie tak, że nie ma nigdy dnia, żebym przestał marzyć. Z ciszy wydobywam dźwięki, ciemność rozczepia się w mojej głowie w setki zdarzeń, w echach tej piosenki snuję co się ma wydarzyć. Płynę, lecę, zapominam, palcy Boga już dotykam aż śnie i gdzieś uciekam, żebym jutro nie pamiętał.

Good stuff this May.

darko dodano: 12 maja 2022

Good stuff this May.

Chciałbym powiedzieć  że już nic nie znaczysz  że to była pomyłka  bez znaczenia po takim czasie ale gdy jestem w miejscu gdzie pamiętam Twój zapach między podmuchami lata  zatrzymuję się  włączam muzykę z tamtych dni i próbuje odnaleźć najmniejsze wspomnienia. Ból z odległości lat jest mniejszy więc dotykam każdej wizji  w której byłaś tak wpatrzona i uśmiechnięta. Między sekundami czuje to co wtedy  z posmakiem tęsknoty  upijam się wiosną z zapachem jabłoni  z jaskrawą zielenią nowego życia smakuje Twoje usta ponownie  marzę  marzę  że kiedy się spotkamy zobaczę uśmiech  za którym będziesz chciała ukryć  że żałujesz  że się bałaś  że odeszłaś tak daleko.

darko dodano: 22 kwietnia 2022

Chciałbym powiedzieć, że już nic nie znaczysz, że to była pomyłka, bez znaczenia po takim czasie ale gdy jestem w miejscu gdzie pamiętam Twój zapach między podmuchami lata, zatrzymuję się, włączam muzykę z tamtych dni i próbuje odnaleźć najmniejsze wspomnienia. Ból z odległości lat jest mniejszy więc dotykam każdej wizji, w której byłaś tak wpatrzona i uśmiechnięta. Między sekundami czuje to co wtedy, z posmakiem tęsknoty, upijam się wiosną z zapachem jabłoni, z jaskrawą zielenią nowego życia smakuje Twoje usta ponownie, marzę, marzę, że kiedy się spotkamy zobaczę uśmiech, za którym będziesz chciała ukryć, że żałujesz, że się bałaś, że odeszłaś tak daleko.

siedziałam w nocy lekko po północy czytając nasze stare wiadomości śledząc każdy wers  słowo po słowie. czułam jak to jest znowu czuć się kochanym przez kogoś kim jestem cholernym oczkiem w głowie. czytając znowu to wszystko od nowa wracały wspomnienia   wróciło uczucie znowu te bycia kochanym ale chwilowo. słyszałam plotki od znajomych którzy mieli kontakt z tym uczuciem  że znowu gdzieś wylądował na kolejnej imprezie  że kumpel gdzieś widział w kącie znowu ćpającego i szepczącego  że mu tego kurewsko mocno brakowało. może w końcu będzie szczęśliwy.

rapwciaga dodano: 14 kwietnia 2022

siedziałam w nocy lekko po północy czytając nasze stare wiadomości śledząc każdy wers, słowo po słowie. czułam jak to jest znowu czuć się kochanym przez kogoś kim jestem cholernym oczkiem w głowie. czytając znowu to wszystko od nowa wracały wspomnienia - wróciło uczucie znowu te bycia kochanym ale chwilowo. słyszałam plotki od znajomych którzy mieli kontakt z tym uczuciem, że znowu gdzieś wylądował na kolejnej imprezie, że kumpel gdzieś widział w kącie znowu ćpającego i szepczącego, że mu tego kurewsko mocno brakowało. może w końcu będzie szczęśliwy.

 Weź się w garść. Zrozum  ile jesteś wart. Walcz o swoje szczęście  nawet jak niewiele daje ci świat

kavu_zet dodano: 7 kwietnia 2022

"Weź się w garść. Zrozum, ile jesteś wart. Walcz o swoje szczęście, nawet jak niewiele daje ci świat"

Chciałaś wrócić  gdy usłyszałaś pogłoski  że zszedłem już z piedestału. Oszukała Cię stara miłość  do kogoś kto zostawił po sobie tylko ciało. Zniknąłem gdzieś za tysiącami doświadczeń  gdzie skrywałem łzy za głośnym śmiechem  zgubiłem się między rządzą a prawdą. Zmęczony walką dobra ze złem umarłem dla szczęścia. Zamiast skakać po drzewach by rozbawiać  nucę zbyt prawdziwe piosenki. Może z kolejną wiosną  z zapachem kwiatów  z dźwiękami ptaków  z ciepłym wiatrem niosącym migotanie oświetlonych liści przypomnę sobie jak być tylko człowiekiem  jak szedłem z Tobą za rękę i nie wiedziałem nic poza tym jak bardzo lubię ten uśmiech  jak zachwyca mnie to spojrzenie  które mnie pochłania. Nie będzie wtedy nic z tego co za nami  ani przyszłości  tylko my  nadający sens każdej sekundzie tego świata.

darko dodano: 7 kwietnia 2022

Chciałaś wrócić, gdy usłyszałaś pogłoski, że zszedłem już z piedestału. Oszukała Cię stara miłość, do kogoś kto zostawił po sobie tylko ciało. Zniknąłem gdzieś za tysiącami doświadczeń, gdzie skrywałem łzy za głośnym śmiechem, zgubiłem się między rządzą a prawdą. Zmęczony walką dobra ze złem umarłem dla szczęścia. Zamiast skakać po drzewach by rozbawiać, nucę zbyt prawdziwe piosenki. Może z kolejną wiosną, z zapachem kwiatów, z dźwiękami ptaków, z ciepłym wiatrem niosącym migotanie oświetlonych liści przypomnę sobie jak być tylko człowiekiem, jak szedłem z Tobą za rękę i nie wiedziałem nic poza tym jak bardzo lubię ten uśmiech, jak zachwyca mnie to spojrzenie, które mnie pochłania. Nie będzie wtedy nic z tego co za nami, ani przyszłości, tylko my, nadający sens każdej sekundzie tego świata.

Próbuję chwytać dzień ale brak mi oddechu  nogi ciężkie jak we śnie  nie doprowadzą mnie nigdzie gdzie będę wolny. Zbyt stary na to młode ciało  zbyt wiele wiem na jeden umysł. Chciałbym jak oni  zapomnieć o tym co trudne w grach  w serialach  pracach  prochach  w kupowaniu nowych rzeczy. Idę po twardej ziemi  szukam anioła  który zabłąkał się wśród tego spaczonego pokolenia  może jednym dotknięciem da mi radość ponad całym złem świata.

darko dodano: 7 kwietnia 2022

Próbuję chwytać dzień ale brak mi oddechu, nogi ciężkie jak we śnie, nie doprowadzą mnie nigdzie gdzie będę wolny. Zbyt stary na to młode ciało, zbyt wiele wiem na jeden umysł. Chciałbym jak oni, zapomnieć o tym co trudne w grach, w serialach, pracach, prochach, w kupowaniu nowych rzeczy. Idę po twardej ziemi, szukam anioła, który zabłąkał się wśród tego spaczonego pokolenia, może jednym dotknięciem da mi radość ponad całym złem świata.

Odurzam się muzyką aby zagłuszyć  strach przed tym co nadchodzi  by nie pamiętać o okrucieństwie  zapomnieć o wyrzutach własnego sumienia. Gdy wiążę myśli w najdalszych miejscach umysłu mogę uwolnić uśmiech  mogę dostrzec Ciebie  mogę rozmawiać o tych wszystkich bzdurach i rozbawiać Cię pytaniami i odpowiedziami. Tak łatwo zdobyć twoje serce gdy widzisz jedną stronę medalu.

darko dodano: 7 kwietnia 2022

Odurzam się muzyką aby zagłuszyć, strach przed tym co nadchodzi, by nie pamiętać o okrucieństwie, zapomnieć o wyrzutach własnego sumienia. Gdy wiążę myśli w najdalszych miejscach umysłu mogę uwolnić uśmiech, mogę dostrzec Ciebie, mogę rozmawiać o tych wszystkich bzdurach i rozbawiać Cię pytaniami i odpowiedziami. Tak łatwo zdobyć twoje serce gdy widzisz jedną stronę medalu.

Zatraczam się między bólem istnienia a euforią. Znalazłem tu słowa pieśni  które płyną ciarkami  aż do błysków gniewu z utraconego raju. Nie ma powrotu  nie ma przyszłości dla nas  czekamy na to co zapowiedziane licząc na cód szczęścia. Zabrakło mi wierszy dla Ciebie  dreszczy pocałunków  słodkich słów  które wyciekały z nadmiaru serca. Sprytnie przemyciłaś truciznę  która odebrała skrzydła. Masz mnie tylko w połowie. Dusza jest tam  gdzieś za horyzontem  odzywa się czasem tęsknotą za lepszymi widokami

darko dodano: 18 marca 2022

Zatraczam się między bólem istnienia a euforią. Znalazłem tu słowa pieśni, które płyną ciarkami, aż do błysków gniewu z utraconego raju. Nie ma powrotu, nie ma przyszłości dla nas, czekamy na to co zapowiedziane licząc na cód szczęścia. Zabrakło mi wierszy dla Ciebie, dreszczy pocałunków, słodkich słów, które wyciekały z nadmiaru serca. Sprytnie przemyciłaś truciznę, która odebrała skrzydła. Masz mnie tylko w połowie. Dusza jest tam, gdzieś za horyzontem, odzywa się czasem tęsknotą za lepszymi widokami

Czas częstuje mnie zrozumieniem  że bolało aby nie ponieść klęski  że to co uciskało było ręką Boga  który chronił mnie przed samym sobą. Gdy stajesz w świetle  dopiero widać cienie. Dziękuję że nie pozwoliłeś mi utonąć pomiędzy wirami Szatana.

darko dodano: 18 marca 2022

Czas częstuje mnie zrozumieniem, że bolało aby nie ponieść klęski, że to co uciskało było ręką Boga, który chronił mnie przed samym sobą. Gdy stajesz w świetle, dopiero widać cienie. Dziękuję że nie pozwoliłeś mi utonąć pomiędzy wirami Szatana.

Za światłem  za hałasem dźwięków stoi ten któremu służysz. Tłum żądny twojej krwi  duszy  kłamstw. Wrzeszczę słowa mocy  wyuczone teksty  spisane przez kogoś kogo już nie ma. Teraz przed wami jak błazen  dubler skacze człowiek zniszczony  oszukany przez samego siebie. W głowie mam nowe teksty piosenek  których nikt nie chce słuchać  nawet ja. Odpływam na nich w samotność  uciekam od głupoty i zła. Jutro odtatni raz sprzedam fałszywy uśmiech. Koniec i mogę być prawdziwy  mogę powiedzieć Ci  że nie warto  że lepiej spisywać umowy z Bogiem  lepiej być aniołem niż psem Diabła.

darko dodano: 18 marca 2022

Za światłem, za hałasem dźwięków stoi ten któremu służysz. Tłum żądny twojej krwi, duszy, kłamstw. Wrzeszczę słowa mocy, wyuczone teksty, spisane przez kogoś kogo już nie ma. Teraz przed wami jak błazen, dubler skacze człowiek zniszczony, oszukany przez samego siebie. W głowie mam nowe teksty piosenek, których nikt nie chce słuchać, nawet ja. Odpływam na nich w samotność, uciekam od głupoty i zła. Jutro odtatni raz sprzedam fałszywy uśmiech. Koniec i mogę być prawdziwy, mogę powiedzieć Ci, że nie warto, że lepiej spisywać umowy z Bogiem, lepiej być aniołem niż psem Diabła.

Przyroda wokół upija się świetlistą energią a ja chodzę trzeźwy. Wszędzie nowe pędy  nowe życia bzykają pośród traw  a ja wrastam w znane schematy. Na jeziorach łączą się połówki krzyżówki a ja dzielę życie aż nie starcza dla mnie. Chwilami budzę się jak ostatnio by zachwycić się nawet oddechem. Sięgam po korony ozdobione światłem  wdycham powiewy nadziei  nasycam zapachem eteru. Nawet gdy odnajdują mnie tęsknoty  odurzam się nimi by pląsać na drogach prowadzących do nikąd  gdzie nic nie muszę  nic nie potrzebuje oprócz tej podróży.

darko dodano: 18 marca 2022

Przyroda wokół upija się świetlistą energią a ja chodzę trzeźwy. Wszędzie nowe pędy, nowe życia bzykają pośród traw, a ja wrastam w znane schematy. Na jeziorach łączą się połówki krzyżówki a ja dzielę życie aż nie starcza dla mnie. Chwilami budzę się jak ostatnio by zachwycić się nawet oddechem. Sięgam po korony ozdobione światłem, wdycham powiewy nadziei, nasycam zapachem eteru. Nawet gdy odnajdują mnie tęsknoty, odurzam się nimi by pląsać na drogach prowadzących do nikąd, gdzie nic nie muszę, nic nie potrzebuje oprócz tej podróży.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć