|
refleksja.moblo.pl
Skarbie śniłeś mi się dzisiaj wiesz? To swoją drogą piękne że Bóg zabierając mi Ciebie z prawdziwego życia daje mi możliwość spojrzenia w Twoje oczy we śnie... Znowu
|
|
|
Skarbie, śniłeś mi się dzisiaj, wiesz? To swoją drogą piękne, że Bóg zabierając mi Ciebie z prawdziwego życia, daje mi możliwość spojrzenia w Twoje oczy we śnie... Znowu mi się śniły ostatnie chwile z przed wypadku. Pobudka o 9, szybkie śniadanie, ja miałam zajęcia popołudniu a Ty na 11 miałeś być w biurze. Pamiętasz jeszcze jak siedzieliśmy przy stoliku w kuchni zajadając się jajecznicą? Śmiałeś się, że następnego dnia zabierzesz mnie na wiosenną przejażdżkę, żebyśmy odetchnęli świeżym powietrzem.. Wybiła 10:30 tak doskonale pamiętam nasze pożegnanie, dałeś mi buziaka w czoło i przytuliłeś do siebie, ostatni raz wyszeptałeś, że mnie kochasz. Wychodząc, zgarnąłeś z komody kluczyki od motocykla, ostatni raz odwróciłeś się do mnie i się uśmiechnąłeś.. Skąd miałam wiedzieć, że to ostatnie nasze spotkanie? Że godzinę później odbiorę ze szpitala telefon, że nie żyjesz? Przecież, gdybym wiedziała nie pozwoliłabym Ci wyjść. Nie pozwoliłabym Ci mnie zostawić tutaj zupełnie samą. Kochanie wróć.
|
|
|
` Moje życie ma Twoje imię ! < 3
|
|
|
Wiesz, na prawdę muszę Ci podziękować... Jesteś jedyną osobą, która mnie pokochała taką jaką jestem, nie chciałeś mojej zmiany, nie próbowałeś na siłę zmienić mojego stylu, charakteru czy zachowania... Ty po prostu byłeś obok. Byłeś i nie prawiłeś mi kazań jak bardzo zła jestem... Ty po prostu siedziałeś obok i pocieszałeś samą obecnością, poprawiałeś humor sms na dzień dobry i na dobranoc. Nie pytałeś o nic. Nie wiem czy bałeś się, czy po prostu nie chciałeś ale nie pytałeś. Wnioskowałeś słusznie, że gdy będę gotowa sama Ci opowiem o swoim życiu.. I doczekałeś się tego momentu.. Tego, kiedy usiedliśmy razem na tarasie o północy, spletliśmy swoje ręce a ja wyspowiadałam się Tobie przy blasku księżyca ze swojego życia.. I wiesz za co Ci dziękuje? Że nie robiłeś mi żadnych kazań tylko przytuliłeś, mówiąc, że mogę na Ciebie liczyć... // refleksja
|
|
|
Jutro ostatnie chwile z Wami. Może i nie byliśmy zgraną klasą i na początku 1 liceum utworzyły się ekipy, które trzymały się razem i trzymają do dnia dzisiejszego, ale jednak byliśmy wspólnotą, częścią naszej szkoły. Może i nie we wszystkim mieliśmy takie samo zdanie i być może z wieloma rzeczami się ze sobą nie zgadzaliśmy ale jednak łączyło nas coś. Może i czas dawaliśmy sobie popalić ciągłymi pretensjami i drwinami na wzajem siebie... Ale wiecie co? Na prawdę pokochałam Was i dziękuję Wam z całego serca za te wspólne 2,5 roku ! Z całego serca życzę Wam udanej studniówki i dobrze zdanej matury !
|
|
|
Kiedyś każdą wolną chwilę spędzaliśmy razem. Rozmawialiśmy ze sobą na okrągło. Spotykaliśmy po kryjomu w środku nocy na buziaka. Przesiadywaliśmy w parku, albo w domu któregoś z nas. Sprzeczaliśmy się i godziliśmy jak stare dobre małżeństwo. To o nas ludzie na mieście mówili 'pasują do siebie..' Więc jeśli nasze życie przypominało takie z bajki to czemu bajka nie zakończyła się happyend'em? Tak przecież kończy się każda Disney'owska bajka.. Dlaczego więc dziś ominęliśmy się na ulicy jak zupełnie obcy sobie ludzie? Wiesz może..? // refleksja
|
|
|
Możesz mnie nienawidzić, możesz zniszczyć wszystko. Możemy już nigdy więcej się nie spotkać, nie zobaczyć. Możemy ominąć się na ulicy jak zupełnie obcy sobie ludzie. Możemy. Ale obiecuję Ci jedno.. Gdy poznasz jakąś dziewczynę będziesz ilustrował ją z moim obrazem.. W jej oczach będziesz szukał głębi moich. Słuchając jej głosu będziesz słyszał mój. Jej dotyk będzie tak doskonale przypominał Ci mój dotyk. Gdy zetkniesz swoje usta z jej poczujesz, że całujesz mnie. Nawet po wspólnie spędzonej nocy będziesz szeptał jej moje imię. Każdy jej gest, każda jej czynność będzie tak doskonale przypominała Ci moją osobę. Ale mnie już nie będzie w Twoim życiu, będę za to w Twojej psychice.. W każdej swojej dziewczynie będziesz szukał mnie - bo to ja zawładnęłam Twoim sercem.. Pamiętaj o tym..// refleksja
|
|
|
Chcę Ci coś przypomnieć. Proszę nie przerywaj mi. Posłuchaj słów z mojego serca. Posłuchaj, bo to mogą być ostatnie słowa skierowane do Ciebie z moich ust. Skarbie.. Brzmi obco? Masz rację teraz już tak. Tak dawno nie używałam tego stwierdzenia w Twoim kierunku. Tak dawno nie dotykałam Cię, nie całowałam Twoich ust, nie patrzyłam w Twoje oczy. Tak dawno, że mogłoby się wydawać, że zapomniałam jak to jest. Ale najpiękniejszych chwil się nie zapomina. Przypomnij sobie, pamiętasz mój dotyk? Pamiętasz mój zapach? Tak to te twoje ulubione perfumy. Pamiętasz smak moich ust, jak mnie całowałeś? Pamiętasz nasze wspólne noce? Pamiętasz nasze wspólne poranki? Wspólne śniadania? Obiady i kolacje? Nie kłam, że nie pamiętasz. Ja wiem doskonale, że każdy szczegół został przez Ciebie zapamiętany i nawet jakbyś chciał się tych wspomnień pozbyć to nie potrafisz. To podłe, ale się nie da. Nie da się wymazać pięknych chwil,rozumiesz? Zawsze będziesz pamiętał mój dotyk,moje ciepło, mój głos.. // refleksja
|
|
|
- Nasze spotkania nie mają sensu - usłyszałam Twoje słowa skierowane do mojej osoby. Zamilkłam, myślałam, że się przesłyszałam.. Miałam taką nadzieję. Odwróciłam się w Twoją stronę i nie wiedziałam co zrobić, jak się zachować.. Wydusiłam z siebie tylko 'teraz ? teraz nagle nie mają sensu? jak oboje się zaangażowaliśmy.?! ' Do moich oczu napłynęły łzy. Nie mogłam dłużej nic mówić. Czekałam na jakiś Twój ruch, patrząć w Twoją stronę załzawionymi oczami. W końcu podszedłeś do mnie i podniosłeś mój podbródek do góry, tak, żebym oczy skierowała na Ciebie i pocałowałeś mnie w czoło - mówiąc - tak będzie lepiej mała, zaufaj. Tak, to było ostatnie nasze spotkanie.. I wiesz co? Wcale nie było i nie jest lepiej. Tęsknie, rozumiesz? // refleksja
|
|
|
Z każdą chwilą, z każdą minutą czuję, że coraz bardziej się od siebie oddalamy. I nie zgadniesz co jest w tym najgorsze.. Nic, zupełnie nic nie mogę z tym zrobić. Mogę tylko siedzieć po turecku na łóżku z laptopem na kolanach, mając w jednej dłoni niedopalonego papierosa, a co chwila sięgać po łyk wina, którego przecież tak bardzo nie lubię.. Ale wiesz? Jak się życie sypie to nawet wino można polubić... // refleksja
|
|
|
Wiem, że moje decyzja wywołuje w Tobie ból.. Ale zastanów się jak bardzo zraniłabym ludzi, gdybym tak po prostu wyjechała.. Zostawiła wszystko i wszystkich. Nie chcę tego robić. To tutaj mam przyjaciół, znajomych, rodzinę i Jego. To tutaj mam ludzi, którzy mnie nie zawiedli. To własnie tu są ludzie, którzy mnie potrzebują. Nie tam, nie 2 tysiące kilometrów za Polską. Nie Mamo. Zrozum, ale nie tamtędy droga. Wybacz. Możesz mnie znienawidzić. Możesz znienawidzić własne dziecko. Ale ja zostaję. Dla Nich mamo. Dla Przyjaciół i dla Niego muszę zostać.. || refleksja
|
|
|
2 stycznia.. Nowy Rok. Rok, który miał zmienić moje życie własnie dwa dni temu dobiegł końca. Czy zmienił? W jakimś stopniu na pewno.. Za 20 dni przeprowadzam się na stałe zagranicę. Pierwszy raz od początku tego pomysłu mówię głośne NIE. Tak, mamo buntuje się. Nie chce, rozumiesz?! Pierwszy raz nie chcę wyjeżdżać z tego miejsca.. Tak, mamo wiem, że potrzebujesz mnie tam.. Ale ja nie chcę zostawiać tego miejsca. Nie chcę uciekać jak tchórz. Nie chcę, rozumiesz?! Nie chcę wyjeżdżać teraz, gdy Go poznałam.. Gdy patrząc w Jego oczy widzę sens życia. Nie chcę uciekać, znikać jak tchórz. Zrozum mnie mamo. Ja Go kocham i zostanę tutaj. Tutaj w Polsce. Musisz mnie zrozumieć. Masz złą córkę. Nie chcę Cię mamo zostawiać samej, ale wybacz. Jestem dorosła. Podjęłam decyzję.. Zostaję. Zostaje dla Niego. Proszę. Nie płacz. Mamo. Proszę. Nie chcę patrzeć na Twoje łzy. Mamusiu... || refleksja
|
|
|
Nie mogę spać.. Wiem, że i tak nie usnę. Przecież za niecałe 10 godzin zobaczę Cię.. I chociaż tylko na kilkanaście minut ja wiem, że to spotkanie będzie dla nas wyjątkowe.. Już nie mogę się doczekać jak Cię zobaczę, jak dotknę Twojej ręki, a ustami zetknę się chociaż na chwilę z Twoimi.. Tak wiem, oszalałam.. Ale to miłość.. Prawdziwe, piękne uczucie.. I możecie mnie znienawidzić, że angażuję się w związek z taką różnicą wieku.. Ale i tak będę brnęła dalej w ten związek bo to co nas połączyło to coś pięknego.. Nawet jeśli będzie trwało ułamek mojego życia.. To i tak będzie warto.. Mamoo, zwariowałam. Pomocy..
|
|
|
|