|
Najgorsze uczucie,gdy dusi Cię tak,jak przy ostatnim oddechu.
Minęło tyle lat,a ja nadal pamiętam ból,który rozrywał moje serce przez kolejny rok.
Tak cholernie chciałabym wiedzieć,jakby to było gdybyś tu dziś był..
|
|
|
" Lepiej nie dostać kwiatów, niż musieć o nie prosić. Podobnie jest z miłością. "
|
|
|
Pamiętam ten dzień na ławce w parku. Zimny marcowy, zimowy. Dzień który zaczął się dramatem. Myślałem, że to ostatni dzień mojego życia. Płacząc z twarzą wtuloną w jej płaszcz wylewał się ze mnie cały ten ból, który czułem od dłuższego czasu. Zrozumiałem w tamtym momencie, że to jednocześnie najgorszy i najlepszy dzień w moim życiu. Oto byłem w jej ramionach. Zraniony, ale gotowy żyć. Spojrzałem w jej oczy i zapomniałem o wszystkim co było. Liczyło się tylko to, że trzymałem ją za rękę. Ta chwila, kiedy myślałem, że widzę ją pierwszy i ostatni raz. Najsmutniejsza i najszczęśliwsza w moim dotychczasowym życiu. /maxsentymentalny - wspomnienia.
|
|
|
Cześć, zagląda tu jeszcze ktoś? 😉
|
|
|
całe życie zaciskamy zęby. żeby czegoś nie powiedzieć, czegoś nie zrobić, żeby coś zrobić, powstrzymać się, wytrzymać. jakoś to znieść. idziemy przed siebie z zaciśniętymi szczękami z nadzieją że choć to wystraszy otaczający nas mrok./whoami
|
|
|
to znów się dzieje. dzieje się i nie wiem jak temu zapobiec. nie pasuję do tego życia, tego świata. nikt tu mnie nie zna bo nikt nie jest w stanie mnie poznać. mogą próbować ale ja wiem że tylko udają. to świat fałszu i obłudy. jestem kawałkiem puzzla z innej układanki. nie istnieje osoba która da mi przepis na udane życie, więc chyba będzie musiało wystarczyć mi tylko to znośne. /whoami
|
|
|
czy potrafimy jeszcze spojrzeć na siebie jak kiedyś? czy Ty znowu zobaczysz kiedyś we mnie tą dziewczynę z pięknymi nogami zamiast krzyczącej marudy utrudniającej Ci życie? czy ja zobaczę w Tobie jeszcze kiedykolwiek tego chłopaka ze szkolnej ławki z czekoladowymi oczami zamiast dzieciaka zbyt często sięgającego po alkohol? i czemu własnemu dziecko świadomie robimy to co nam robili rodzice./whoami
|
|
|
jak to było? odnaleźli siebie i żyli długo i szczęśliwie. wzięli ślub. zamieszkali razem. mają upragnione dziecko. budują dom w każdym tego słowa znaczeniu. jak to wszystko pięknie brzmi. takie ogólniki. co u was? dobrze. zawsze przecież jest dobrze. każdy ma gorszy czas. a te problemy? ph przecież inni mają gorzej to nawet nie są problemy. i inne. kolejne. jedno lepsze od drugiego. nagle nie czujesz już bólu kolejnych ostrych jak brzytwa słów. czujesz się tylko coraz bardziej podrapana. po cichu gdzieś ucieka życie które się nie dokonało i już nigdy miało nie zaistnieć. /whoami
|
|
|
a więc stało się. nigdy nie wierzyłam w te dwa serca razem a jednak osobno. nie wiemy kiedy to się stało. może po tamtym piwie? a może po tamtym pchnięciu? tyle te już było. tyle gorzkich słów naszej codzienności która przecież miała być tylko Nasza. miało być miejsce tylko na miłość. dwa kochające serca zgniotło życie./whoami
|
|
|
Czasem lepiej się poddać i dać wszystko w objęcia świata, niech się dzieje co chcę, mi zaczyna być powoli wszystko jedno.
|
|
|
Miło tu wrócić. Wracam po 5 latach i nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że wychodzę za mąż? A może od tego, że ktoś kogo kocham ułożył sobie życie? Nieważne od czego zacznę, bo moje szczęście jest zamknięte w osobie, której nie ma przy mnie…
|
|
|
|