|
olcia181241.moblo.pl
Kocham go wiesz ? zajebiście mocno . Akceptuje go całego . Ale czasem ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . Zabija mnie powoli pozwalając żebym przy tym cie
|
|
|
Kocham go wiesz ? zajebiście mocno . Akceptuje go całego . Ale czasem , ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . Zabija mnie powoli , pozwalając , żebym przy tym cierpiała i cierpię , prawie każdego dnia;
|
|
|
są tacy ludzie , którzy zadali najwięcej bólu , a za którymi spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknię
|
|
|
Był dzisiaj u mnie mój chłopak i oczywiście musiał wykorzystać to iż jestem o niego kurewsko zazdrosna. Powiedział mi ze była w autobusie taka ladna blondynka kótrej upadły na podłogę rękawiczki a on 'w dobrej wierze' Oczywiścię się wkurwiłam jak zawsze, a on się tylko słodko uśmiechnął i odrazu wiedziałam, że kłamie. Więc ja mu się odpłaciłam. Powiedziałam mu coś czego miałam mu nie mówic bo on również jest o mnie bardzo zazdrosny, a nie chciaam zeby znow straszył kolejnego mojego kolegę ze szkoły. Ale chuj, wkurwiona byłam strasznie więc mu powiedziałam ze pewien mój kolega ze szkoły mnie podrywa. Wkurwił się niemiłosiernie i miał wtedy taką słodką minę. Wpatrywał się we mnie jak w skarb świata, w jego oczach była jakaś obawa, że ma coś w rodzaju konkurencji. 'nie kochanie ja kocham tylko ciebie'. ;wiem skarbie ale jestem wkurwiony bo nie wiem kto to jest!' ' i ci nie powiem sama sobie poradze'/klaudissa
|
|
|
-Ile Ci do herbaty cukru wsypac?-7 łyżeczek.-Co!?-Tylko nie mieszaj bo nie lubie słodkiej./mieszanka_wybuchowa
|
|
|
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
|
|
|
- ale przecież ona ciągle się uśmiecha ! - tak ? to spójrz na nią , gdy jest sama
|
|
|
'` I choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że Cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz? Nie możesz'
|
|
|
nie ma nic cudowniejszego i cenniejszego niż uśmiech osoby którą kochasz i widok szczęścia w jej oczach.
|
|
|
uwielbiałam gdy staliśmy z kumplami, a on paląc fajkę i ogarniając jakiś rozpierdol, dumnie trzymał mnie w tali i całował namiętenie co jakis czas / czaiszbaze
|
|
|
pamiętam kiedy pozwalałam Ci się niszczyć. krzyczałeś mi codziennie prosto do ucha że jestem nic nie warta, że jestem tchórzem i szmatą. bolało.. ale przecież kochałam Cię. potrzebowałam Twoich ramion, które co prawda nie były bezpieczne, ale były przecież całym moim światem.. w końcu powiedziałam - dość! szliśmy akurat przez park obok Twoich kumpli. wyszłam na pobliska ławkę i zaczęłam krzyczeć. - że jesteś zwykłym pieprzonym idiotą. i że to Ty jesteś skurwielem i chujem pozbawionym uczuć. dałam Ci w twarz i wrzasnęłam - to koniec. i kto tu jest tchórzem kocie? - dodałam rozkosznie i zaczęłam biec jakąś nieznaną mi uliczką. serce krwawiło z bólu. nie wiedziałam co myśleć.. słyszałam Cię. słyszałam jak biegniesz za mną. nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa.. łzy po woli napływały do oczu. aż w końcu z mokrymi policzkami upadłam na drogę. całkiem słaba i trzęsąca się z zimna.. /happylove
|
|
|
A już bylo tak dobrze, zaczynało się układać i jak zawsze wszystko spieprzyłeś/olcia181241
|
|
|
Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku. Wszyscy poza tobą. Pisałes z kimś smsy i widocznie nie chciałeś aby ktoś wiedział z kim. - Ej, zimno mi. - powiedziałam.Nasz wspólny przyjaciel przytulił mnie, powiedziałam, że już mi cieplej ale dalej może mnie tulic bo to przyjemne. Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawde wystraszyć. Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy. Siedzieliśmy dalej pijąć colę i jedząc żelki. Dostałam smsa: "Nie potrzebuje mnie brat, poprostu nie mogłem znieść widoku, że ktoś inny cię przytula."- "O kurwa"- pomyślałam. Zmyłam się od chłopaków i poszłam do ciebie. Otworzyłeś drzwi, a ja cię od razu przytuliłam i powiedziałam, że juz nikt oprócz jego nie będzie mnie tulić... ;*/ kogoś
|
|
|
|