|
nie_ogarne.moblo.pl
czy jest jakiś sens w martwieniu się na siłę? martwiłeś się bo się nazywałam Twoją przyjaciółką. nigdy nią nie byłam zawsze tylko nazywałam. nie mów że kiedykolwiek Ci
|
|
|
czy jest jakiś sens w martwieniu się na siłę? martwiłeś się, bo się nazywałam Twoją przyjaciółką. nigdy nią nie byłam, zawsze tylko nazywałam. nie mów, że kiedykolwiek Ci na mnie zależało, bo skłamiesz. tak jak ja, gdy obiecywałam, że sobie poradzę. kłamałam. nie radzę sobie. widzisz? Ty nie kłam. Miałeś, masz i zawsze będziesz miał mnie w dupie.
|
|
|
trochę ciężko zapomnieć, czy coś... nie chcę innego, bo kocham... czy coś.
|
|
|
i znów wraca wspomnienie jak idziemy pod rękę, gdy śnieg zasypuje nam włosy. jak mnie obejmujesz, stoimy w zaspach nasze usta znajdują się tak niebezpiecznie blisko siebie... znów do cholery boli. wspomniania oplątują mnie ciasnym węzłem i zaciskają się na sercu powodując kolejny skurcz. zeszłego roku zimna była zimna, ale w sercu było gorąco. teraz zima stosunkowo ciepła, wewnątrz mnie panuje mróz.
|
|
|
mówiłeś, że jestem inna. że się zmieniłam, że chcesz mnie jak kiedyś. ale czy Ty wciąż jesteś tym samym chłopakiem, co rok temu? nigdy mnie wybitnie nie wspierałeś, ale próbowałeś. teraz nie robisz nic. po prostu pozwalasz, aby resztki przyjaźni rozbiły się, niczym lustro. siedem lat nieszczęścia? Nie słyszysz trzasku szkła spadającego na podłogę? nie słyszysz jak pęka moje serce? nie widzisz jak tonę w ciemności? uczucie do Ciebie mnie zabija, a Ty... Ty na to pozwalasz... przyjacielu.
|
|
|
tym razem nie dopuszcze do tego, byś odszedł. to ja odchodze... z każdą minutą jestem dalej Ciebie... Czy naprawdę nie widzisz? gdy się zoriętujesz mogą nas dzielić kilkometry emocjonalne.istotnie Ci to obojętne, widzę... pożałujesz. może nawet zapłaczesz. mnie już nie będzie. jestem pewna, że kiedyś tak się stanie.
|
|
|
skończyć chorą relację? paradoksalne i niemożliwe.
|
|
|
jeśli ktoś przekreśla Cię tylko dlatego że się zmieniłeś i jesteś inny.... to znaczy, że najprawdopodobniej przestałeś robić to, czego się po Tobie oczekuje.
|
|
|
a najbardziej boli świadomość, że nie mogę zrobić nic, by on zauważył, że coś jest nie okej... by się postarał, by zawalczył... by uratował to, co sypie się na naszych oczach.... by pokazał, że mu zależy. nie mogę zrobić nic, bo on i tak nie zauważy. cały świat przysłania mu ona.
|
|
|
czasem musisz z kimś się pożegnać tylko dlatego, że życie was poróżniło... i to jest przykre.
|
|
|
to uczucie jest częścią mnie. nie wyciągnę kawałka mojego serca tylko dlatego, ze tak wygodniej.
|
|
|
tak, kocham. nie tak jak kiedyś, ale owszem, kocham.
|
|
|
|