głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
nextdayofsuffering Za 15 minut autobus pomyślałam wychodząc z domu. Mam jeszcze całkiem sporo czasu. Standardowo włączyłam odtwarzacz. Wczoraj ułożyłam nową playlistę i chciałam p

nextdayofsuffering

nextdayofsuffering.moblo.pl
Za 15 minut autobus pomyślałam wychodząc z domu. Mam jeszcze całkiem sporo czasu. Standardowo włączyłam odtwarzacz. Wczoraj ułożyłam nową playlistę i chciałam przesłuch
Za 15 minut autobus pomyślałam... teksty

nextdayofsuffering dodano: 16 luty 2011

Za 15 minut autobus-pomyślałam wychodząc z domu. -Mam jeszcze całkiem sporo czasu. Standardowo włączyłam odtwarzacz. Wczoraj ułożyłam nową playlistę i chciałam przesłuchać chociaż jej część. Jak zwykle miałam ustawione odtwarzanie losowe, więc niewiele myśląc nacisnęłam przycisk "play" i ruszyłam przed siebie. Naprawdę nie chciałam przełączać piosenek. Wytrzymałam pierwszą- tą przy której pierwszy raz razem tańczyliśmy. Przy połowie drugiej, z którą wiązały się najpiękniejsze wakacyjne wspomnienia moja silna wola zaczynała słabnąć. Ale przy trzeciej piosence, właśnie tej podczas której mnie pocałowałeś nie wytrzymałam. Pośpiesznie otarłam z policzka łzę i wyłączyłam odtwarzacz. Nadal nie umiem ignorować wspomnień./mendoozaa

mama jak zawsze przypomina mi moje... teksty

nextdayofsuffering dodano: 16 luty 2011

mama jak zawsze przypomina mi moje błędy w życiu gdy się pojawiają kolejne problemy... jeszcze nigdy nie było tak że tato wstawił się za mną i zaczął się bulwersować że nie musi mi tego cały czas przypominać i że stąd budzi się nienawiść i ciągłe kłótnie w domu... po kilku minutach wyszłam z kuchni i stoją w przejściu usłyszałam jak tata mówił do memy żeby juz se odpuściła to ciągłe przypominanie że już się poprawiłam ze nie rozpamiętuje się przeszłości to ona musi mi ją zapomnieć... a mama z wielkim oburzeniem krzyknęła do taty że muszę ponieś konsekwencje które sama se narobiłam

Gdy wstałam dzisiaj rano nie... teksty

nextdayofsuffering dodano: 16 luty 2011

Gdy wstałam dzisiaj rano nie wzięłam telefonu do ręki, nie pomyślałam o nim ogólnie nie pomyślałam o niki, nie wybiegłam z pokoju jak poparzona czy nawet nie poszłam do łazienki zobaczyć jak wyglądam pierwsze cop zrobiłam to podeszłam do szafy i wyszukałam rzeczy w których będe ładnie wyglądać.. gdy otworzyłam szafe zdziwiłam się bo od jakiegoś czasu nie przejmowałam się tym czy bede ładnie wyglądać czy bede się komuś podobać bo mi to po prostu wisiało... ubrałam moja bluzkę w której mnie uwielbiał czyli z żółtym kurczakiem z napisami "i Love you" moje ulubione jeansy... uczesałam się w kitka i wyszłam na autobus... po drodze zdążyłam usłyszec od sąsiadów gwizdy że jeszcze od ponad 2 miesięcy tak ładnie nie wyglądałam... zaczęłam się śmiac wdałam się z nimi w rozmowę zapominając o szkole... jeden zapytał się czy czasem mi nie śpieszno do szkoły jak się szybko obróciłam i wybiegłam... gdy zatrzymałam się żeby przywitać się z następnym kumple pomyslalam se że zaczęłam dzień genialnie :)

ucząc się na Biologię gdy... teksty

nextdayofsuffering dodano: 16 luty 2011

ucząc się na Biologię gdy kartkówka jest 4 raz z rzędu ... mieszały mi się już wyrazy.. koleżanka usłyszała gdy powiedziałam "amylaza śluzowa" zaczęły się śmiać i powtarzać się w kółko tylko po to aby mi dokuczyć... uwielbiam spędzac z nimi czas nawet jeśli śmiejemy się na lekcji gdy pzy biurku siedzi dyrektor i cały czas ucisza 4 panienki z tyłu

wczoraj stojąc przy kaloryferze i... teksty

nextdayofsuffering dodano: 15 luty 2011

wczoraj stojąc przy kaloryferze i patrząc się na księżyc koło którego świeciły małe i śliczne gwiazdeczki... nagle wróciły wspomnienia z wakacji gdy leżeliśmy na boisku i oglądaliśmy gwiazdy to były najlepsze wieczory spędzone z kimś naprawdę waznym w moim życiu... po chwili powiedziałam na głos "szczęśliwych walentynek skarbie" zaczęły lecieć mi łzy posmakowałam słony smak moich łez uśmiechnęłam się i położyłam się na łóżku i chciałam żebyś był w tym momencie koło mnie żeby to było lato i byśmy byli tak samo szczęśliwi jak w tedy ... no własnię pozostało mi tylko "chcialabym"

Dzisiaj pierwszy raz od 4 miesięcy... teksty

nextdayofsuffering dodano: 15 luty 2011

Dzisiaj pierwszy raz od 4 miesięcy napisał pierwszy do mnie na telefon... gdy to przeczytałam zaczęłam się uśmiechać sama do siebie... nauczyciel od zajęć artystycznych patrzał się na mnie jakby nigdy nie widział szczęścia po chwili zabrałam się na dokuczanie kumplowi... matmę całą z nim przepisałam... a teraz wiem że opłacało się o niego powalczyć;)

ja na każdej dyskotece bujałam się... teksty

nextdayofsuffering dodano: 14 luty 2011

ja na każdej dyskotece bujałam się na parkiecie... nie mogłam załapac oddechu ze zmęczenia ale tańczyłam dalje... pod koniec chciałam iść się przebrać wybiegłam z pomieszczenia mając głowe na dolę gdy ja podniosłam siedział tam on... powiedziałam mu żeby się odsuną bo chcę moje spodnie... on zabrał mi je i nie chciał mi ich oddać... nasza kłótnia o moje spodnie przerodziła się w rozmowę i to dosyć miłą... po kilku minutach wyszla dziewczyna z którą nawzajem się nie trawimy... spojrzała się na mnie a ja wziełam spodnie i poszłam... gdy wróciłam przebrana mojej torby nie było... zaczeliśmy się śmiac bo on dalej tam siedział...gdy tak stałam i patrzyłam się na niego... na te jego szkliste niebieskie oczy i ten zabójczy uśmiech który jest lepsze nisz wszystkie gwiazdy na niebie w mojej głowię pojawiła się jedna myśl" a ty kiedyś byłeś mój" pokiwałam przecząco głowa i wybiegłam spowrotem na parkiet...od tamtego czasu w ogóle o nim nie myślę :)

Gdy wstałam dzisiaj rano nie mogłam... teksty

nextdayofsuffering dodano: 14 luty 2011

Gdy wstałam dzisiaj rano nie mogłam otworzyć oczu więc na ciemnego poszłam do łazienki i próbowałam się ogarnąć w pewnym momencie tata zamulony gorzej niż ja... pyta się o której idę do szkoły.. jeszcze na koniec swojego pytania dodał "na siódmą tak?'' a ja z wielkim oburzenie bo nie mogę się ogarnąć odpowiedziałam" nie tato za jakieś 15 min wychodzę" po czym udałam się do pokoju ubierać... tylko że zamiast dojść do szafo doszłam do łóżka... gdy tata to zobaczyła zabrał mi kordłę ściągną materac z łóżka i wygonił do ubierania... po prostu kocham go za to że chce abym wyszła na ludzi :)

cz.II... Gdy minęło jakieś 20 min... teksty

nextdayofsuffering dodano: 13 luty 2011

cz.II... Gdy minęło jakieś 20 min przyszedł ten chłopak... gdy stał z moimi plecami patrząc jak rzucam kamykami do wody po jakimś czasie wydobył z siebie pierwsze słowa..."też tu przychodziłem jak byłem mały" zaczełam jeszcze mocniej kamyki do wody... on usiadł koło mnie złapał odruchowo za rękę żebym nie rzuciła następnego... z wielkim oburzeniem zapytałam się go co on w ogóle robi... on z wielkim przejęciem zapytał się mnie co ma w sobie takiego że aż tak źle zaeragowałam na jego widok... zaczełam mu mówic o moim byłym... za którym budzę się w nocy gdy wstaję rano wołam go albo wypowiadam jego imię... ale najgorsze w tym że ma on takie same ogniki w oczach jak ty... a o uśmiechu powalającym to nawet nie wspomnę... .... on gdy to wszystko usłyszał obioł mnie przytulił do siebie i powiedział że w takim razie nie wie chłopak co stracił... ... gdy weszłam do domu tata mów że się zmywamy... uśmiechnęłam się a z tego wszystkiego zapomniałam się zapytać jak ma na imię...

cz.I    widząc dziadka pierwszy raz... teksty

nextdayofsuffering dodano: 13 luty 2011

cz.I widząc dziadka pierwszy raz od mojej I Komunij Świętej w mojej głowie pojawiły się myśli 'O Boże! jak On się postarzał no z drugiej strony się nie dziwie w końcu 80 mu stuknęła dzisiaj'' gdy obróciłam się na pięcie żeby pogadać z tatą żebym wyszła na dwór do starych kumpli... obróciłam się i w tym samym momencię uderzyłam w jakiegoś chłopaka był mniej więcej w moim wieku.... tata zaczął się śmiać i powiedział no to poznałaś nowego kolegę.. spojrzałam się mu w oczy... miał takie same ogniki na mój widok jak zawsze widziała u Innego... i odpowiedział z lekkim sarkazmem tak poznaliśmy się złapał mnie za biodra i lekko przesuną bo nie mógł się zmieścić... ja stałam jak jakaś odurzona nie mogłam się nawet ruszyć...na moim horyzącię dojrzałam tatę podniosłam lekko prawą brew ze zdziwienia... ubrałam szybko buty wzięłam bluzę i wybiegłam z domu... pobiegłam nad staw gdzie zawsze siedziałam z dziadkiem i rozmawialiśmy...

gdy siedziałam z koleżankami na... teksty

nextdayofsuffering dodano: 13 luty 2011

gdy siedziałam z koleżankami na krawężniku i czekałyśmy aż pani sklepowa raczy ruszyć dupę i otworzyć sklep... dziewczyny się mnie zapytały... ey maleńka ? wypowiedz te 2 magiczne wyrazy i te 9 ubustwianych przez nas liter..." 2 słowa, 9 liter?- był chujem !" dziewczyny zaczęły się śmiać a pani sklepowa wreścię doszła do tego sklepi i się spytała z czego się śmiejeMY odpowiedziałam z ognikami w oczach że chłopcy to nic innego jak.. w pewnym momencie ugryzłam się w język i powiedziałam że koleżanka opowiedziała nam kawał o chłopakach ... pani pokiwała przecząco głową i odburknęła ach ta nasza młodzież ...

czasem mam wrażenie  że mama ma... teksty

nextdayofsuffering dodano: 11 luty 2011

czasem mam wrażenie że mama ma racje gdy mówi' słońce ty nie dorosłaś żeby powiedzieć co to miłość' ale gdy wchodzę do pokoju sprawdzam telefon czy nie ma sms'a od niego... krzyczę do mamy że wiem co to miłość... po chwili mam wchodzi do pokoju i się mnie pyta wiec mi to wytłumacz... zaczynam tłumaczyć mama pod kkoniec mówi że to nie do końca... i za to ją kocham wyprowadza mnie z błędu w którym tkwię i mówi no to skarbie ucz się dalej :**

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć