gdy siedziałam z koleżankami na krawężniku i czekałyśmy aż pani sklepowa raczy ruszyć dupę i otworzyć sklep... dziewczyny się mnie zapytały... ey maleńka ? wypowiedz te 2 magiczne wyrazy i te 9 ubustwianych przez nas liter..." 2 słowa, 9 liter?- był chujem !" dziewczyny zaczęły się śmiać a pani sklepowa wreścię doszła do tego sklepi i się spytała z czego się śmiejeMY odpowiedziałam z ognikami w oczach że chłopcy to nic innego jak.. w pewnym momencie ugryzłam się w język i powiedziałam że koleżanka opowiedziała nam kawał o chłopakach ... pani pokiwała przecząco głową i odburknęła ach ta nasza młodzież ...
|