|
my_sick_sweetness.moblo.pl
Czym jest psychika? Co sprawia że po największej tragedii potrafimy się podnieść? Że po traumatycznych przeżyciach budujemy mur by nikt już nie znalazł słabego punktu? U
|
|
|
Czym jest psychika? Co sprawia, że po największej tragedii potrafimy się podnieść? Że po traumatycznych przeżyciach budujemy mur by nikt już nie znalazł słabego punktu? Udajemy twardych a w środku jesteśmy wrakiem człowieka? Co powoduje, że nie umiemy zaufać i popadamy w obłęd, jakąś swoistą manię niedopuszczania do siebie nikogo?
|
|
|
Spacerując dotarliśmy do Naszego parku. Usiedliśmy na Naszej ławce i swobodnie zaczęliśmy rozmawiać o głupotach. W pewnym momencie zapytałeś mnie czy pamiętam kiedy ostatni raz byliśmy tu razem. Uśmiechnęłam się krzywo i przytaknęłam. Jak mogłabym zapomnieć wydarzeń sprzed paru miesięcy, kiedy powiedział mi, że coś do mnie czuje... A ja Go odtrąciłam bojąc się, że stracę przyjaciela. Widział jak zatapiam się we wspomnieniach. Chciałam, by przytulił mnie tak jak wtedy, kiedy byłam ważniejsza niż oddech, ważniejsza niż wszystko inne. W tamtym momencie Ziemia mogła stanąć, świnie latać a piekło zamarznąć. Byle tylko jeszcze raz tak mnie przytulił
|
|
|
"-to co wychodzimy dziś do ludzi? -Norbert... To raczej nie jest dobry pomysł.. A co jak go spotkamy? -hej przecież jestem z Tobą więc nic Ci sie nie stanie maleńka. Chodźmy będzie fajnie"
|
|
|
Czasami mam wrażenie, że widziałam już dno ludzkiej głupoty... Ale wtedy zawsze zjawia sie ktiś kto pokazuje mi, że jest to studnia bez dna
|
|
|
"-Norbi daj spokój już. Odpuść. On i tak nie zrozumie - widzimy się jutro malutka nie? -jeśli dożyję... -hej hej! Co ja tu widzę? Koniec ze smutkami chodź się przytul do mnie i zobaczysz bedzie lepiej"
|
|
|
" -Ty jej przyjacielem? Nie rozśmieszaj mnie. Jedyne co umie robić to zadawać ból i porzucać ludzi jak śmieci, bez żadnego wyjaśnienia. Czerpie z Ciebie to co chce a jak się znudzi to pójdziesz na boczny tor. Skończysz jak ja. Bo Ona nie umie kochać. -słuchaj gnoju, jeszcze raz ją obrazisz w moim towarzystwie a nie ręczę za siebie. Powiem Ci więcej, kiedyś przyznałem jej się, że coś do niej czuję. Byłem wtedy z kimś. Wiesz co zrobiła? Wolała cierpieć z powodu utraty przyjaciela niż być powodem rozstania. Nie mów mi więc, że nie umie kochać. Nie jest samolubną, egoistyczną świnią, jaką sam jesteś. Chciałeś ją mieć bez zobowiązań... Co, myślałeś że nie wiem? Że mi nie powiedziała? Masz rację, nie musiała mi nawet mówić bo znam ją na tyle by to wiedzieć"
|
|
|
"- Norbert?! Widzę, że teraz Ciebie wzięła w obroty. - Ja byłem przy niej dużo wcześniej niż Ty i jeszcze długo po Tobie zostanę. Jestem jej PRAWDZIWYM przyjacielem, bratem, który specjalnie przyjechał żeby spędzić z nią dzień, by jakoś mogła funkcjonować i przysięgam, że jak jej włos z głowy spadnie to pierwsze co zrobię to zapukam do Twoich drzwi i nie będę czekał na wyjaśnienia"
|
|
|
Przesiedział ze mną cały dzień wczoraj tylko po to bym czuła się bezpiecznie.
|
|
|
" -Norbert... Mozesz przyjechać? -co się stało mała? -proszę przyjedź... -nowy adres? -tak. Już Ci podaję to będzie..... -ej a czy to nie tam mieszka..? -tak. To samo piętro -zaraz będę malutka, nic się nie martw, wsiadam w samochód i jadę. -proszę nie rozłączaj się. -nie no pewnie zaraz przepnę się na słuchawki."
|
|
|
Przeprowadziłam się... Teraz mieszkamy drzwi w drzwi. A miało być prościej
|
|
|
Życie to nie Word gdzie możesz skasować ostatni akapit.
|
|
|
"-przestało Ci zależeć? -chyba tak. -a co z nim? -nie wiem mam to w dupie... Tak jak on moje uczucia kiedyś miał"
|
|
|
|