" -Norbert... Mozesz przyjechać? -co się stało mała? -proszę przyjedź... -nowy adres? -tak. Już Ci podaję to będzie..... -ej a czy to nie tam mieszka..? -tak. To samo piętro -zaraz będę malutka, nic się nie martw, wsiadam w samochód i jadę. -proszę nie rozłączaj się. -nie no pewnie zaraz przepnę się na słuchawki."
|