|
k0ott.moblo.pl
6 rano i jeszcze przez sens słyszę piosenkę U2 ustawioną na dźwięk budzika. On leżący obok mnie przeklina coś pod nosem. Wstaję wyłączam budzik zakładam na siebie je
|
|
|
k0ott dodano: 23 luty 2012 |
|
6 rano i jeszcze przez sens słyszę piosenkę U2, ustawioną na dźwięk budzika. On, leżący obok mnie, przeklina coś pod nosem. Wstaję, wyłączam budzik, zakładam na siebie jego koszulkę i jeszcze przez półzamknięte oczy, szukam w kuchni słoika z kawą. Nastawiam wodę i wracam do pokoju, aby go obudzić. Znowu zasnął, a ja znowu nie mam serca budzić tego największego pod słońcem słodziaka, ale robię to, wbrew mojej woli. Witam go słowami 'pierwsza do łazienki!' i wychodzę, a następnie włączam mtv. Stoję w kuchni, czekając na gwizd czajnika, a nagle na biodrach czuję jego ręce, odwracam się i widzę chłopaka, którego kocham najmocniej w świecie, z roztarganymi włosami i samych bokserkach, jeszcze jakby śpiącego. Potem składam mu na ustach pocałunek. Później bitwa o łazienkę, kończąca się moją wygraną, jego siniakiem na nodze. Kiedy już się zbierzemy, wychodzimy z mieszkania, żegnamy się pocałunkiem, a potem każde z nas idzie w inną stronę. Typowy nasz poranek, odkąd jest w moim życiu
|
|
|
k0ott dodano: 22 luty 2012 |
|
Krótkie blond włosy, które skrywa pod czapką. Brązowe oczy, do których każda ma słabość. Szeroka bluza idealnie idąca w parze z opuszczonymi w kroku levisami, na stopach adidasy. Ręce zazwyczaj w kieszeniach. I nie byłoby w nim nic szczególnego, z tym wyjątkiem, że potrafił zawładnąć całym moim sercem, a teraz mój świat kręci się tylko wokół jego osoby.
|
|
|
k0ott dodano: 22 luty 2012 |
|
Chciałabym usłyszeć, że łączy nas coś więcej, niż seks i przyjaźń. Chciałabym usłyszeć, że mnie kochasz, bo ja ciebie bardzo. Chciałabym, abyśmy pewnego dnia wracali do jednego domu i spali w jednym łóżku, mówiąc sobie na dobranoc 'kocham cię'. Chciałabym to wszystko, nawet nie wiesz jak bardzo o tym marzę, ale wiem, że nigdy nie usłyszę tych słów, nigdy nie wyprowadzisz się od niej do mnie. Cóż, sama sobie jestem winna, przecież powiedziałeś 'ale nic więcej poza seksem, jasne? Przysięgnij mi, że nigdy nie będzie łączyło nas nic więcej, błagam', a ja obiecałam ci to, śmiejąc się ci w twarz, za te brednie
|
|
|
k0ott dodano: 22 luty 2012 |
|
Idę chodnikiem, w ręku trzymając wysokie szpilki, głowa pęka od nadmiernej ilości wypitego alkoholu, a na dworze robi się już jasno. Fryzura się popsuła, czerwona pomadka zapewne zmyła się na ustach tego faceta, z którym chwile pamiętam jak przez mgłę. Makijaż właśnie się rozmazuje, spływa wraz z kroplami łez, których nie mogę powstrzymać nawet na chwilę. Przystaję i siadam na krawężniku, zupełnie nie zwracając uwagi na trąbiące na mnie samochody. Zadaję sobie pytanie - 'kim jesteś?'. 'Bo na pewno nie jesteś osobą, którą byłaś kiedyś' - dodaję po chwili do siebie. Uświadamiam sobie, że się zmieniłam, jego odejście mnie zmieniło. Uświadomiłam sobie, jak bardzo pragnę teraz wskoczyć w dresy, szeroką koszulkę, siąść przy laptopie i wypić dobre piwo. Zastanawiam się dlaczego kogoś gram, bo przecież to jest zupełne odzwierciedlenie mnie, dawniej takie dziewczyny, jak ja jestem teraz, były w moich oczach nikim. Chyba nic już nie zrobię, jedynie mogę mu podziękować, za zrujnowanie mi życia
|
|
|
k0ott dodano: 22 luty 2012 |
|
W sumie, nasza historia była jak z filmu. Nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić, co wtedy przeżyłam. Nie lubię o tym mówić, właściwie w ogóle tego nie robię, jedynie piszę, wyrzucam to z siebie, aby pozbyć się jakoś tych wspomnień, zrzucić z siebie ten ciężar. Co tu dużo mówić - nie pamiętam niektórych dni z tamtych czasów. Można powiedzieć, że ominęło mnie jakieś kilkadziesiąt problemów przyjaciół, bo nie było mnie przy nich w tym ciężkim dla nich czasie. Dlaczego? Cały swój czas poświęcałam jemu. Przyjeżdżał po mnie do szkoły, zawsze tym oschłym tonem mówił 'wsiadaj do auta'. Oddaliłam się od wszystkich znajomych, opuszczałam lekcje, często byłam nietrzeźwa lub naćpana. Najgorszy dzień? Kiedy któregoś dnia przyjechał i uderzył mi prosto w twarz na oczach wszystkich. Potem zabrał do siebie, kazał znowu brać mi to gówno, a potem zmuszał do seksu. Jeszcze gorszy fakt to ten, że byłam z tym sama, bo on tak chciał. Chyba już nie muszę pisać, jak bardzo go kochałam, by dać się poniżać
|
|
|
k0ott dodano: 22 luty 2012 |
|
Nie czułam lęku, nie bałam się o jutro. Lałam w siebie wszelkie litry wódki, które znalazłam w barku. Nie myślałam, co będzie później, czy mnie ktoś znajdzie, czy kiedykolwiek zobaczę ich twarze raz jeszcze. Wyłączyłam myśli. Jedyne, co chciałam zrobić, to zapomnieć tego widoku, jego z nią w łóżku. Chciałam zapić ból serca. Chciałam się wykończyć, nie cierpieć już przez niego dłużej. Ocknęłam się w szpitalu, a wokół mnie nie było nikogo. Ani jego, ani nikogo z przyjaciół, nie wspominając już o rodzinie. Tak jak przez całe życie zastanawiałam się, czy ktoś płakałby za mną, kiedy odeszłabym z tego świata, teraz znałam już odpowiedź - nie. Bolało, cholernie.
|
|
|
k0ott dodano: 21 luty 2012 |
|
Byliśmy dziwną parą - często się kłóciliśmy, biliśmy, obrażaliśmy się nawzajem, ale najpiękniejsze w tym wszystkim było to, że zawsze po krótkim czasie się godziliśmy, padając sobie w ramiona i wyznając miłość. Nigdy nie opuszczała mnie pewność, że mnie nie zdradzi, nie zostawi, to chyba zwą zaufaniem
|
|
|
k0ott dodano: 21 luty 2012 |
|
'Nie chcę związku, a one tego nie rozumieją' - usłyszałam z jego ust. 'Na wszystko przyjdzie czas. Dobrze, że nie jestem zakochany, to jest tak chujowe' - te słowa mnie totalnie dobiły, jakby wbił mi nóż w plecy. Właśnie dzisiaj miałam mu powiedzieć, że go kocham, a on rzuca tekst, że nie chce związku. Wszystko stało się tak jasne - nasze pocałunki, noce, wspólne poranki, mecze, spacery - to wszystko nic nie znaczyło, równie jak jego wyznanie miłosne, kiedy któregoś dnia opróżnialiśmy wspólnie finlandię.
|
|
k0ott dodał komentarz: |
21 luty 2012 |
|
k0ott dodano: 21 luty 2012 |
|
Odkładam do szafy dresy, zdejmuję słuchawki, w których właśnie leci Wiz Khalifa, zamiast tego wsuwam na siebie czerwoną mini, kremowe szpilki, usta maluję rażącym czerwieniem pomadki, biorę do rąk torebkę i właśnie tak próbuję wzbudzić w tobie zazdrość, na pewien sposób też udawać szczęśliwą.
|
|
|
k0ott dodano: 20 luty 2012 |
|
Jeszcze raz zaczniesz narzekać na swoje życie, a przysięgam - nie powstrzymam się od przypierdolenia ci w ten pusty łeb. Nie wiesz, jak to jest leżeć w szpitalu, kiedy lekarze nie dają ci żadnych szans, każda twoja kolejna godzina stoi pod znakiem zapytania i nie robiąc nic innego, jak modlić się do Boga, aby dał ci jeszcze szansę. Nie wiesz, jak to jest, kiedy trzymasz go za rękę i wiesz, że w każdej chwili możesz przestać ją czuć, a to ostatnie sekundy, kiedy widzisz jego obraz. Ale kuźwa, nie zrozumiesz tego, dopóki nie będziesz w takiej sytuacji, tylko wtedy może być już za późno, nie będziesz w stanie cofnąć czasu. Więc rusz dupę i przestań narzekać, bo uwierz, że ludzie mają sto razy gorsze problemy od twojego złamanego paznokcia, czy tego, że nie odpisał ci właśnie na smsa, od tego nie umrzesz.
|
|
|
k0ott dodano: 20 luty 2012 |
|
Chciałbym przytulić Cię i tulić Cię i wtulić Się,
Porwać tą twoją wyobraźnię chodź na kilka chwil gdzieś,
Zabrać w trasę, wysoko ponad miastem,
pozwolić dotknąć nieba i przytulić naszą gwiazdę.
Chciałbym przytulić cię i tulić cię i wtulić się,
I tak wtulonym zasnąć też przecież wiesz.
Chciałbym mieć gdzieś, ten cały stres, chciałbym popatrz,
Dać ci spokojny sen, powiedzieć wszystkim że cię kocham. / Tałi - Przytulić Cię chcę
|
|
|
|