|
k0ott.moblo.pl
Cześć. To ja dziewczyna która postawiła miłość na pierwszym miejscu i straciła dla niej wszystko
|
|
|
k0ott dodano: 17 luty 2012 |
|
Cześć. To ja, dziewczyna, która postawiła miłość na pierwszym miejscu i straciła dla niej wszystko
|
|
|
k0ott dodano: 17 luty 2012 |
|
nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham . nienawidzę, kocham
|
|
|
k0ott dodano: 17 luty 2012 |
|
[cz.1] Godzina 2 w nocy, 4 kawa i telepiące się ręce, czekanie na telefon i ogromny płacz, chociaż nikt nie powiedział, że nie żyję. Telefon od przyjaciółki - walczą o niego. Choć chcę nakrzyczeć na niego i powiedzieć 'kurwa, co narobiłeś zjebie', to zarazem mocno go przytulić i mieć świadomość, że jego serce nie przestanie za chwilę bić. Mam ochotę przestać myśleć, czuć, umrzeć jak najszybciej się da. Siedzę na podłodze, sekundy się dłużą. Nie wiem, co robić. Wiem jedynie, że chciałbym z nim tam być, ale te pierdolone kilometry, które nas w tej chwili dzielą, nie dam rady. Po dłuższym czasie, który wydawałby się wiekami, dostaję telefon - 'ej, to już koniec' - słyszę głos przyjaciółki, która wydaje się być roztrzęsiona. Świat nagle się zatrzymał. Telefon wypadł z rąk. Bezradność. W głowie obijają się jej słowa. 'Boże, co teraz?' - pytam się szeptem, choć nie wiem kogo. Złość, a jednocześnie wielka miłość, którą do niego czuję. 'Po chuj to zrobił, bo chuj to wziął'-powtarzam do siebie.
|
|
|
k0ott dodano: 17 luty 2012 |
|
[cz.2] Rozpacz, łzy, nieustanne pytania w głowie 'dlaczego on?', 'dlaczego mi go odebrałeś?'. Zostałam sama. Jedynie ze wspomnieniami o nim. Czy mogło być gorzej? Czy mogło mnie coś gorszego w życiu spotkać? Straciłam go, straciłam już na zawsze. Już nie powiem mu 'weź się ogarnij, debilu', nie przytulę się do niego, nie usłyszę 'ale przypał robisz', nie zrobi już nic, przez głupotę. Przegrał walkę z nałogiem, dał mu wygrać, poddał się. Winię siebie, tylko siebie, przecież to moja wina, on jedynie był człowiekiem, który potrzebuje uwagi, pomocy, przyjaciół, a ja nie podołałam, zostawiłam go tego dnia.
|
|
|
k0ott dodano: 17 luty 2012 |
|
ty kretynie ona Cię kocha, nie jeden facet marzy by móc ją mieć chociaż przez chwile. a tobie chciała się oddać na całe życie
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
i choć mój świat się walił, umierałam z tęsknoty za tobą, bolało mnie moje zranione serce, czułam się jak naiwna idiotka, pilnie potrzebowałam osoby, która będzie przy mnie przez te chwile, to na pytanie "co u ciebie?", "jak tam?" odpowiadałam "w porządku"
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
i jeśli nadejdzie taki dzień, w którym mnie zabraknie, pamiętaj, że cię kochałam, do końca życia, do usranej śmierci, wiernie czekając, aż zrobisz ten pierwszy krok i przeprosisz. i proszę cię, zapomnij o złych rzeczach, które zrobiłam, niech zostaną w twojej pamięci tylko te najwspanialsze
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
Spytałam go, czy pójdzie ze mną na zakupy. Usłyszałam coś w stylu 'Boże, znowu? Nie mogę, nie chcę mi się, zrób to sama'. Zrobiłam minę 'zbitego psa' i poszłam wkurwiona do pokoju. Kiedy nadeszła godzina meczu, poszłam do niego, po raz pierwszy od porannego focha wymieniliśmy się spojrzeniami. Usiadłam obok niego na kanapie, po czym powoli przysuwałam się do niego, co chwilę a to go obejmując, zabierając piwo z ust, a to delikatnie dotykając jego włosów, czy całując namiętnie, kiedy właśnie skupiał uwagę na piłkarzu. Gdy tylko udało mi się wyciągnąć pilota spod jego tyłka, od razu wyłączyłam mecz. 'Nie ma zakupów - nie ma meczu'. - rzuciłam, wyłączając pilotem telewizor, po czym ruszyłam do pokoju, zabierając pilota ze sobą. Nie obyło się oczywiście bez dostania poduszką w dupę po drodze i krzyczenia 'z kim ja kurwa mieszkam'. Uwielbiam takie dni, kiedy robimy sobie na złość. A widok wkurzonego kibica, któremu właśnie dziewczyna wyłączyła telewizor - bezcenny.
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
- zdefiniuj mnie. - w ilu słowach? - w ilu chcesz. - a jakiej opinii się spodziewasz? - hm, nie żebym podpowiadał, ale.. może coś w tym stylu: 'miłość mojego życia, sens wszystkiego'? co myślisz? - znam o wiele trafniejsze. - zamieniam się w słuch. - podły drań. idiota bawiący się każdą napotkaną dziewczyną. sztuczny i fałszywy frajer, który 'odbija' laski swoim kumplom. debil pyskujący rodzicom i nauczycielom. skurwysyn do potęgi dziewiątej! koleś, którego kocham
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
nie przespane noce, litry wylanych łez, tony wpierdolonej czekolady, wspomnienia dobijające, żyletka i nóż, przyrządy raniące, które zadawały ból fizyczny, by zapomnieć o bólu psychicznym . piosenki, słowa w nich zawarte, które przypominały wspólnie spędzone chwile, czytanie starych sms-ów które wciąż zaśmiecają skrzynkę . papieros w ustach, wódka w butelce, i ich wspólne tonące w płomieniach zdjęcie . - obraz każdej nocy od momentu ich rozstania .
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
nie interesuje mnie to, że jakaś suka chciała go mieć. on jest mój i chuj . ♥ / Krzysiuu ; **
|
|
|
k0ott dodano: 16 luty 2012 |
|
wczoraj, był jeden z trudniejszych wieczorów. nie miałam już sił z nim rozmawiać, znosić jego humorów. płakałam, łzy nie pozwalały mi, widzieć literek na klawiaturze, dlatego odeszłam od komputera. powoli osunęłam się po ścianie, aż usiadłam na zimnej podłodze, chwytając rękoma kolana. cała drżałam z zimna, z rozpaczy i beznadziei, panowała taka cisza, że było słychać tylko mój płacz, mimo tego, że był dość cichy . nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam . obudziłam się dopiero rano, kiedy listonosz zadzwonił do drzwi .
|
|
|
|