|
fasion.moblo.pl
był jak indywidualna jednostka na tym świecie nie potrzebował nikogo i niczego do tego aby istnieć. był przebiegły rozumiał wszystko i potrafił idealnie interpret
|
|
|
był jak indywidualna jednostka na tym świecie - nie potrzebował nikogo i niczego do tego, aby istnieć. był przebiegły - rozumiał wszystko i potrafił idealnie interpretować to, co jest i to, czego może się spodziewać za kilka miesięcy. był mądry - potrafił wyiskać najmniejszy szczegół z konwersacji oko w oko, nie musiał pytać " co jest ? " żeby powiedzieć " jak mógłbym ci pomóc ? " . był idealny - nikt nigdy nie był w stanie zmierzyć się z nim w byciu duszą towarzystwa. był jedyny - jedyny i tylko mój, a inne mogły tylko oblizywać się na jego widok, kiedy szliśmy ulicą a nasze dłonie były splecione. / fasion
|
|
|
muzyka jest dla mnie jak zamknięta w kapsule dodatkowa energia. muzyka to moc, której nie jest w stanie nikt przebić. nikt nie jest tak idealny w swoim byciu jak muzyka. / fasion
|
|
|
kiedyś wyśmiałabym typiarę, która powiedziałaby do mnie ' nie wyjdzie Ci z nim, to zwykły skurwysyn i cholernie rani ' śmiałabym się jak szalona, po czym stanęła obok niej i przyłożyła z liścia. na pewno nagrałabym ją na dyktafon i pokazała jemu, popijając schłodzonego Danielsa i tuląc się do niego. wtedy byłoby to dla mnie tak zabawne, że aż głupie. wtedy byłabym pewna ciebie. dzisiaj nie jestem już, wybacz, nie zasługujesz na moje zaufanie. / fasion
|
|
|
pamiętasz jak powiedziałam Ci tak ważną dla mnie rzecz? jak zwierzyłam Ci się z moich marzeń? jak nie miałam obaw w całowaniu Twoich ust? jak poprzedzałam swój dotyk pocałunkiem w czoło? jak mówiłam zawsze, że jesteś dla mnie kimś ważnym? pamiętasz czy kurwa zwyczajnie byłeś porobiony? / fasion
|
|
|
chciałabym być szczupła - i owszem, nie wiele mi brakuje. chciałabym być mądra - to jest do zrobienia. chciałabym być piękna - prawie to osiągam. chciałabym mieć ciebie - co to kurwa za marzenie? / fasion
|
|
|
uwielbiam takie dni jak dzisiaj, kiedy jedyna rzecz jaka jest w stanie mną wstrząsnąć, to rozładowana bateria mojej mp3-ki, bądź brak zapasów mineralnej w lodówce. / fasion
|
|
|
czasami tak mam, że nawet czekoladowa milka nie jest w stanie unieść kącików moich ust ku górze, twoje esemesy nie są już pocieszne, a kawa nie jest taka wspaniała. czasami po prostu jest czarno, albo biało, nie ma nic poza tym. / fasion
|
|
|
kiedyś byłam nieźle szurnięta jarając się tobą. dzisiaj mijam ciebie i jesteś zwykłą personą. / fasion
|
|
|
jest grubo po północy. siedzę w loży z tymbarkiem w ręce i zupełnie nie chcę wracać do domu. śmieję się do bólu brzucha i ocieram łzy szczęścia. jest przepięknie, dokładnie tak, jakbym mogła sobie to wyobrazić. wszystkie marzenia są takie realne, wszystko jest takie proste, zwykłe. wybuszam oczy kiedy widzę, że wszyscy moi znajomi są ostro porobieni, marszczę czoło i oblizuję się. czuję jakąś przepaść. budzę się, to był sen. budzę się i dotykam poduszki. jest cała mokra. tak to łzy. tak bardzo za tym tęsknie, że rozpływam się od środka, no popatrz tylko. / fasion
|
|
|
pamiętam czasy, kiedy rozmowa na Skejpie była największą zajawką. kiedy mama stała w korytarzu i uśmiechała się tylko ciesząc się z mojego szczęścia. pamiętam również, że nie raz nie dwa zasypiałam z słuchawkami na uszach i mikrofonem w ręce po rozmowie do 4 rano. pamiętam, że wtedy tematów nam nie brakowało. / fasion
|
|
|
a mój profil na fotce ? jest jedynym, największym powodem zakładania kont przez nastolatków. błyszczę, ostro i jestem ponętna. i uwierz, nie trzeba być piękną poprzez pokazywanie cycków. błysk ma się w oku, nie na dupie. / fasion
|
|
|
uwielbiam kiedy tata pracuje w warsztacie, wystukuje rytmy młotkami, kluczami bądź śrubokrętami, kiedy pogwizduje, uśmiecha się i śpiewa wraz z grającym w tle radiem. wtedy wychyla się co chwilę i mnie obserwuje. ' kochanie, jest do wysprzątania gablota, ma się świecić ' rzuca tylko po czym wraca do swojej pracy. przyjmuję jego słowa do zrozumienia, chociaż nie mam najmniejszej ochoty przestawać zapoznawać się z gorącym, niebiańskim słońcem. ' oczywiście, robi się ' - odpowiadam i mrużę oczy. - ' ma się świecić, ale nie światło, tylko wnętrze' - dodaje głośnym, wesołym tonem ' - haha, zrujnowałeś mi życie ' - mruczę pod nosem i zabieram koc spod tyłka. mój ojciec jest niesamowity. / fasion
|
|
|
|