głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
diamentova_ op. VI cz I Nie miała już siły nie wiedziała jak ma żyć bez niego bez jej miłości. Dlaczego zostawił ją i w dodatku dla jej najlepszej przyjaciółki ?! Co ona m

diamentova_

diamentova_.moblo.pl
op. VI cz I Nie miała już siły nie wiedziała jak ma żyć bez niego bez jej miłości. Dlaczego zostawił ją i w dodatku dla jej najlepszej przyjaciółki ?! Co ona ma w
 op. VI cz I   Nie miała już siły... teksty

diamentova_ dodano: 19 września 2012

[op. VI cz I ] Nie miała już siły , nie wiedziała jak ma żyć bez niego , bez jej miłości. Dlaczego zostawił ją i w dodatku dla jej najlepszej przyjaciółki ?! "Co ona ma w sobie takiego ?! " - myślała . Jak dwie najważniejsze w jej życiu osoby mogły ją tak po prostu zostawić ?! Teraz została sama . Codziennie odwiedzała grób rodziców i siadając na ławeczce mówiła im o wszystkim . Poważne myśli samobójcze nie dawały jej spokoju , bo przecież nie miala już dla kogo żyć i tak zrytą psychikę jak mało kto .Pewnego dnia ktoś zadzwonił do drzwi . To był ON .rozmawiali ponad 4h . Nie potrafiła mu wybaczyć tego jak bardzo ją zranił mimo ,że go nadal bardzo kochała i wszystko wracało ..a on myslał ,że takie tam "przepraszam " wystarczy i załatwi całą sprawę gojąc przy tym rany . I tu sie mylił .

 op V cz II  Co wieczór patrze w... teksty

diamentova_ dodano: 18 września 2012

[op V cz II ]Co wieczór patrze w gwiazdy w które kiedyś razem patrzyliśmy z nadzieją ,że ty robisz czasem to samo i ,że czaaaasem o mnie pomyslisz .jest nadzieja ale jak zgaśnie to już nie masz planu na zycie gdy osoba na której ci tak zalezy Cię ignoruje i z dnia na dzień urywa z Tobą kontakt a ty czekasz bo mimo to nadal ci tak cholernie zalezy i pogrążasz się w tym co raz bardziej i bardziej.. Z dnia na dzień zaczyna ci co raz bardziej zależeć i zaczynasz co raz bardziej cierpieć z powodu braku tej drugiej osoby która była ci kiedyś tak bliska i na której ci nadal tak cholernie zalezy ; ( ~G. ; //

 op. V cz. I  Sidzę   czekajac na... teksty

diamentova_ dodano: 18 września 2012

[op. V cz. I] Sidzę , czekajac na Ciebie układam w myślach różne scenariusze naszych spotkań .Licząc na jakiś znak od Ciebie , że przyjdziesz , przytulisz i będzie jak dawniej. Jednak mogę tylko pomarzyć .Nigdy nie będę twoja. Tak siedzać mysle co by było gdyby...sprawy potoczyły się całkiem inaczej , gdybyśmy się nie poznali i co by było gdyby mnie nie było...Przed snem układam sobie historie w Tobą w roli głównej, śnisz mi się jak mnie przytulasz wtedy jestem szczęśliwa . ale to tylko głupie sny które się nigdy nie spełnią . Tęsknię za Tobą , za Twoim uśmiechem , zapachem ,żartami tak poprostu tęsknię i ta tęsknota tak cholernie boli ..Nie moja wina ,że zawrócileś mi w głowie .

Przepraszam   narazie brak weny  c... teksty

diamentova_ dodano: 5 września 2012

Przepraszam , narazie brak weny ;c Jutro powinno coś być ; )

Co za moc   chodź na noc  .   https:... teksty

diamentova_ dodano: 3 września 2012

 Op. IV cz VII   W sumie też bym tak... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

{Op. IV cz VII ] W sumie też bym tak postąpiła na jego miejscu. Mężczyźni nie są idealni. Zranił mnie, mimo to nadal z nim będę. W końcu każdemu należy się następna szansa. Każdy dzień wygląda tak samo. Dziennie mam nadzieję, że tym razem znajdzie dla mnie czas. Czasem znajduje, na kilka godzin wspólnej rozmowy. Nic więcej w życiu mi nie trzeba. Bo przecież jest przy mnie. Mogę nazwać go swoją własnością. Należę do niego a on do mnie. Jest wspaniały, ja tak idealnie pasuje do jego ramion. Nawet jeśli miałabym go opuścić, to po co? Miałabym być sama? Niby dlaczego? Mam go i wiem, że tak będzie zawsze. Piszemy wspólną przyszłość. Wspaniałą przyszłość… KONIEC

 Op IV cz VI   Wyjechałam.  Niewinne... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

{Op IV cz VI ] Wyjechałam. Niewinne spotkanie z rodzinką. „Nie chce Cię zostawiać” Właśnie tak było, każdy dzień bez niego pogłębiał pustkę. Samotność połykała mnie w swoich ramionach. Kiedy przyjechałam na nowo chciałam wiedzieć, że jestem dla niego całym światem. Bez namysłu przyznał się do zdrady. Powtarzał. „Miała twoje oczy” „brakowało mi twojego dotyku” Wybaczyłam, głupie co?

 opowiadanie IV cz V Zaczęłam... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

{opowiadanie IV cz V]Zaczęłam wspominać o swoich byłych miłościach, z którymi spędziłam zabawne i pełne przygód chwilę. Myślałam, że to załatwi całą sprawę. Jednak skutek był przeciwny do moich oczekiwań. Coraz częstsze kłótnie raniły mnie od środka. Ból stawał się nie do opanowania. Nie mogłam znieść zazdrość a chciałam by to on przez nią cierpiał. Byłam głupia. Na nowo przecież pragnęłam początku. Powinnam się cieszyć, że jest przy mnie i mimo tych wszystkich spaniałych dziewczyn wybrał mnie. Zniszczyłam pychę, mój egoizm stał się jedynie obiektem na wystawie muzealnej. Przestałam spoglądać na swoje marzenia szczęśliwej księżniczki. To on powinien poczuć się jak książę. To on powinien dostać wszystko czego pragnie. Jeśli on będzie szczęśliwy, to ja także. Często płakałam. Pożądałam czułości, bezpieczeństwa. Coraz mniej tego doświadczałam. Wydawało mi się, iż on się mnie wstydzi.

 opowiadanie IV cz IV  Pierwsze... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

{opowiadanie IV cz IV ]Pierwsze spotkanie? niedługo po tym… Tego samego dnia namiętnie oddałam się w jego ramiona, ten dotyk przyprawiał mnie o dreszcze. Starał się, był zabawny z nutą zagadki jaką chciałam odszyfrować. Delikatnie i z niebywałą obawą szeptał każde słowo. Było pewne, iż on do mnie czuje coś więcej. Romantyczne spacery. Która tego nie chce? Potem słowa tak cenne, które utkwiły mi w pamięci. „Może spróbujemy?” To było pewne, że się zgodzę. Wspólny miesiąc był wspaniały. Widzieliśmy się prawie codziennie. Wiedziałam o nim coraz więcej. Znikła cała niepewność, żadne z nas już się nie krępowało. Dzieliliśmy się zaufaniem. Aż… W końcu cała fascynacja znikła. Przestał się starać. Przyjaciele coraz częściej zajmowali moje miejsce. Mówił „kocham”, mówił słowa zostawiając je same sobie bezwładnie rzucając w przestrzeń. A przecież nic się nie zmieniło. Nadal czułam przy nim, że jestem w stanie zrobić wszystko. Pomyślałam, „może zachęcę go zazdrością?”

 opowiadanie IV cz III Kocham go i... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

[opowiadanie IV cz III]Kocham go i jestem w stanie zrobić dla niego wszystko. On nieustanie utwierdza mnie w tym fakcie, iż jestem mu potrzebna. Potrzebuje mnie! Bo w końcu co by beze mnie zrobił. Każdy jego telefon przyśpiesza mi rytmiczne bicie serca. Pozwala bym mogła swobodnie oddać się chwili zapomnienia. Nic innego się nie liczy jak właśnie jego obecność, jego głos. Wszystko to zapoczątkowało zwyczajne „cześć” wystukane na ciemnej klawiaturze komputera. Pierwsza wiadomość na komunikatorze od nieznajomego chłopaka. Zawstydziłam się, a przecież pytania były łatwe. „skąd mnie znasz?” „jak masz na imię?” Wtedy nie wiedziałam, że stanie się dla mnie całym światem. Długie godziny skradały mi rozmowy z nieznajomym chłopakiem. Zakochałam się. Tak właśnie mogłam krzyczeć.

 opowiadanie IV cz. II   „Ale... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

[opowiadanie IV cz. II ] „Ale kochanie” tak zaczyna swoje tłumaczenia. Wplata różnorakie synonimy by wzbudzić u mnie nieco uczuć jakimi go darzę. Wykorzystuje moją słabość… Opanował to do perfekcji. Ja mimo otwartych oczu, nie jestem w stanie przestać się nad nim litować. Przecież go kocham, co nie? Miłość wymaga przebaczenia. Przebaczyłam mu już prawie wszystko. Nic nie znaczącą rozmowę z byłą na gg. To, że w towarzystwie kolegów zaczął mnie obrażać, tym samym jawnie ukazując swoją wysoką pozycję Każde spóźnienie. Przecież musiał spotkać się z przyjaciółmi. Zapomniał, komu to się nie zdarza? Bez zastanowienia przebaczyłam mu jego krótką pamięć. Nie pamięta wszystkiego co było z nami związane. Często zapomina o „naszym dniu” kiedy to po raz pierwszy mogliśmy swobodnie nazwać się parą. No i w końcu… przebaczyłam mu nawet zdradę. Przecież to ona go uwiodła. Było pewne, że on nigdy tego by nie zrobił gdyby nie jej zagrywki.

 Opowiadanie IV cz. I  Zastanawiam... teksty

diamentova_ dodano: 2 września 2012

[Opowiadanie IV cz. I] Zastanawiam się czy ktoś ma tak sama pokopane życie jak ja. Czy każda poświęca całą siebie dla związku który mimo wszystko skazany jest na porażkę? Pocieszasz się każdego dnia, mając nadzieję że „tym razem zauważy, zacznie się starać”. Nie było dnia bym nie marzyła o tym żeby był przy mnie. Zignorował otaczających go kolegów. Rzucił wszystko tak jak ja to robie, tylko po to by zacząć oddychać wspólnym powietrzem i napajać się tak mało oryginalnymi widokami. Chwycić się za ręce i zapomnieć o czasie. Tkwić nieustanie w przekonaniu, iż nikt nas nie szuka. Rutyna rozpierdoliła moje uczucia. Chciałam by traktował mnie jak dziewczynę którą kocha i nie jest w stanie bez niej żyć. Wiele razy utwierdzał, iż mnie kocha. Pokrywał słowa małoznaczącymi czynami, które z czasem stały się jedynie wspomnieniem. Mówi „kocham”, poczym całuje gestem tak opanowanym jakby robił to od zawsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć