|
as123456789.moblo.pl
Kurwa 4 dni do terapii 3 miesiące z groszami do 22 urodzin a ja? Ja stoje a właściwie leże. To najlepsze określenie do tego co się ze mną teraz dzieje. Mimo tego
|
|
|
Kurwa 4 dni do terapii, 3 miesiące z `groszami` do 22 urodzin, a ja? Ja stoje, a właściwie leże. To najlepsze określenie do tego co się ze mną teraz dzieje. Mimo tego, że to już 7 miesięcy, słowa dalej wracają. Chciałabym kurwa wymazać ten dzień z pamięci, nie dlatego, żebyś był nadal, ale dlatego, żeby tego nie usłyszeć. One tak cholernie bolą. To nie było zwykłe `nie kocham Cię, odchodzę`. To był przeraźliwy płacz z Twojej strony. Do dzisiaj nie rozumiem jak własna matka, która dała Ci życie mogła postawić Cię przed takim wyborem. Bo co? Bo jestem kurwa chora?Bo ataki niszczyły mi życie? Skąd wiesz, czy za rok, dwa nie wylądujesz na wózku z powodu wypadku. Co wtedy powie Twoja mama? Nie rozumiem tego wszystkiego. [1]
|
|
|
Chciałabym zniknąć, ale nie tak na chwilę, chciałabym zniknać na zawsze. Ale tak,żeby rodzina tego nie odczuła, tak jakby mnie nigdy nie było. Żeby żyli tak jak do tej pory. Chciałabym schować się w jakiś kąt i nigdy więcej z niego nie wychodzić. Chciałabym, żeby wszystko wróciło do normy.../ASs
|
|
|
To wszystko jest pojebane, rok temu o tej porze nie wiedziałam,ze `za miesiąc` odbiorę najgorszy telefon w swoim życiu. Rok temu w tym momencie miałam świadomość, że nie jestem sama. Rok temu, żyłam nieświadoma tego,że rok później będę tak bardzo złamana, że nie będę umiała spojrzeć na siebie w lustrze, że każdy oddech będzie tak strasznie bolał, nie wiedziałam, że znowu sięgne po żyletke. Rok temu nie płakalam tak czesto. Rok temu byłam normalną dziewczyną,nie brałam żadnych antydepresantów. Nie wiedziałam o tym, że zniszczą mnie ludzie za którymi skoczyłabym w ogień. Nie wiedziałam, ze zostanę sama ze swoimi problemami. Rok temu żyłam. Teraz. Jaka jestem teraz? Jestem wrakiem człowieka, który nawet kiedy to piszę to nie umie opanować łez. Dzisiaj jestem nikim/ASs
|
|
|
Wiesz? Przyśniłeś mi się dzisiaj. Było ciepło. Może wiosna/lato. Siedzieliśmy na Twoich schodach, patrzyłeś mi głęboko w oczy, płakałeś tak jak wtedy, przepraszałeś, mówiłeś, że jestem Twoim życiem, że Twoja mama zrozumiała. Po czym ja wstałam łamiącym się głosem mówiłam, że jest za późno a gdy chwyciłeś mnie za rękę. Odtrąciłam ją, uderzyłam Cię w twarz, po czym odeszłam. Obudziłam się ze łzami w oczach, ale teraz wiem, że naprawdę zamknęłam ten rozdział, teraz wiem,że na pewno mogę iśc naprzód. Nie umiałam tego zrobić w świecie ``rzeczywistym`, zrobiłam to w śnie.... A jeżeli sny się spełniają, to skrzywdzę Cię tak jak Ty skrzywdziłeś mnie. /ASs
|
|
|
`Teraz, gdy w ruchomych piaskach tonę
I kiedy cała przeszłość przed oczami
Rozumiem, rozumiem swój błąd,
Lecz cofnąć się nie mam szans
Kiedy ziemia niknie pod nogami
I gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić
Rozumiem, już rozumiem swój błąd,
Lecz za późno już...
Ty - wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę
Ty - umiałeś chwycić mnie za rękę
Kiedy spadałam w mrok
Dziś brakuje mi Twej dobrej rady
Dziś nie umiem sobie z tym poradzić
Dzisiaj zapadam się`
|
|
|
Wycwaniłam się, kiedy Oni sprawdzają moją rękę,ja tnę skóre gdzie indziej. Tak, teraz `przerzuciłam` się na udo. Ból psychiczny zastępuje bólem fizycznym. Kolejny raz uwierzyłam, zaufałam, przejechałam się. Po raz setny zostałam potraktowana jak śmieć. Po raz kolejny pękam..../ASs
|
|
|
`Krzywy kręgosłup, bo życie nie jest proste,
I kopie cię po dupie coraz częściej jeszcze mocniej,
Blizna na brzuchu, która dała wolność,
Jakoś nie bardzo, raczej - samodzielność pozorną,
Jakie to wszystko jest kruche, sam wiesz,
To tylko ty - 36 i 6`
|
|
|
Najgorsze są wieczory, kiedy rozpierdala Cię od środka, a Ty nic nie możesz z tym zrobić. Kiedy poprzez ból fizyczny, próbujesz zapomnieć o bólu psychicznym. Kiedy zamiast się uśmiechać, po raz kolejny moczysz poduszkę łzami. Ale nie przez to co dzieje się teraz, co możesz zmienić. Boli to co stało się prawie 7 miesięcy temu, dalej bolą te słowa, które wtedy wypowiedziałeś. Wszyscy mówią, że zapomnę, gówno prawda. One wracają, prawie każdej nocy. `Przyjaciele` którzy po czasie zachowali się tak jak się zachowali. Boli mnie to, że nie mogę nic z tym zrobić. Wspomnienia, ale nie z Nim. Wspomnienia związane z Nimi i ta świadomość, że Oni nigdy już nie wrócą. To zabija najbardziej. /ASs
|
|
|
|