|
as123456789.moblo.pl
Tak krótko a zarazem tak długo c ASs
|
|
|
Tak krótko, a zarazem tak długo;c/ASs
|
|
|
"Czemu tak trudno powiedzieć to co sie czuje? Bo żyjemy w swiecie gdzie opinia innych jest ważniejsza od tego co czuje serce./ASs
|
|
|
chyba skumali, że za dobrze nie jest, coś tam podpowiadali mi, bym olał Ciebie, gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło, zacząłem mówić sobie, że to między nami, to nie jest miłość/pewna_siebie
|
|
|
Chuj wszystko strzelił. Kolejny atak, kolejne wylane łzy. Myślała, że to jest już za mną, a jednak nie. I jedna myśl w głowie. Iść wziąć żyletki i zrobić to co po każdym napadzie do tej pory. Nie mam już siły z tym walczyć. Znowu jestem na dnie, znowu nie umiem zebrać i ułożyć myśli w jedną sensowną całość. Kurwa mać.../ASs
|
|
|
`Wiesz o mnie tyle ile nawinę, ile tych pytań, gdzie odpowiedzi, nie wiem gdzie ich szukać, mówię to szczerze jak na spowiedzi, obłęd obłęd kurwa w mojej głowie wciąż siedzi...`
|
|
|
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj. Miałem wyjść, pierdole odwołam. Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem. W sumie nie mam już żalu, to postęp. Nic nie jest takie samo jak przedtem. Za dzieciaka widziałem to w innym świetle. Czas leci jak pojebany felix. Swoją drogą też chciał bym to przeżyć. Może wtedy bym docenił co mam dziś. Nie pogrywał tak z życiem, /ASs
|
|
|
Chuj, niech to wszystko się skończy, niech będzie jutro niedziela, niech będę już na oddziale. Udawana troska o mnie, udawane uczucia, udawane kurwa wszystko. Tak chciałam tu przyjechać, cieszyłam sie jak dziecko na nową zabawke, a teraz placzę, chociaż nie, ja wyje z bezsilności. Ręce się trzesą jak zawsze, wargi drżą, łzy zapierdalają po twarzy. Moja `zajebista rzeczywistością`, witaj... Jedna, dwie, może dziesięć kresek, i może wszystko ze mnie zejdzie. 1:0 do chuja ;/ /ASs
|
|
|
Cieszyłam się jak dziecko na tą przepustkę, bo w końcu prawie 6 tyg nie byłam w domu. Jednam moja wyobraźnia trochę przesadziła, rzeczywistość stała się dużo gorsza. Wszyscy mają mnie kompletnie w dupie. Znowu jestem ja,mój pokój,mój koc, moje łzy.Płacze jak małe bezbronne dziecko. Nic już nigdy nie będzie tak samo. Tęsknie za oddziałem, za tymi ludźmi. Niedzielo przybądź jak najszybciej,proszę.../Ass
|
|
|
Wszyscy kurwa zawodzą. Przyjaciele, rodzina, On. A ja mimo tego, ze się podnosiłam, znowu `pierdolnęłam ryjem o ziemie`. Kiedy zaczyna robić się lepiej, znowu wracają te pierdolone słowa. Przepłakane 2 godziny, milion myśli na sekunde i jedna `gumka` na ręce, która w tej chwili zastępuje żyletke./ASs
|
|
|
Natłok myśli i jedna ta `najważniejsza`, żeby pierdolnąć tym wszystkim i jechać do domu. 20 tyg i będę ` zdrowa`, ale coraz więcej wątpliwości czy dam rade. No bo kurwa mać, mam ochotę się poddać, zostawić wszystko tak jak było, zacząć na nowo uciekać w alkohol, narkotyki, żyletki. Po prostu wrócić do tej mojej `stabilizacji` z lipca. Ktoś ostatnio zapytał mnie co mam na rękach. Odpowiedziałam tylko zwykłe ` życie`. Bo co miałam powiedzieć osobie, którą znam raptem 4 tyg? Nic. Ja pierdole, żeby było tak jak rok wcześniej. Przed tym jebanym telefonem, słowami, odejściem tych wszystkich osób. Żebym była znowu w chuj szczęśliwa..../ASs
|
|
|
Pierdolenie o szopenie. Tęsknisz kurwa, i publicznie to opisujesz, a i tak robisz swoje. Taka pokazówka. I myślisz, że jak napiszesz kurwa litanie do mnie, to ja polecę do Ciebie jak pojebana? Śmieszne, nie jestem aż tak naiwna, głupia. Słowami nic nie załatwisz, a widzieć Cię nie chcę. Więc kurwa nic zrobić już nie możesz. Miałeś szansę, zjebałeś. Więc wybacz w przedszkolu nie jesteśmy.../ASs
|
|
|
Jedna rozmowa i kurwa wróciło wszystko. To jak tato wyjebałeś mi w twarz nazywając kurwą itd, śmierć dziadka. To, że Oni wszyscy wypięli się na mnie dupą, zostawiając samą sobie, te jebane pierdolone słowa. Wszystko, jakby ktoś nacisnął replay w moim mózgu. Boli i to w chuj i ta świadomość, ze będzie bolało do końca tego pierdolonego życia. Bo nikt nie jest w stanie wykasować mi pamięci. Nikt kurwa.../ASs
|
|
|
|