To wszystko jest pojebane, rok temu o tej porze nie wiedziałam,ze `za miesiąc` odbiorę najgorszy telefon w swoim życiu. Rok temu w tym momencie miałam świadomość, że nie jestem sama. Rok temu, żyłam nieświadoma tego,że rok później będę tak bardzo złamana, że nie będę umiała spojrzeć na siebie w lustrze, że każdy oddech będzie tak strasznie bolał, nie wiedziałam, że znowu sięgne po żyletke. Rok temu nie płakalam tak czesto. Rok temu byłam normalną dziewczyną,nie brałam żadnych antydepresantów. Nie wiedziałam o tym, że zniszczą mnie ludzie za którymi skoczyłabym w ogień. Nie wiedziałam, ze zostanę sama ze swoimi problemami. Rok temu żyłam. Teraz. Jaka jestem teraz? Jestem wrakiem człowieka, który nawet kiedy to piszę to nie umie opanować łez. Dzisiaj jestem nikim/ASs
|