głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Katalog wpisów [351] przeglądaj wszystkie wpisy teksty [351]

Otwieram żagle  niech ta burza pochłonie mnie  niech gna  byle tylko nie napotkać znanych lądów.

darko dodano: 3 września 2023

Otwieram żagle, niech ta burza pochłonie mnie, niech gna, byle tylko nie napotkać znanych lądów.

Nic nie wiesz  nie znasz  ciągle dostajesz rykoszetem mojego tajemnego ja. Codzienność jest tylko teatrem  w którym gram drugoplanową rolę. Jest świat  jest we mnie ktoś tak inny  tak niepasujący do twojego dnia. I wiesz  uśmiecham się tylko przez radości ukrytych żyć  gdy myślisz  że zostało nam coś ze szczęścia które spalił czas. Dajesz mi myśli  które wieszają na gałęziach niedaleko domu  po kilku krokach dalej bujam się w rytmie nadziei  o których nie masz pojęcia  nie zrozumiesz. Kiedy odwracam się w twoją stronę pachnie bólem  ołowianym chłodem dlatego będę latał najdalej jak mogę  szukał oczu  które śmieją się na mój widok  uszu pragnacych moich słów  ramion szczęśliwych że je schwytałem. Czy to marzenia czy prawda  nie znajdziesz mnie już  jestem zbyt daleko choć jutro będę obok  oglądasz sztukę nagraną dla świętego spokoju  kiedy ja bawię się już za horyzontem twoich oczekiwań.

darko dodano: 3 września 2023

Nic nie wiesz, nie znasz, ciągle dostajesz rykoszetem mojego tajemnego ja. Codzienność jest tylko teatrem, w którym gram drugoplanową rolę. Jest świat, jest we mnie ktoś tak inny, tak niepasujący do twojego dnia. I wiesz, uśmiecham się tylko przez radości ukrytych żyć, gdy myślisz, że zostało nam coś ze szczęścia które spalił czas. Dajesz mi myśli, które wieszają na gałęziach niedaleko domu, po kilku krokach dalej bujam się w rytmie nadziei, o których nie masz pojęcia, nie zrozumiesz. Kiedy odwracam się w twoją stronę pachnie bólem, ołowianym chłodem dlatego będę latał najdalej jak mogę, szukał oczu, które śmieją się na mój widok, uszu pragnacych moich słów, ramion szczęśliwych że je schwytałem. Czy to marzenia czy prawda, nie znajdziesz mnie już, jestem zbyt daleko choć jutro będę obok, oglądasz sztukę nagraną dla świętego spokoju, kiedy ja bawię się już za horyzontem twoich oczekiwań.

Przestać liczyć słabe dni co noc

julita0711 dodano: 2 września 2023

Przestać liczyć słabe dni co noc

Muszę się czegoś uchwycić  czuję jak rozczarowania ciągną mnie na dno  każda z motywacji  nadziei zmyta falami rzeczywiści. Mogę się poddać  mogę być martwy wewnątrz ale nie chcę  chcę walczyć  wierzyć ale nie mi nic czego mógłbym się uchwycić. Już nie czekam na cud gdy ktoś w ostatniej chwili rzuca linę  na szczęście została mi złość  w gniewie odszukam siły aż znajdę brzeg  o który się nie rozbiję.

darko dodano: 2 września 2023

Muszę się czegoś uchwycić, czuję jak rozczarowania ciągną mnie na dno, każda z motywacji, nadziei zmyta falami rzeczywiści. Mogę się poddać, mogę być martwy wewnątrz ale nie chcę, chcę walczyć, wierzyć ale nie mi nic czego mógłbym się uchwycić. Już nie czekam na cud gdy ktoś w ostatniej chwili rzuca linę, na szczęście została mi złość, w gniewie odszukam siły aż znajdę brzeg, o który się nie rozbiję.

Może szczęśliwi są tylko młodzi  tak młodzi aby być naiwnymi  tak młodzi aby być przed błędami.

darko dodano: 2 września 2023

Może szczęśliwi są tylko młodzi, tak młodzi aby być naiwnymi, tak młodzi aby być przed błędami.

Kiedyś wierzyłem  że poskładasz mi duszę  dziś nie wierzę w miłość  dawniej dryfowałem  teraz potrafię płynąć między pęknięciami  kiedyś miałem wiarę  dziś doświadczenie.

darko dodano: 2 września 2023

Kiedyś wierzyłem, że poskładasz mi duszę, dziś nie wierzę w miłość, dawniej dryfowałem, teraz potrafię płynąć między pęknięciami, kiedyś miałem wiarę, dziś doświadczenie.

Coś błysneło  nie nadzieją  nie radością  białą flagą. Przez jedną chwilę  przez jedną myśl przeleciał wiatr niosących szepty. Kłamał o wiecznym lecie  uniesieniach nadmorskich  dłoniach pragnacych. Cisza  stare plany  równie naiwne nadzieje  kolejne stopnie codzienności.

darko dodano: 1 września 2023

Coś błysneło, nie nadzieją, nie radością, białą flagą. Przez jedną chwilę, przez jedną myśl przeleciał wiatr niosących szepty. Kłamał o wiecznym lecie, uniesieniach nadmorskich, dłoniach pragnacych. Cisza, stare plany, równie naiwne nadzieje, kolejne stopnie codzienności.

kotku  mógłbyś dawać korki z chamskiego zachowania  bycia totalnie obojętnym  a przy okazji mógłbyś uczyć każdego jak unikać wzroku osoby  która jest w tobie tak cholernie zakochana. jesteś w tym świetny.

ansomia dodano: 30 sierpnia 2023

kotku, mógłbyś dawać korki z chamskiego zachowania, bycia totalnie obojętnym, a przy okazji mógłbyś uczyć każdego jak unikać wzroku osoby, która jest w tobie tak cholernie zakochana. jesteś w tym świetny.

leżała na podłodze  bez celu wpatrując się w sufit i zastanawiała się co tak naprawdę teraz czuje. nagle przez jej głowę przeleciały wszystkie wspomnienia związane z nim. nie było ich sporo  w końcu się nie znali. jednak wszystko pamiętała idealnie  każdy jego najmniejszy gest skierowany w jej stronę  dawał jej nadzieję  że w życiu bywają też dobre chwile  że marzenia się spełniają. dobrze wiedziała  że teraz się nie podda   chciała walczyć o niego do samego końca  bez względu na wszystkie przeszkody. i nagle stanęły jej przed oczami momenty  w których obdarowywał ją swoim spojrzeniem  po czym ona unosiła się nad ziemią przez pół dnia. a on? on był tylko jednym z tych cwaniaków o nieziemskim spojrzeniu  który kompletnie nie zauważał dziewczyny  dla której był wszystkim.

ansomia dodano: 30 sierpnia 2023

leżała na podłodze, bez celu wpatrując się w sufit i zastanawiała się co tak naprawdę teraz czuje. nagle przez jej głowę przeleciały wszystkie wspomnienia związane z nim. nie było ich sporo, w końcu się nie znali. jednak wszystko pamiętała idealnie, każdy jego najmniejszy gest skierowany w jej stronę, dawał jej nadzieję, że w życiu bywają też dobre chwile, że marzenia się spełniają. dobrze wiedziała, że teraz się nie podda - chciała walczyć o niego do samego końca, bez względu na wszystkie przeszkody. i nagle stanęły jej przed oczami momenty, w których obdarowywał ją swoim spojrzeniem, po czym ona unosiła się nad ziemią przez pół dnia. a on? on był tylko jednym z tych cwaniaków o nieziemskim spojrzeniu, który kompletnie nie zauważał dziewczyny, dla której był wszystkim.

ONA   nie zagada do niego  bo wyjdzie na idiotkę  której zależy na starszym od siebie draniu. ON natomiast nie zagada do niej  bo uważa  że ktoś taki jak on nie ma u niej szans. amen.

ansomia dodano: 30 sierpnia 2023

ONA - nie zagada do niego, bo wyjdzie na idiotkę, której zależy na starszym od siebie draniu. ON natomiast nie zagada do niej, bo uważa, że ktoś taki jak on nie ma u niej szans. amen.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć