głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pdw

Rozpierdala mnie wewnętrzna niechęć do tego co się ostatnio wydarzyło. Chciałabym się jakoś odciąć od tamtych chwil i nigdy więcej do nich nie wracać. One nie są dobre  one nic dobrego nie przyniosą. To jest bardziej niż pewne  a jednak już się zaczyna coś złego dziać. Nie jestem ślepa  widzę co się dzieje  mam również dobrą intuicję  która podpowiada mi to co jest nie tak.Głucha też nie jestem  słyszę co się wokół mnie dzieje. Ktoś kolejny raz próbuje sobie ze mną pogrywać  ale nie tym razem. Nie pozwolę sobie na to. Nie ulegnę. Nie jestem słaba  jak kiedyś. Mam teraz więcej siły w sobie i chęci  do wielu spraw oraz nabrałam do wszystkiego dystansu. Nie skończy się już nic  bo też i nie zacznie. Nie pozwolę  aby kolejny raz moje życie zostało zniszczone przez kogoś  kto postanowi się w nie wpieprzyć i rozwalić cały mój mur ochronny. Nie dam sobą tym razem pomiatać  ani tym bardziej manipulować. Zbyt wiele razy pozwalałam  abyś ktoś mną kierował. Koniec z tym wszystkim raz na zawsze.

fucking_artist dodano: 9 marca 2013

Rozpierdala mnie wewnętrzna niechęć do tego co się ostatnio wydarzyło. Chciałabym się jakoś odciąć od tamtych chwil i nigdy więcej do nich nie wracać. One nie są dobre, one nic dobrego nie przyniosą. To jest bardziej niż pewne, a jednak już się zaczyna coś złego dziać. Nie jestem ślepa, widzę co się dzieje, mam również dobrą intuicję, która podpowiada mi to co jest nie tak.Głucha też nie jestem, słyszę co się wokół mnie dzieje. Ktoś kolejny raz próbuje sobie ze mną pogrywać, ale nie tym razem. Nie pozwolę sobie na to. Nie ulegnę. Nie jestem słaba, jak kiedyś. Mam teraz więcej siły w sobie i chęci do wielu spraw oraz nabrałam do wszystkiego dystansu. Nie skończy się już nic, bo też i nie zacznie. Nie pozwolę, aby kolejny raz moje życie zostało zniszczone przez kogoś, kto postanowi się w nie wpieprzyć i rozwalić cały mój mur ochronny. Nie dam sobą tym razem pomiatać, ani tym bardziej manipulować. Zbyt wiele razy pozwalałam, abyś ktoś mną kierował. Koniec z tym wszystkim raz na zawsze.

Może lepiej by było gdybyś odszedł ode mnie? Gdyby to wszystko co miało miejsce w ciągu ostatnich trzech lat się nigdy nie wydarzyło? Może i nie poznałabym  aż tak gorzkiego smaku życia  ale miałabym chociaż spokojniejsze nerwy  moje serce nie byłoby tak rozszarpane i co najważniejsze potrafiłoby jeszcze pokochać kogoś innego  kogoś kto kiedyś na to zasłuży. Nie męczyłabym się dzisiaj z tym  że mam serce  które ledwo bije  bo ktoś postanowił w przeszłości zamienić je w lodowaty kamień  który niedawno powoli zaczął topnieć. Może byłoby o wiele lepiej  gdyby Ciebie nigdy nie było. Kłopoty nie uczepiłyby się tak bardzo mojego losu  a ja w końcu mogłabym odpocząć od Ciebie  od przeszłości i tych wszelkich brudów  jakie wyciągasz na wierzch przy mnie.

fucking_artist dodano: 9 marca 2013

Może lepiej by było gdybyś odszedł ode mnie? Gdyby to wszystko co miało miejsce w ciągu ostatnich trzech lat się nigdy nie wydarzyło? Może i nie poznałabym, aż tak gorzkiego smaku życia, ale miałabym chociaż spokojniejsze nerwy, moje serce nie byłoby tak rozszarpane i co najważniejsze potrafiłoby jeszcze pokochać kogoś innego, kogoś kto kiedyś na to zasłuży. Nie męczyłabym się dzisiaj z tym, że mam serce, które ledwo bije, bo ktoś postanowił w przeszłości zamienić je w lodowaty kamień, który niedawno powoli zaczął topnieć. Może byłoby o wiele lepiej, gdyby Ciebie nigdy nie było. Kłopoty nie uczepiłyby się tak bardzo mojego losu, a ja w końcu mogłabym odpocząć od Ciebie, od przeszłości i tych wszelkich brudów, jakie wyciągasz na wierzch przy mnie.

Nie jest ważne jak mocno uderzasz  ale jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu.

endoftime dodano: 8 marca 2013

Nie jest ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocno możesz dostać i dalej iść do przodu.

Ewuniu! Słoneczko Ty moje  gwiazdeczko i cudzie. Wiesz  jak Cię uwielbiam  prawda? :  Wariatko i cholera moja kochana. Masz właśnie wlam. Tak  wiem miałam spać  ale jak tu zasnąć jak się wcześniej naczytalam tak cudownych wpisów i wiadomości? Dzień Kobiet Ewus! Wszystkiego najlepszego. Zdrowia  szczęścia   bo zasłużyłas w końcu na nie. Tego codziennego uśmiechu i radości w głosie  który można wyczuć przez telefon. Życzę Ci tego byś wytrzymała że mną jak najdłużej  ojjjj to będzie wyczyn z Twojej strony jeśli dasz radę. No cóż  czego jeszcze życzyć Ci mogę Kochanie? Spełnienia marzeń  bo one są w życiu najważniejsze. Miłości  tej prawdziwej i już trwałej. Faceta który pokocha Całą Ciebie! Sama najlepiej wiesz czego chcesz a ja z całego swojego zimnego  ledwo pikajacego serducha Ci tego życzę ! Uśmiech mordeczko Moja i nie chce już nigdy słyszeć że mi się smucisz! :

fucking_artist dodano: 8 marca 2013

Ewuniu! Słoneczko Ty moje, gwiazdeczko i cudzie. Wiesz, jak Cię uwielbiam, prawda? :* Wariatko i cholera moja kochana. Masz właśnie wlam. Tak, wiem miałam spać, ale jak tu zasnąć jak się wcześniej naczytalam tak cudownych wpisów i wiadomości? Dzień Kobiet Ewus! Wszystkiego najlepszego. Zdrowia, szczęścia - bo zasłużyłas w końcu na nie. Tego codziennego uśmiechu i radości w głosie, który można wyczuć przez telefon. Życzę Ci tego byś wytrzymała że mną jak najdłużej, ojjjj to będzie wyczyn z Twojej strony jeśli dasz radę. No cóż, czego jeszcze życzyć Ci mogę Kochanie? Spełnienia marzeń, bo one są w życiu najważniejsze. Miłości, tej prawdziwej i już trwałej. Faceta który pokocha Całą Ciebie! Sama najlepiej wiesz czego chcesz a ja z całego swojego zimnego, ledwo pikajacego serducha Ci tego życzę ! Uśmiech mordeczko Moja i nie chce już nigdy słyszeć że mi się smucisz! :***

Cmentarz i Twój grób. To jedyne miejsce  gdzie mogę być sobą  gdzie mogę mówić o wszystkim i nie przejmować się tym  że ludzie przechodzą wokół mnie  a na Twój grób spływają słone krople łez. Tam mogę mówić o wszystkim  mogę wyrzucać z siebie każdy smutek  każdą radość. Mogę komentować to wszystko co mi się nie podoba  co zadaje mi ból. Mogę cieszyć się przy Tobie każdą chwilą. Mogę prowadzić monolog  bo wiem  że tylko ja będę mówić  a Ty będziesz jedynie mnie słuchał. Nie odpowiesz nigdy słowami na mój przekaz  ale zawsze przyjdziesz w czasie snu i dasz jakiś znak. Zawsze tak robiłeś. Pojawiałeś się wtedy  gdy kompletnie traciłam grunt pod nogami. Wyciągałeś do mnie rękę  ale ja nie chciałam Cię słuchać  nie chciałam wykonywać tego kroku  który miał wiele rzeczy zakończyć.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Cmentarz i Twój grób. To jedyne miejsce, gdzie mogę być sobą, gdzie mogę mówić o wszystkim i nie przejmować się tym, że ludzie przechodzą wokół mnie, a na Twój grób spływają słone krople łez. Tam mogę mówić o wszystkim, mogę wyrzucać z siebie każdy smutek, każdą radość. Mogę komentować to wszystko co mi się nie podoba, co zadaje mi ból. Mogę cieszyć się przy Tobie każdą chwilą. Mogę prowadzić monolog, bo wiem, że tylko ja będę mówić, a Ty będziesz jedynie mnie słuchał. Nie odpowiesz nigdy słowami na mój przekaz, ale zawsze przyjdziesz w czasie snu i dasz jakiś znak. Zawsze tak robiłeś. Pojawiałeś się wtedy, gdy kompletnie traciłam grunt pod nogami. Wyciągałeś do mnie rękę, ale ja nie chciałam Cię słuchać, nie chciałam wykonywać tego kroku, który miał wiele rzeczy zakończyć.

Jak mam się zachować  jak mam mu powiedzieć tą szczerą prawdę skoro wszystko we mnie jest opętane strachem  niepewnością? Jak mam wykonać ten pierwszy krok  kiedy brakuje w ciele pełnej odwagi  która zmobilizuje do dalszego działania? Wygłupianie się  robienie z siebie wariatki nie jest zawsze dobre  ale jak mówi moja dziewczyna  z której czerpię przykład ' jest ryzyko  jest zabawa'  to powinno się ryzykować i nie przejmować tym co będzie. A coś jednak mnie powstrzymuje. I wiem  że ciągle się powtarzam  że piszę nadal o jednym  o wiecznej niepewności  ale inaczej się tego określić nie da. Przynajmniej ja nie potrafię określić tego innymi słowami. To coś jest zbyt silne. Nie wiem  czy potrafię to pokonać...

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Jak mam się zachować, jak mam mu powiedzieć tą szczerą prawdę skoro wszystko we mnie jest opętane strachem, niepewnością? Jak mam wykonać ten pierwszy krok, kiedy brakuje w ciele pełnej odwagi, która zmobilizuje do dalszego działania? Wygłupianie się, robienie z siebie wariatki nie jest zawsze dobre, ale jak mówi moja dziewczyna, z której czerpię przykład ' jest ryzyko, jest zabawa', to powinno się ryzykować i nie przejmować tym co będzie. A coś jednak mnie powstrzymuje. I wiem, że ciągle się powtarzam, że piszę nadal o jednym, o wiecznej niepewności, ale inaczej się tego określić nie da. Przynajmniej ja nie potrafię określić tego innymi słowami. To coś jest zbyt silne. Nie wiem, czy potrafię to pokonać...

Nie mogę się już doczekać  jak wejdzie na gadu  a na dole pojawi się okienko z Jego imieniem. Wiem  że jeszcze jakiś czas muszę poczekać  ale każda chwila coraz bardziej się dla mnie dłuży. Nie potrafię tego określić  ile trwa dla mnie minuta  czy nawet sama sekunda. To jest coś  jak wieczność. Jak wieczne czekanie na coś  co może nie nastąpić zbyt szybko. A jednak mam nadzieję  że tak nie będzie  że ta chwila nastąpi już niedługo. Przecież On się zjawia bardzo często w mało oczekiwanych momentach. Może nie zapomni o tym  że miał dzisiaj wejść  że Ona go specjalnie prosiła o to by się pojawił. Chociaż powinnam brać wszystkie opcje pod uwagę. Wiem  że jest bardzo zalatany i zabiegany  że ma jeszcze wiele spraw do załatwienia przed wyjazdem  ale jeżeli nie zdążę mu powiedzieć tego  co chcę... To nie wiem  czy kiedykolwiek zdobędę się jeszcze na tą odwagę. Nie wiem  czy uda mi się jeszcze wydusić chociażby jedno słowo w Jego kierunku  aby nie poczuć strachu przed odrzuceniem.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Nie mogę się już doczekać, jak wejdzie na gadu, a na dole pojawi się okienko z Jego imieniem. Wiem, że jeszcze jakiś czas muszę poczekać, ale każda chwila coraz bardziej się dla mnie dłuży. Nie potrafię tego określić, ile trwa dla mnie minuta, czy nawet sama sekunda. To jest coś, jak wieczność. Jak wieczne czekanie na coś, co może nie nastąpić zbyt szybko. A jednak mam nadzieję, że tak nie będzie, że ta chwila nastąpi już niedługo. Przecież On się zjawia bardzo często w mało oczekiwanych momentach. Może nie zapomni o tym, że miał dzisiaj wejść, że Ona go specjalnie prosiła o to by się pojawił. Chociaż powinnam brać wszystkie opcje pod uwagę. Wiem, że jest bardzo zalatany i zabiegany, że ma jeszcze wiele spraw do załatwienia przed wyjazdem, ale jeżeli nie zdążę mu powiedzieć tego, co chcę... To nie wiem, czy kiedykolwiek zdobędę się jeszcze na tą odwagę. Nie wiem, czy uda mi się jeszcze wydusić chociażby jedno słowo w Jego kierunku, aby nie poczuć strachu przed odrzuceniem.

Boję się tej rozmowy. Boję się tego  że w końcu przyjdzie godzina podczas  której będę musiała z Nim szczerze porozmawiać. I co mu wtedy powiem  jak się zachowam? Wyjdę na skończoną idiotkę  czy wręcz przeciwnie? Przecież to jest prawdziwe szaleństwo  znam siebie  znam swojego pecha do wszystkiego i wiem   że nie mam nawet prawa się niczego po tej rozmowie spodziewać. Wiem  że to co chciałabym powiedzieć na pewno nie jest odwzajemnione. Czyli nie zależy mu tak  jak mnie..Przynajmniej taką mam ciągłą wizję tego w głowie. Wiem  że jak się zapytam właśnie  czy jest jakaś cząstka szansy  że mu zależy na tym wszystkim  to może się zdarzyć  że porażką dla mnie okaże się Jego odpowiedź. I co wtedy? Przecież nie zrobię sobie teraz żadnej nadziei w głowie  ani tym bardziej w sercu. Wiem  że to nie jest możliwe. Za dużo przecież bym chciała od życia  prawda?

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Boję się tej rozmowy. Boję się tego, że w końcu przyjdzie godzina podczas, której będę musiała z Nim szczerze porozmawiać. I co mu wtedy powiem, jak się zachowam? Wyjdę na skończoną idiotkę, czy wręcz przeciwnie? Przecież to jest prawdziwe szaleństwo, znam siebie, znam swojego pecha do wszystkiego i wiem, że nie mam nawet prawa się niczego po tej rozmowie spodziewać. Wiem, że to co chciałabym powiedzieć na pewno nie jest odwzajemnione. Czyli nie zależy mu tak, jak mnie..Przynajmniej taką mam ciągłą wizję tego w głowie. Wiem, że jak się zapytam właśnie, czy jest jakaś cząstka szansy, że mu zależy na tym wszystkim, to może się zdarzyć, że porażką dla mnie okaże się Jego odpowiedź. I co wtedy? Przecież nie zrobię sobie teraz żadnej nadziei w głowie, ani tym bardziej w sercu. Wiem, że to nie jest możliwe. Za dużo przecież bym chciała od życia, prawda?

Mam nadzieję  że kiedyś o Tobie zapomnę  że nie nastanie dzień  w którym pomyślę o Tobie i wszystkie wspomnienia do mnie powrócą. Nie chcę tego. Nie dlatego  że to będzie boleć  ale dlatego  że czas z Tobą  który spędziłam  był jednym   wielkim błędem  wiesz? Nienawidzę Cię właśnie za to  jak mnie zniszczyłeś. Doprowadziłeś mnie do silnego upadku psychicznego  ale po części się pogodziłam wtedy z tym co się działo. Odzyskałam siłę  a raczej zdobyłam motywację do walki. To sprawiło  że umocniłam się bardziej psychicznie na ból ze strony ludzi i na ich fałszywość. Lecz to wszystko co było  czego nie ma i co nie powinno więcej do mnie powracać jest zamkniętym rozdziałem. Nigdy więcej nie wpuszczę Ciebie  ani nikogo z Twojego otoczenia do mojego życia  nigdy.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Mam nadzieję, że kiedyś o Tobie zapomnę, że nie nastanie dzień, w którym pomyślę o Tobie i wszystkie wspomnienia do mnie powrócą. Nie chcę tego. Nie dlatego, że to będzie boleć, ale dlatego, że czas z Tobą, który spędziłam był jednym , wielkim błędem, wiesz? Nienawidzę Cię właśnie za to, jak mnie zniszczyłeś. Doprowadziłeś mnie do silnego upadku psychicznego, ale po części się pogodziłam wtedy z tym co się działo. Odzyskałam siłę, a raczej zdobyłam motywację do walki. To sprawiło, że umocniłam się bardziej psychicznie na ból ze strony ludzi i na ich fałszywość. Lecz to wszystko co było, czego nie ma i co nie powinno więcej do mnie powracać jest zamkniętym rozdziałem. Nigdy więcej nie wpuszczę Ciebie, ani nikogo z Twojego otoczenia do mojego życia, nigdy.

Nie musisz tego robić. Nie musisz udawać  że mnie chronisz  skoro doskonale oboje wiemy  że jest inaczej. Chcesz się jedynie zemścić za przeszłość  za to  że odkryłam przez przypadek prawdę o Tobie  no nie? Jednak nie wziąłeś pod uwagę jednego. Zapomniałeś się ujawnić i przedstawić zanim naprawdę zacząłeś do mnie gadać ze swoimi wielce wymyślonymi tekstami. Nie jestem tą  która pozwoli Ci  abyś mnie zastraszył  nie. Nie jestem też Twoją zabawką na zawołanie  która będzie na Ciebie czekać przez całe życie  bo Ty sobie zdecydujesz  kiedy będziesz chciał mnie odwiedzić. Nie będę się przejmować tym co robisz  co do mnie mówisz  bo Ty zwyczajnie dla mnie nie istniejesz. Nie ma Ciebie. Jesteś tylko i wyłącznie wytworem mojej wyobraźni  kimś  albo czymś związanym z dawną przeszłością  do której już nie wrócę. I szczerze? Nawet nie jest mi przykro  że Ciebie nie będzie w moim życiu  wręcz przeciwnie. Ja się z tego cieszę i życzę powodzenia w dalszym życiu.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Nie musisz tego robić. Nie musisz udawać, że mnie chronisz, skoro doskonale oboje wiemy, że jest inaczej. Chcesz się jedynie zemścić za przeszłość, za to, że odkryłam przez przypadek prawdę o Tobie, no nie? Jednak nie wziąłeś pod uwagę jednego. Zapomniałeś się ujawnić i przedstawić zanim naprawdę zacząłeś do mnie gadać ze swoimi wielce wymyślonymi tekstami. Nie jestem tą, która pozwoli Ci, abyś mnie zastraszył, nie. Nie jestem też Twoją zabawką na zawołanie, która będzie na Ciebie czekać przez całe życie, bo Ty sobie zdecydujesz, kiedy będziesz chciał mnie odwiedzić. Nie będę się przejmować tym co robisz, co do mnie mówisz, bo Ty zwyczajnie dla mnie nie istniejesz. Nie ma Ciebie. Jesteś tylko i wyłącznie wytworem mojej wyobraźni, kimś, albo czymś związanym z dawną przeszłością, do której już nie wrócę. I szczerze? Nawet nie jest mi przykro, że Ciebie nie będzie w moim życiu, wręcz przeciwnie. Ja się z tego cieszę i życzę powodzenia w dalszym życiu.

Wpakowałam się przez przeszłość w kolejne bagno. Nie chciałam tego robić  ale czułam  że muszę. Długi czas przyjaźni  znajomości  masa wylanych łez i ból  to wszystko kiedyś nas łączyło.Wspólne chwile szczęścia  smutki  nieszczęścia  śmierć bliskich nam osób  pamiętasz? Tak wiele sytuacji  które połączyły nasze dwa różne światy. Jesteśmy dwoma przeciwieństwami  które potrafią idealnie na siebie wpływać. Oboje znamy się na wylot. Wyczuwamy po jednym słowie co się z nami dzieje  gdy nikt inny nie jest w stanie do nas dotrzeć. Potrafimy łamać wiele zasad  które nie zawsze są pozytywne  ale dzięki temu pokazują nam  jak wielka była kiedyś moc naszej przyjaźni. Czułam pewne zobowiązanie wobec Ciebie. Czułam  że nie mogę inaczej postąpić. Pomimo  że los rozdzielił nasze drogi  ja musiałam Cię w pewien sposób chronić. I tak  wiem  że wiele ryzykowałam tym posunięciem i wciąż ryzykuję  ale chociaż mam świadomość  że idę dobrą drogą.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Wpakowałam się przez przeszłość w kolejne bagno. Nie chciałam tego robić, ale czułam, że muszę. Długi czas przyjaźni, znajomości, masa wylanych łez i ból, to wszystko kiedyś nas łączyło.Wspólne chwile szczęścia, smutki, nieszczęścia, śmierć bliskich nam osób, pamiętasz? Tak wiele sytuacji, które połączyły nasze dwa różne światy. Jesteśmy dwoma przeciwieństwami, które potrafią idealnie na siebie wpływać. Oboje znamy się na wylot. Wyczuwamy po jednym słowie co się z nami dzieje, gdy nikt inny nie jest w stanie do nas dotrzeć. Potrafimy łamać wiele zasad, które nie zawsze są pozytywne, ale dzięki temu pokazują nam, jak wielka była kiedyś moc naszej przyjaźni. Czułam pewne zobowiązanie wobec Ciebie. Czułam, że nie mogę inaczej postąpić. Pomimo, że los rozdzielił nasze drogi, ja musiałam Cię w pewien sposób chronić. I tak, wiem, że wiele ryzykowałam tym posunięciem i wciąż ryzykuję, ale chociaż mam świadomość, że idę dobrą drogą.

Miałam chęć zerwać się dzisiaj ze szkoły i pójść Ciebie odwiedzić. Lecz coś mi nie pozwalało tego zrobić  a raczej ktoś. Świadomość tego  że jestem pod ostrzałem u mojej wychowawczyni wyprowadziła mnie kompletnie z całej równowagi  jaką przez ostatnie tygodnie budowałam. Tak  wiem  że nie jestem tą najlepszą uczennicą  że poziom mojej średniej spadł poza wszelkie granice  ale ja się staram  wiesz? Chociaż wiele się jeszcze nie zmieniło  to ja się każdego dnia staram  aby było coraz lepiej. Nie poddaje się tak łatwo i szybko.Pokazuję  że na coś więcej mnie jeszcze stać. I chociaż wiele mi brakuje do tej idealności  to udowodnię sobie i ludziom  że nie jestem taka na jaką przed nimi wyglądam. Udowodnię  że mam w sobie siłę i potrafię walczyć o to czego chcę  czego pragnę. Pokażę tym  którzy we mnie zwątpili  że to co się działo niedawno było jedynie skutkiem mojego zagubienia  z którego zaczęłam wychodzić na prostą.

fucking_artist dodano: 7 marca 2013

Miałam chęć zerwać się dzisiaj ze szkoły i pójść Ciebie odwiedzić. Lecz coś mi nie pozwalało tego zrobić, a raczej ktoś. Świadomość tego, że jestem pod ostrzałem u mojej wychowawczyni wyprowadziła mnie kompletnie z całej równowagi, jaką przez ostatnie tygodnie budowałam. Tak, wiem, że nie jestem tą najlepszą uczennicą, że poziom mojej średniej spadł poza wszelkie granice, ale ja się staram, wiesz? Chociaż wiele się jeszcze nie zmieniło, to ja się każdego dnia staram, aby było coraz lepiej. Nie poddaje się tak łatwo i szybko.Pokazuję, że na coś więcej mnie jeszcze stać. I chociaż wiele mi brakuje do tej idealności, to udowodnię sobie i ludziom, że nie jestem taka na jaką przed nimi wyglądam. Udowodnię, że mam w sobie siłę i potrafię walczyć o to czego chcę, czego pragnę. Pokażę tym, którzy we mnie zwątpili, że to co się działo niedawno było jedynie skutkiem mojego zagubienia, z którego zaczęłam wychodzić na prostą.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć