|
II. Powiedziałabym coś, ale mogę tego bardzo żałować. Wiedz tylko, że bardzo mnie zawiodłeś i straciłam do Ciebie zaufanie. Już nigdy więcej o nic Cię nie poproszę, bo i tak to nie ma sensu. Myślałam, że jesteś moim przyjacielem, ale najwidoczniej się pomyliłam.
|
|
|
I. Dlaczego Ty mi to robisz? Dlaczego Ty mi to ciągle robisz?! Uświadamiasz mi jak beznadziejna, bezużyteczna i bezwartościowa jestem! Jesteś z siebie zadowolony?! Cholera! Mam dość! Mam już tego dość! Jestem zmęczona nawet tym, że wiara też mi nie pomaga! W nic już nie wierzę. W nic! Mógłbyś chociaż raz w życiu mi pomóc. Zmienić cokolwiek! Żebym nie czuła jak się jak śmieć! Żebym uśmiechnęła się szczerze! Bym poczuła się szczęśliwa, choć w jednej piątej mojego absurdalnie żałosnego życia! Ale po co?! Przecież Ty i tak masz mnie gdzieś! Nic dla Ciebie nie znaczę! Jestem kolejną gówniarą, smarkiem, który w Twojej popieprzonej grze jest tylko pionkiem! Nie? Cóż, tak właśnie się czuję! Ludzie powtarzają mi : On Cię kocha całym sercem. Wierzy w Ciebie i chcę byś, była szczęśliwa. Ale to tylko cholerne brednie. Mówisz, że nie znosisz kłamstwa, ale wiesz Ty co? To Ty jesteś największym kłamcą
|
|
|
Pojawiłeś się. Nagle.Jakbym mało miała problemów w swoim życiu. Na początku nie zwracałam na Ciebie większej uwagi, ale potem coś we mnie uderzyło. Zaczęłam Cię dostrzegać. Twoją posturę. Sposób poruszania się. Pewność siebie. Twój uśmiech, który zawrócił mi w głowie. To wszystko było niesamowite, dopóki na mnie nie popatrzyłeś. I mimo tego, że był to tylko moment. Jedna, krótka chwila, kiedy nasze spojrzenia się zetknęły i dostrzegłam Twoje oczy, które buchały tajemniczością, zrozumiałam, że nie potrafię odpuścić, ale jestem zmuszona o Tobie zapomnieć. Dlaczego? Bo nie jestem kobietą dla Ciebie. Bo wiem, że pomiędzy nami nic nigdy się nie wydarzy. Bo wiem, że obsesyjne myślenie o Tobie, jest bez sensu. Sama siebie zadręczam i już nawet gorące kąpiele, które zagłuszały moje myśli, nie pomagają. Spraw, bym o Tobie zapomniała, proszę. Jak najszybciej. Odejdź. Nie rób mi nadziei. Zostaw mnie samą. Zniknij tak szybko, jak się pojawiłeś.
|
|
|
Patrzę w lustro i nie poznaję już siebie. Jestem wrakiem człowieka.
|
|
|
Przestałam wierzyć w dobre intencje mężczyzn, zamknęłam się na uczucia, twierdziłam że szczęście to jakaś odległa definicja, której nigdy nie poznam. Zaczęłam żyć mottem" Miej wyjebane, a będzie Ci dane" uciekałam od wszystkiego, do czasu kiedy mi dano moje największe szczęście, mimo że musiałam biec na samą górę nawet gdy momentami nie miałam sił i byłam w sobie kompletnie pusta, a na jakiekolwiek uczucia zamknięta ale czułam że nie mogę odpuścić. Teraz mogę stwierdzić, że było warto zaryzykować, otworzyć się dla Niego i stracić mnóstwo sił. ♥ | kopawglowe
|
|
|
Z czegoś niepewnego, kruchego, nie mającego przyszłości, zamieniło się w coś pewnego, trwałego, nadając sens życiu ♥ | kopawglowe
|
|
|
W Twoich oczach widzę siebie , Teraz biorę Cię za rękę przecież wiem, to jest to o czym marzysz
Ten zapach za uchem i ten uśmiech na twarzy. ♥ | KARAZ
|
|
|
Mówię, Ty milczysz, gdy Ty mówisz, ja nie słyszę
W złości mam ochotę jak on, pocałować Cię w policzek
Zdrada złamie Ci serce, gdy się wyprę,
Że Cię kocham ponad wszystko, co ludzkie i zwykłe. | ROVER
|
|
|
Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna.Dziś każdy z nich cofnąłby dni i cofnął czas, kurwa mać. A żaden z nas by o tym pomyśleć nie umiał, nigdy. Ten świat co przykry był, dziś nosi nas na rękach, Choć skrócili nam kalendarz o te parę pięknych dni . | MIUOSH
|
|
|
Dzisiaj pierdolę to czy hajs się zgadza.
Chcę tylko Ciebie, zwróć na mnie uwagę. / ONAR ♥
|
|
|
A ja chcę lecieć, z przeszłości brać co najlepsze! | ONAR ♥
|
|
|
Jestem bólem w twoim sercu
Promilami w twoich żyłach,chcesz czegoś więcej, nie wystarcza ci już przyjaźń.
Nie kochaj mnie, bo to w zła stronę idzie, bo dostarczam ci to wszystko dożylnie. / ONAR ♥
|
|
|
|