 |
|
prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. musisz tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto jest cierpieć...
|
|
 |
|
nawet jeżeli stałabym na skraju ogromnej przepaści. i zadzwoniła do Ciebie. i powiedziała z drżącym głosem oraz palpitacjami serca, że skoczę, Ty nie zrobiłbyś nic. po prostu słuchałbyś jak łkam, aż do momentu, kiedy na 'jesteś?' odpowiedziałaby Ci cisza.
|
|
 |
|
-dziękuję ci -za co? -za to, że uświadomiłeś mi, jak wielka może być miłość, i jak szybko może przeistoczyć się w nienawiść.
|
|
 |
|
mówisz, że fajnie jest być samotnym? bo wszystko można? bo są same tego plusy? to znajdź plusy tej pieprzonej samotności, tych chorych momentów, kiedy chcesz się do kogoś przytulić, a nie możesz. kiedy po prostu chcesz się z kimś gdzieś przejść, a wiesz, że jedyną osobą jaka może ci towarzyszyć jest twój pies. znajdź plusy, tego, kiedy obsesyjnie szukam Go wśród tłumu, doskonale wiedząc, że i tak na mnie nigdy nie spojrzy. no proszę, znajdź!
|
|
 |
|
a kiedy usunęłam go z pamięci.. wrócił z tak pięknym uśmiechem.. wrócił by prosić o wybaczenie.. wrócił by błagać o to, by mógł znów być w mej pamięci.. wrócił - bo twierdził że mnie kocha.
|
|
 |
|
Droga NADZIEJO, z przykrością zawiadamiam, że z dniem dzisiejszym rezygnuję z twoich usług. Mimo twej szczerej chęci pomocy i ogromnej determinacji -poległyśmy. Dziękuję za współpracę i zaangażowanie.
|
|
 |
|
Wszyscy moi znajomi nie dowierzają w moje aktualne podejście do Niego i do wszystkiego, co z Nim związane. Wyleczyłam się z tej choroby zwanej Jego imieniem. Moje uczucie nie minęło, ale przysłoniła je ogromna nienawiść, za to wszystko, co mi zrobił. Otworzyłam oczy, ale nie żałuję, on i tak by mnie prędzej, czy później zniszczył.
|
|
 |
|
Nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije.
|
|
 |
|
zależało ci kiedykolwiek? wiesz, w ogóle na czym polega znaczenie tego słowa? właśnie. nawet w podstawówce, gdy słowo to pojawiało się na dyktandzie robiłeś błąd. i czemu mnie to nie dziwi?
|
|
 |
|
-Ej Księżniczko. Co jest? -Nic. Wyjebali mnie tylko z własnej bajki.
|
|
 |
|
kiedy zastałeś mnie z piwem w dłoni, od razu wiedziałam, co chciałeś mi powiedzieć. zgadzam się, miałam nie pić, masz rację. ale Ty miałeś pamiętać, co wcześniej Ci powiedziałam. obiecałam, że już nigdy więcej Ci nie zaufam.
|
|
 |
|
z całych sił uczę się żyć bez Ciebie, czasami nawet odnoszę sukcesy - udaje mi się wyrzucić Cię z umysłu na kilka dłuższych chwil. i na co te starania? wystarczy, że prezenter w telewizji przedstawi się Twoim imieniem, a moje martwe motyle w brzuchu zmartwychwstają, znowu bezradnie trzepoczą swoimi skrzydłami w moim wnętrzu. sześć najbardziej znienawidzonych i kochanych przeze mnie liter powodują, że przeżywam wszystko od nowa, wspomnienia łzami napływają do oczu. zaciskam nerwowo zęby na dolnej wardze, plamiąc ją czerwoną plamą krwi, a mama zawsze patrzy się na mnie jak na idiotkę, kiedy rzucam czym tylko się da w ekran telewizora.
|
|
|
|