głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mileyha

oddalamy się od siebie. na początku będziemy robić to nieświadomie  wszystko będziemy sobie tłumaczyć. potem zauważymy  że coś jest nie tak  ale nie zrobimy z tym nic. kolejna faza to ta  w której orientujemy się  że nie mamy ze sobą już nic wspólnego  że to co kiedyś nas łączyło dzisiaj dzieli  a kłótnie już nie są takie jak kiedyś  bo obojgu nam przestaję zależeć i nawet nie staramy się tego załagodzić. na koniec machniemy tylko ręką i powiemy  że nie warto było tracić czasu na tę znajomość  zobaczysz.

esperer dodano: 8 lipca 2011

oddalamy się od siebie. na początku będziemy robić to nieświadomie, wszystko będziemy sobie tłumaczyć. potem zauważymy, że coś jest nie tak, ale nie zrobimy z tym nic. kolejna faza to ta, w której orientujemy się, że nie mamy ze sobą już nic wspólnego, że to co kiedyś nas łączyło dzisiaj dzieli, a kłótnie już nie są takie jak kiedyś, bo obojgu nam przestaję zależeć i nawet nie staramy się tego załagodzić. na koniec machniemy tylko ręką i powiemy, że nie warto było tracić czasu na tę znajomość, zobaczysz.

Mówisz  że jestem egoistką  że niczego nie udaję  że suką się po prostu urodziłam  a tak naprawdę gówno o mnie wiesz. Niestety mimo wszystko nie jesteś osobą  której chciałabym pokazać swoją drugą stronę  tą z marzeniami typowymi dla dziewczynek  tą z cholernym bólem zagubionego dziecka. esperer

esperer dodano: 8 lipca 2011

Mówisz, że jestem egoistką, że niczego nie udaję, że suką się po prostu urodziłam, a tak naprawdę gówno o mnie wiesz. Niestety mimo wszystko nie jesteś osobą, której chciałabym pokazać swoją drugą stronę, tą z marzeniami typowymi dla dziewczynek, tą z cholernym bólem zagubionego dziecka./esperer

jestem zmęczona udawaniem takiej silnej. lecą mi łzy  a ja nawet nie mam sił ich powstrzymywać  bo wszystko się zjebało. coś we mnie umarło  coś we mnie pękło i tak jakby przestałam wierzyć w to  że cokolwiek może mi się udać.przeraża mnie perspektywa smutku.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

jestem zmęczona udawaniem takiej silnej. lecą mi łzy ,a ja nawet nie mam sił ich powstrzymywać, bo wszystko się zjebało. coś we mnie umarło, coś we mnie pękło i tak jakby przestałam wierzyć w to, że cokolwiek może mi się udać.przeraża mnie perspektywa smutku. /esperer

mówi się 'no trudno. byłam naiwną idiotką' i idzie się dalej. tak przynajmniej piszę w poradniku kobiet bez uczuć.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

mówi się 'no trudno. byłam naiwną idiotką' i idzie się dalej. tak przynajmniej piszę w poradniku kobiet bez uczuć. /esperer

nawet nie wiesz kiedy niszczysz ją słowem. nie wiesz kiedy pod jej niewinnymi pytaniami kryję się odpowiedź  która znaczy dla niej wszystko.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

nawet nie wiesz kiedy niszczysz ją słowem. nie wiesz kiedy pod jej niewinnymi pytaniami kryję się odpowiedź, która znaczy dla niej wszystko. /esperer

Czasami mam ochotę pierdolnąć to wszystko o podłogę i odejść. Zostawić Cię tam samego  uśmiechać się szyderczo na Twoje skomlenie i mieć kompletnie w dupie to czy zmarzniesz tej nocy. Ja sobie jakoś dawałam radę gdy spierdoliłeś z mojego życia bez pytania czy jestem przygotowana  więc i ja mogę tak zrobić i z tego prawa skorzystam.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

Czasami mam ochotę pierdolnąć to wszystko o podłogę i odejść. Zostawić Cię tam samego, uśmiechać się szyderczo na Twoje skomlenie i mieć kompletnie w dupie to czy zmarzniesz tej nocy. Ja sobie jakoś dawałam radę gdy spierdoliłeś z mojego życia bez pytania czy jestem przygotowana, więc i ja mogę tak zrobić i z tego prawa skorzystam. /esperer

chyba go potrzebuję. jest moją pierwszą myśl po otworzeniu powiek. gdy siłuję się z zakrętką od słoika wtedy też myślę o nim  gdy zapalam papierosa  gdy się upijam  idę ulicą  spotykam znajomych. Zawsze zastanawiam się co on zrobiłby na moim miejscu  jaką dałby mi radę i w jaki sposób podniósłby mnie na duchu  a wiesz co jest najgorsze ? Że jego nie ma. Znaczy się jest  ale dalej. To tak jak wtedy gdy widzisz cukierka za szybą. możesz na niego patrzeć  myśleć  opuszkiem palca błądzić po szkle  ale nie poznasz jego smaku. Niby jest obok  a tak naprawdę ciągle jestem sama.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

chyba go potrzebuję. jest moją pierwszą myśl po otworzeniu powiek. gdy siłuję się z zakrętką od słoika wtedy też myślę o nim, gdy zapalam papierosa, gdy się upijam, idę ulicą, spotykam znajomych. Zawsze zastanawiam się co on zrobiłby na moim miejscu, jaką dałby mi radę i w jaki sposób podniósłby mnie na duchu, a wiesz co jest najgorsze ? Że jego nie ma. Znaczy się jest, ale dalej. To tak jak wtedy gdy widzisz cukierka za szybą. możesz na niego patrzeć, myśleć, opuszkiem palca błądzić po szkle, ale nie poznasz jego smaku. Niby jest obok, a tak naprawdę ciągle jestem sama. /esperer

a może to problem tkwi we mnie? Może chodzi tutaj o to  że znacznie bardziej wolę ociekać sarkazmem niż czułością? Nigdy nie lubiłam być wylewna w swoich emocjach  nigdy nie głaskałam nikogo słowem i tak trudno przywyknąć mi do tego  że ktoś może tego potrzebować  że ktoś bez tego się dusi.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

a może to problem tkwi we mnie? Może chodzi tutaj o to, że znacznie bardziej wolę ociekać sarkazmem niż czułością? Nigdy nie lubiłam być wylewna w swoich emocjach, nigdy nie głaskałam nikogo słowem i tak trudno przywyknąć mi do tego, że ktoś może tego potrzebować, że ktoś bez tego się dusi. /esperer

nie wiem czy mam ci dziękować  czy cię nienawidzić za to  że perfekcyjnie oduczałeś mojego ciała Twojego dotyku. Nawet nie zauważyłam gdy przestałeś mnie przytulać coraz rzadziej i krócej. Na początku nie widziałam różnicy w naszych pocałunkach. Wszystko tłumaczyłam na kobiecy rozum  że to chwilowe  że to tylko taki kryzys  który na końcu i tak ukażę ile dla siebie znaczymy. Gdybym tylko wiedziała  że to było zamierzone... Gdybym tylko wiedziała  że ty po prostu powoli usuwałeś się z mojego życia.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

nie wiem czy mam ci dziękować, czy cię nienawidzić za to, że perfekcyjnie oduczałeś mojego ciała Twojego dotyku. Nawet nie zauważyłam gdy przestałeś mnie przytulać coraz rzadziej i krócej. Na początku nie widziałam różnicy w naszych pocałunkach. Wszystko tłumaczyłam na kobiecy rozum, że to chwilowe, że to tylko taki kryzys, który na końcu i tak ukażę ile dla siebie znaczymy. Gdybym tylko wiedziała, że to było zamierzone... Gdybym tylko wiedziała, że ty po prostu powoli usuwałeś się z mojego życia. /esperer

doceniam Twoją troskę i pytania o moje samopoczucie  ale widzisz... czasami gdy człowiek cierpi musi wypłakać swoje  zamknąć się w pokoju i walić po głowie wspomnieniami. musi wypalić określoną ilość papierosów  popić alkoholem  wytrzeć noc i znowu zagłębić się w beznadziei. i to nie tak  że cię odpycham  ale przyjemniej cierpi mi się w samotności.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

doceniam Twoją troskę i pytania o moje samopoczucie, ale widzisz... czasami gdy człowiek cierpi musi wypłakać swoje, zamknąć się w pokoju i walić po głowie wspomnieniami. musi wypalić określoną ilość papierosów, popić alkoholem, wytrzeć noc i znowu zagłębić się w beznadziei. i to nie tak, że cię odpycham, ale przyjemniej cierpi mi się w samotności. /esperer

dosięgłam jego ust  skradałam się do serca. stałam tam jak kompletna idiotka nie zwracając uwagi na jego słowa.  ej  mała. może nie tutaj  co?  uśmiechałam się wtedy przez pocałunek i w przerwie na oddech wymruczałam tylko. na miłość zawsze jest miejsce. bezbłędnie rozumiał  że jeszcze chwila bez niego  a moje serce tego nie wytrzyma. więcej nie protestował.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

dosięgłam jego ust, skradałam się do serca. stałam tam jak kompletna idiotka nie zwracając uwagi na jego słowa. -ej, mała. może nie tutaj, co?- uśmiechałam się wtedy przez pocałunek i w przerwie na oddech wymruczałam tylko.-na miłość zawsze jest miejsce.-bezbłędnie rozumiał, że jeszcze chwila bez niego, a moje serce tego nie wytrzyma. więcej nie protestował. /esperer

dobrze wiedział  że mi go brakuję. pamiętał zapach mojej tęsknoty  mojego stęsknionego ciała  które pragnęło tylko jego palców czule muskających moją skórę  uczących się jej na pamięć. nie mogę powiedzieć  że był idealny... krzyczał  rzucał rzeczami  trzaskał drzwiami  wzbudzał zazdrość  ale mimo to czułam się wtedy numerem jeden. wiedziałam  że moje miejsce na ziemi znajduję się u jego boku.  esperer

esperer dodano: 6 lipca 2011

dobrze wiedział, że mi go brakuję. pamiętał zapach mojej tęsknoty, mojego stęsknionego ciała, które pragnęło tylko jego palców czule muskających moją skórę, uczących się jej na pamięć. nie mogę powiedzieć, że był idealny... krzyczał, rzucał rzeczami, trzaskał drzwiami, wzbudzał zazdrość, ale mimo to czułam się wtedy numerem jeden. wiedziałam, że moje miejsce na ziemi znajduję się u jego boku. /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć