Czasami mam ochotę pierdolnąć to wszystko o podłogę i odejść. Zostawić Cię tam samego, uśmiechać się szyderczo na Twoje skomlenie i mieć kompletnie w dupie to czy zmarzniesz tej nocy. Ja sobie jakoś dawałam radę gdy spierdoliłeś z mojego życia bez pytania czy jestem przygotowana, więc i ja mogę tak zrobić i z tego prawa skorzystam. /esperer
|