 |
|
Czy kiedykolwiek pragnąłeś czegoś tak, że nie chciałeś tego popsuć nadzieją? | Jodi Picoult
|
|
 |
|
2) Trwam w przekonaniu, że te wszystkie spojrzenia kiedyś złączą się w całość i utworzą nasze życie kolorowym, najpiękniejszym, wyjątkowym. Tak będzie, to kwestia czasu, którego potrzebujemy by stworzyć nasz własny świat..
|
|
|
|
1) Pewnego dnia zapytano mnie jak okazuje miłość. Zastanawiałam się przez chwilę i odpowiedziałam, że poprzez spojrzenie. Moja odpowiedz wywarła straszne zdziwienie. Wydała się im taka nierealna, niezrozumiała. Najwidoczniej spodziewali się całkiem innej. Nie widziałam w niej nic niesensownego, była oczywista i w sumie prosta. Spojrzenie- każdego obdarowujemy innym. Osobę, którą kochamy chcemy widzieć przez cały czas, jest dla nas takim najczęściej oglądanym punktem. Mimo to, że próbujemy stwarzać pozory, które zmylają innych i tak ją spostrzegamy, gdy tylko jest w zasięgu naszego wzroku. Przyjemnością i wynagrodzeniem jest dla nas to gdy wymienimy się spojrzeniem. Czasem łatwiej porozumieć się poprzez spojrzenie, jedno przymrużenie oczu. Pragniemy aby to nigdy nas nie opuściło, trwało....trwało wieczność. Te spojrzenia ukradkiem mają największą moc, moc sentymentalną.
|
|
|
|
Zamknij oczy- co widzisz? Bo ja wiele. Najwięcej rzeczy, sytuacji z przeszłości. Przypominają mi się dni, które były dla mnie wszystkim, które sprawiały, że śmiałam się sama do siebie. Cieszyło mnie wszystko. Wtedy odczuwałam, że mam jakiś cel, żyję po coś i dla kogoś. Miałam ochotę wszystkim pomagać. Każdego wspierać i pocieszać. Dziś nie potrafię nawet siebie. To mnie boli, boli od wewnątrz. Proszę nie popsuj tego co razem stworzyliśmy. Dziś widziałeś, dałam Ci do zrozumienia, że Cię kocham. I nigdy w to nie zwątpiłam.. Teraz Twoja kolej, ja nie będę nigdzie się pchać na siłę. Może Wiktoria da Ci więcej niż ja, nie wiem musiałbyś spróbować i się dowiedzieć...
|
|
|
|
Mam dość pojawiania się w miejscach, w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach, w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją, że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak, by pasowało pod Jego. Mam dość udawania, że istnieję w Jego świecie. [ yezoo ]
|
|
|
|
Ile jeszcze zamierzasz być takim człowiekiem?! Ingerować w nasze życie. Nie wystarcza Ci Twoje? Przez Ciebie tracę to co mam. Upokarzasz mnie w najgorszy sposób jaki może być! Udowadniasz, że jesteś lepsza ode mnie, nie wątpię to. Dobrze wiesz, że ja mam od Ciebie mniej i mimo to jesteś tak zachłanna, że próbujesz mi to odebrać. Tym co robisz przekonujesz nawet mnie, że Ci się uda i mnie zniszczysz...
|
|
|
|
Zaczynasz się ode mnie oddalać. Już nie jestem dla Ciebie taka ważna. Nie wiem czy to Twoje oddalenie się jest chwilowe, ale wiem, że ja Cię Kocham. Popełniłam mnóstwo błędów, ale czy zrobiłam coś nie tak do tego stopnia, że mnie zostawiasz. Mimo to, że nadal jesteśmy razem to nie czuję żadnego odwzajemnienia z Twojej strony. Stajesz się dla mnie taki oschły, nie dajesz mi ciepła, które kiedyś tak często miałam. Czy jest Ci ze mną tak źle? Chcesz odejść? Nie rób tego, to tylko taki moment, chwila, zaraz wszystko wróci do normy. Nie chcę Cię stracić, lecz jeśli masz się męczyć to tego nie rób powiedz, że to koniec ..
|
|
|
|
Gdy masz najnowszy telefon, ubrania, zegarek, bransoletkę nie jest Ci w życiu źle. Masz ułatwione życie do czasu, kiedy zaczniesz wymagać coś więcej niż tylko uznania wobec koleżanek. Dojdziesz do etapu, w którym nie pomogą pieniądze, szpanerskie ubrania. Ten czas będzie wymagał poświęcenia od Ciebie, nie od Twoich pieniędzy. Gdy się zakochasz to uczucia będą najważniejsze, nikt nie będzie patrzył na twoje posiadłości materialne. Będzie pragnął odkryć Twoje wnętrze, które będzie mu bardzo trudno poznać. W tym momencie powinnaś się otworzyć, dać mu odkryć siebie, a nie ciągle zasłaniać się nową kurtką czy butami. Każdy wie, że jeśli się ma pieniądze to ma się tym samym w życiu wiele, lecz jeśli posiada się osobę, która wyznacza nam w życiu drogę możemy być pewni, że posiadamy jeszcze więcej..
|
|
|
|
Zemsta. Może powinnam jej użyć na takiego człowieka jak Ty. Chyba powinnam Ci zrobić w życiu bajzer, tak jak Ty mi. Raczej powinnam Cię obgadywać i unikać. Ja taka nie jestem! Będę Ci umilać życie jeśli tego chcesz! Będę Twoją koleżanką, przyjaciółką jeśli to Ci odpowiada. Nie będę walczyć bo i tak wygrasz, jesteś silniejsza. Nie mam szans Ci dorównać i nawet nie chcę, nie marzę o tym bo nie chę żyć tak jak Ty! W ciągłych kłamstwach i przekonaniu, że jesteś pępkiem świata! Nie mam ochoty mieszkać w willi tak jak Ty! Nie chcę takiego telefonu jak Ty, nie chce takich ubrań! Jestem dla Ciebie nikim bo nie lubię tego co Ty masz, gardzę tym. Więc czego Ty ode mnie chcesz jak tak bardzo mnie nienawidzisz?! Po co brniesz wciąż do MOJEGO życia?! Ono nie jest takie proste jak Twoje, więc przynajmniej nie zabieraj mi tego co mam...
|
|
|
|
Kradniesz czyjeś serce! Dobrze się z tym czujesz? Tkwisz w przekonaniu, że nikomu tym nie szkodzisz. Przychylasz się do coraz większego bajzeru. Robisz go w naszym życiu. Może Twoje wyglada lepiej, jest w jaśniejszych barwach ma więcej śmiechu. Nie tkwij w przekonaniu, że nasze też. Rozpieprzasz go jak tylko umiesz. Wykorzystujesz go i uważasz, że jesteś lepsza. Widocznie jesteś ale nie dla mnie, dla mnie jesteś skończona. Myślisz tylko i wyłącznie o swoich uczuciach, nie patrzysz, że ja cierpię. Prosisz go o pomoc kiedy tylko ma chwile. Nie ma już dla mnie czasu, ciagle słyszę Tylko, że Tobie coś pomagał! Grasz mi na nerwach, taka gra Ci się podoba. Nie wiem co z ciebie za człowiek. Masz jakiś plan i pewnie on Ci pomoże w dojściu do tego czego pragniesz. Chcesz mnie zniszczyć. Jak widać Ci się udaje. Zaczęłaś od mojego trzy dniowego pobytu w szpitalu ciekawe na co Cię jeszcze stać?!
|
|
|
|
- Kogo szukasz? - Kogoś prawdziwego. Kogoś, kto nie musi niczego udawać i przy kim będę mogła być sobą. Kogoś bystrego, ale z dystansem do siebie. Kto nie wstydzi się płakać w czasie symfonii, bo rozumie, że muzyka czasem nie mieści się w słowach. Kto zna mniej lepiej niż ja sama. Kogoś, z kim mam ochotę pogadać z samego rana i przed pójściem spać. Przy kim czuję, że zna mnie całe życie, chociaż tak nie jest. | Jodi Picoult
|
|
|
|
Dodaj komentarz
