głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika intruss

Nie da się zapomnieć tamtego miejsca. Tych pustych  szarych ścian  poszarpanej pościeli  metalowych łóżek  gdzie sprężyny w nielicznych zaczęły przechodzić przez materac. Zimny pokój  brak słońca. Jedynie otaczały nas puste bloki  które miały być oddane do remontu. W plastikowych oknach brak klamek  również powykręcane klamki z drzwi i brak zamków. Dość przerażający widok  jak na pierwszy rzut oka. Posiłki? Bardzo skąpe. Można było bez problemu tam się zapisać na miesięczną dietę  po której figura człowieka znacznie się zmieniła. Otoczenie? W miarę dobre  chociaż jeżeli się nie pokazało  kto tam rządzi nie można było mieć spokojnego życia. Nie wolno było się wywyższać nad innymi  ale jeżeli ktoś się Ciebie bał  to było już jasne  że i cała reszta jest w stanie się Tobie podporządkować. Większość pacjentów grała tylko takich wielce odważnych  a kiedy przyszło co do czego płacz i zgrzytanie zębami przewyższało wszystko. Miejsce z pozoru straszne  ale odmieniło jakąś część mnie.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Nie da się zapomnieć tamtego miejsca. Tych pustych, szarych ścian, poszarpanej pościeli, metalowych łóżek, gdzie sprężyny w nielicznych zaczęły przechodzić przez materac. Zimny pokój, brak słońca. Jedynie otaczały nas puste bloki, które miały być oddane do remontu. W plastikowych oknach brak klamek, również powykręcane klamki z drzwi i brak zamków. Dość przerażający widok, jak na pierwszy rzut oka. Posiłki? Bardzo skąpe. Można było bez problemu tam się zapisać na miesięczną dietę, po której figura człowieka znacznie się zmieniła. Otoczenie? W miarę dobre, chociaż jeżeli się nie pokazało, kto tam rządzi nie można było mieć spokojnego życia. Nie wolno było się wywyższać nad innymi, ale jeżeli ktoś się Ciebie bał, to było już jasne, że i cała reszta jest w stanie się Tobie podporządkować. Większość pacjentów grała tylko takich wielce odważnych, a kiedy przyszło co do czego płacz i zgrzytanie zębami przewyższało wszystko. Miejsce z pozoru straszne, ale odmieniło jakąś część mnie.

I. Uległam mu. Tak  uległam mu godząc się wtedy na to cholerne spotkanie  które nigdy nie powinno mieć miejsca. Miałam zaledwie niespełna 15  czy 16 lat. Byłam niedojrzałą gówniarą  która wkraczała w nowy  dorosły świat. Chciałam poznawać świat i ludzi  w każdej strony. Już wtedy czułam się samotna i oszukana przez bardzo wiele osób. Próbowałam to jakoś zmienić. Doskwierała mi nuda więc postanowiłam się zabawić. Bo kto powiedział  że nastolatka nie może wejść na czat i tam kogoś poznać do rozmowy? Oczywiście  że nikt. Ukrywałam to przed znajomymi i osobami  które podawały się wtedy za moich przyjaciół. Weszłam tam pod pierwszym lepszym nickiem i zaczęłam pisać z ludźmi. Większość odrzucałam kiedy tylko przynudzali bądź próbowali zbajerować mnie na imprezę bądź szybki numerek za kasę. Nie byłam tą dziewczyną  której potrzebowali  aby zaspokoić swoje popędy seksualne. Byłam inna. Zawsze byłam wręcz sobą i nie musiałam nikogo grać.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

I. Uległam mu. Tak, uległam mu godząc się wtedy na to cholerne spotkanie, które nigdy nie powinno mieć miejsca. Miałam zaledwie niespełna 15, czy 16 lat. Byłam niedojrzałą gówniarą, która wkraczała w nowy, dorosły świat. Chciałam poznawać świat i ludzi, w każdej strony. Już wtedy czułam się samotna i oszukana przez bardzo wiele osób. Próbowałam to jakoś zmienić. Doskwierała mi nuda więc postanowiłam się zabawić. Bo kto powiedział, że nastolatka nie może wejść na czat i tam kogoś poznać do rozmowy? Oczywiście, że nikt. Ukrywałam to przed znajomymi i osobami, które podawały się wtedy za moich przyjaciół. Weszłam tam pod pierwszym lepszym nickiem i zaczęłam pisać z ludźmi. Większość odrzucałam kiedy tylko przynudzali bądź próbowali zbajerować mnie na imprezę bądź szybki numerek za kasę. Nie byłam tą dziewczyną, której potrzebowali, aby zaspokoić swoje popędy seksualne. Byłam inna. Zawsze byłam wręcz sobą i nie musiałam nikogo grać.

II. Nagle wyświetlił mi się nick nowej osoby  które chce ze mną porozmawiać. Powiedziałam sobie w myślach  że to ostatnia osoba  że ryzykuję i spróbuję porozmawiać. Z początku wszystko szło dobrze  wydawało mi się  że można łatwo prowadzić z kimś rozmowę. Mieliśmy wspólny język  kontakt był całkiem dobry do momentu  gdy nie poprosił o spotkanie. Zaskoczył mnie tym  ponieważ nie wiedziałam  jak mam się w tej sytuacji zachować. Czułam strach i przerażenie prze chwilę  a zaś z drugiej strony chęć przeżycia czegoś nowego. Zgodziłam się i szybko tego pożałowałam. Nasze spotkanie odbyło się następnego dnia w parku. Niby niewinna rozmowa  pierwszy pocałunek  ale on stawał się coraz bardziej nachalny. Zaczął się do mnie dobierać  a ja już zrozumiałam o co chodzi. Szybko się wyślizgnęłam i uciekłam. Udało mi się to zrobić  bo miałam wiele szczęścia.Zrozumiałam właśnie wtedy  jak łatwo mogłam się zniszczyć  jak mogłam mieć zniszczone całe życie i psychikę.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

II. Nagle wyświetlił mi się nick nowej osoby, które chce ze mną porozmawiać. Powiedziałam sobie w myślach, że to ostatnia osoba, że ryzykuję i spróbuję porozmawiać. Z początku wszystko szło dobrze, wydawało mi się, że można łatwo prowadzić z kimś rozmowę. Mieliśmy wspólny język, kontakt był całkiem dobry do momentu, gdy nie poprosił o spotkanie. Zaskoczył mnie tym, ponieważ nie wiedziałam, jak mam się w tej sytuacji zachować. Czułam strach i przerażenie prze chwilę, a zaś z drugiej strony chęć przeżycia czegoś nowego. Zgodziłam się i szybko tego pożałowałam. Nasze spotkanie odbyło się następnego dnia w parku. Niby niewinna rozmowa, pierwszy pocałunek, ale on stawał się coraz bardziej nachalny. Zaczął się do mnie dobierać, a ja już zrozumiałam o co chodzi. Szybko się wyślizgnęłam i uciekłam. Udało mi się to zrobić, bo miałam wiele szczęścia.Zrozumiałam właśnie wtedy, jak łatwo mogłam się zniszczyć, jak mogłam mieć zniszczone całe życie i psychikę.

I. Szara rzeczywistość przesłoniła mój codzienny świat. To co miałam zyskać  straciłam. Nie walczyłam o siebie  o własną przyszłość. Nie chciałam tego robić. Lepiej było  jak się buntowałam wtedy nikt nie wiedział co się ze mną dzieje. Każdy myślał  że to tylko coś chwilowego  coś co zaraz mi przejdzie  ale nikt nie rozumiał  że tym sposobem wołałam o pomoc. Potrzebowałam wtedy czuć  że jestem dla kogoś ważna. Potrzebowałam czuć  że mam mamę  która potrafi okazać mi odrobinę miłości. Nie potrzebowałam nic więcej. Wiedziałam  że to mi wystarczy. A w zamian co dostałam? Kolejne słowa  które mnie obrażały  którymi wyzywana byłam od szmat i dziwek  bo uciekałam z domu  bo spotykałam się z kimś starszym od siebie. Nikt z rodziny nie rozumiał  że mając te 13 czy 14 lat potrzebowałam mieć przy sobie przyjaciela. Nikt nie rozumiał  że Damian Nim dla mnie był.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

I. Szara rzeczywistość przesłoniła mój codzienny świat. To co miałam zyskać, straciłam. Nie walczyłam o siebie, o własną przyszłość. Nie chciałam tego robić. Lepiej było, jak się buntowałam wtedy nikt nie wiedział co się ze mną dzieje. Każdy myślał, że to tylko coś chwilowego, coś co zaraz mi przejdzie, ale nikt nie rozumiał, że tym sposobem wołałam o pomoc. Potrzebowałam wtedy czuć, że jestem dla kogoś ważna. Potrzebowałam czuć, że mam mamę, która potrafi okazać mi odrobinę miłości. Nie potrzebowałam nic więcej. Wiedziałam, że to mi wystarczy. A w zamian co dostałam? Kolejne słowa, które mnie obrażały, którymi wyzywana byłam od szmat i dziwek, bo uciekałam z domu, bo spotykałam się z kimś starszym od siebie. Nikt z rodziny nie rozumiał, że mając te 13 czy 14 lat potrzebowałam mieć przy sobie przyjaciela. Nikt nie rozumiał, że Damian Nim dla mnie był.

II. Nie ważne było  ile razy się spotykaliśmy w ciągu tygodnia  że wiekowa granica przekraczała te 3 lata  a wtedy to był zbyt duży szok  że nastolatek zadaje się z taką gówniarą  jaką ja wtedy byłam. Dla mnie liczył się jedynie fakt  że miałam w jakiejś starszej osobie wsparcie  że miałam do kogo zadzwonić i nie czekałam długo by ta osoba mnie zabrała z piekła. On nawet będąc z dziewczyną na randce potrafił zmienić swoje plany tylko po to  aby się ze mną spotkać. Byłam ważniejsza dla Niego niż Ona. Traktował mnie  jak młodszą siostrę  a ja Jego  jak prawdziwego przyjaciele  w którym z czasem się zakochałam. Los postanowił jednak pokrzyżować nasze drogi i nigdy nie połączył naszych serc. Może i nawet dobrze zrobił  ale jednak wciąż we mnie pozostaje wiele pytań  na które chciałabym poznać odpowiedzi. Chciałabym  aby wyjaśnił mi dlaczego ode mnie odszedł w momencie  w którym to wszystko co się działo przekraczało wszelkie granice i normy.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

II. Nie ważne było, ile razy się spotykaliśmy w ciągu tygodnia, że wiekowa granica przekraczała te 3 lata, a wtedy to był zbyt duży szok, że nastolatek zadaje się z taką gówniarą, jaką ja wtedy byłam. Dla mnie liczył się jedynie fakt, że miałam w jakiejś starszej osobie wsparcie, że miałam do kogo zadzwonić i nie czekałam długo by ta osoba mnie zabrała z piekła. On nawet będąc z dziewczyną na randce potrafił zmienić swoje plany tylko po to, aby się ze mną spotkać. Byłam ważniejsza dla Niego niż Ona. Traktował mnie, jak młodszą siostrę, a ja Jego, jak prawdziwego przyjaciele, w którym z czasem się zakochałam. Los postanowił jednak pokrzyżować nasze drogi i nigdy nie połączył naszych serc. Może i nawet dobrze zrobił, ale jednak wciąż we mnie pozostaje wiele pytań, na które chciałabym poznać odpowiedzi. Chciałabym, aby wyjaśnił mi dlaczego ode mnie odszedł w momencie, w którym to wszystko co się działo przekraczało wszelkie granice i normy.

Ona? Dziewczyna  która pojawiła się z moim życiu  gdy wszystko straciło sens  gdy ostatnie światełko w tunelu zgasło  a ja zostałam sama ze sobą  problemami  wspomnieniami. Pierwsza się do mnie odezwała. Zobaczyła coś czego nikt przez wiele dni nie dostrzegał. Zaskoczyła mnie tym  ale również sprawiła  że na mojej twarzy pojawił się szczery uśmiech  którego nie potrafiłam nawet na siłę przywołać. Odmieniła w jednej chwili wszystko we mnie. Sprawiła  że zaczęłam wierzyć w coś  co wydawało się już zakończone. Sprawiła  że dawne uczucia we mnie powróciły. Odbudowała moją wiarę w ludzi i życie. Pokazała mi  że można jeszcze komuś ufać  że są osoby  którym warto powierzyć chociaż część swojego życia. Nie zrobiła tego na siłę. Nie była i nie jest fałszywa. Bo ona nie czerpie żadnych korzyści z mojej zmiany. Ona jedynie sama powoli zaczyna powracać do normalnego świata  bo sama widzi  że nie każdy jest oszustem.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Ona? Dziewczyna, która pojawiła się z moim życiu, gdy wszystko straciło sens, gdy ostatnie światełko w tunelu zgasło, a ja zostałam sama ze sobą, problemami, wspomnieniami. Pierwsza się do mnie odezwała. Zobaczyła coś czego nikt przez wiele dni nie dostrzegał. Zaskoczyła mnie tym, ale również sprawiła, że na mojej twarzy pojawił się szczery uśmiech, którego nie potrafiłam nawet na siłę przywołać. Odmieniła w jednej chwili wszystko we mnie. Sprawiła, że zaczęłam wierzyć w coś, co wydawało się już zakończone. Sprawiła, że dawne uczucia we mnie powróciły. Odbudowała moją wiarę w ludzi i życie. Pokazała mi, że można jeszcze komuś ufać, że są osoby, którym warto powierzyć chociaż część swojego życia. Nie zrobiła tego na siłę. Nie była i nie jest fałszywa. Bo ona nie czerpie żadnych korzyści z mojej zmiany. Ona jedynie sama powoli zaczyna powracać do normalnego świata, bo sama widzi, że nie każdy jest oszustem.

Życie? Nigdy mnie nie rozpieszczało. Od samego urodzenia dostawałam kopa w tyłek. Straciłam ojca  bo dowiedziałam się  że chciał mnie i mamę zabić. Próbował nam odebrać życie  gdy ja miałam zaledwie kilka miesięcy  a mama była w moim obecnym wieku. Przez długie lata żyłam w świadomości  że mam innego ojca  który zawsze traktował mnie  jak coś gorszego  jak popychadło  którym można było kierować. Mama? Strachliwa osoba. Nie miała nigdy swojego zdania. Ciągle uzależniona od babci. Zwątpiła w mężczyzn po drugim związku. Zostaliśmy sami. Ja  mama  brat.  Mój brat  którego pół życia nienawidziłam. A dziś jestem w stanie w ogień za Nim skończyć. Nigdy nie sądziłam  że przeżyje piekło  którego nie da się w jednym wpisie opisać. Jeżeli nie wiesz  co znaczy życie w rozbitej rodzinie. Nieudane związki. Próba gwałtu na Tobie. Szpitala psychiatryczny  to nie pieprz  że życie straciło sens  bo facet odszedł.

fucking_artist dodano: 4 marca 2013

Życie? Nigdy mnie nie rozpieszczało. Od samego urodzenia dostawałam kopa w tyłek. Straciłam ojca, bo dowiedziałam się, że chciał mnie i mamę zabić. Próbował nam odebrać życie, gdy ja miałam zaledwie kilka miesięcy, a mama była w moim obecnym wieku. Przez długie lata żyłam w świadomości, że mam innego ojca, który zawsze traktował mnie, jak coś gorszego, jak popychadło, którym można było kierować. Mama? Strachliwa osoba. Nie miała nigdy swojego zdania. Ciągle uzależniona od babci. Zwątpiła w mężczyzn po drugim związku. Zostaliśmy sami. Ja, mama, brat. Mój brat, którego pół życia nienawidziłam. A dziś jestem w stanie w ogień za Nim skończyć. Nigdy nie sądziłam, że przeżyje piekło, którego nie da się w jednym wpisie opisać. Jeżeli nie wiesz, co znaczy życie w rozbitej rodzinie. Nieudane związki. Próba gwałtu na Tobie. Szpitala psychiatryczny, to nie pieprz, że życie straciło sens, bo facet odszedł.

Szczęście znów staje się takie obce. Powoli zapominam jaki miało smak i czym pachniało.    napisana

napisana dodano: 4 marca 2013

Szczęście znów staje się takie obce. Powoli zapominam jaki miało smak i czym pachniało. / napisana

Ja nie jestem jeszcze gotowa pożegnać się z Tobą. I chyba nigdy nie będę.    napisana

napisana dodano: 4 marca 2013

Ja nie jestem jeszcze gotowa pożegnać się z Tobą. I chyba nigdy nie będę. / napisana

Jak mam ubrać w słowa swój żal i smutek?    napisana

napisana dodano: 3 marca 2013

Jak mam ubrać w słowa swój żal i smutek? / napisana

I. Śniłeś mi się dzisiaj. Byłeś w moim śnie  a ja wcale nie czułam  że śpię. Widziałam Cię. Byłeś tuż na wyciągnięcie mojej ręki. Spojrzałeś swoimi piwnymi oczami w moje błękitne tęczówki  a  Twoje usta wygięły się w delikatnym uśmiechu. Nie wiedziałam co chcesz mi przekazać  bałam się  że to coś złego. Stałeś przede mną dłuższą chwilę i widziałam  jak nad czymś rozmyślasz. Zastanawiałam się przez dłuższą chwilę  jakie myśli chodzę po Twojej głowie. Nagle z Twoich ust padły pewne słowa... Nie spodziewałam się tego. Powiedziałeś  że nie wyjedziesz na długo jeżeli będziesz miał świadomość  że ktoś tutaj będzie na Ciebie czekać. Ja spoglądając wciąż na Ciebie zafascynowana nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Jedynie się uśmiechnęłam niepewnie i wyszeptałam  że Twoja siostra na Ciebie będzie tu cały czas czekać. Ty jednak pokiwałeś głową i dałeś mi znać tym  że chodzi Ci o coś więcej. Ciągnąłeś ten dialog dalej.

fucking_artist dodano: 3 marca 2013

I. Śniłeś mi się dzisiaj. Byłeś w moim śnie, a ja wcale nie czułam, że śpię. Widziałam Cię. Byłeś tuż na wyciągnięcie mojej ręki. Spojrzałeś swoimi piwnymi oczami w moje błękitne tęczówki, a Twoje usta wygięły się w delikatnym uśmiechu. Nie wiedziałam co chcesz mi przekazać, bałam się, że to coś złego. Stałeś przede mną dłuższą chwilę i widziałam, jak nad czymś rozmyślasz. Zastanawiałam się przez dłuższą chwilę, jakie myśli chodzę po Twojej głowie. Nagle z Twoich ust padły pewne słowa... Nie spodziewałam się tego. Powiedziałeś, że nie wyjedziesz na długo jeżeli będziesz miał świadomość, że ktoś tutaj będzie na Ciebie czekać. Ja spoglądając wciąż na Ciebie zafascynowana nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Jedynie się uśmiechnęłam niepewnie i wyszeptałam, że Twoja siostra na Ciebie będzie tu cały czas czekać. Ty jednak pokiwałeś głową i dałeś mi znać tym, że chodzi Ci o coś więcej. Ciągnąłeś ten dialog dalej.

II. Chcę mieć świadomość  że będzie tutaj ktoś na mnie czekać  ktoś do kogo będę mógł zawsze się odezwać  przeczytać spam od tej osoby  ktoś kto wywoła u mnie uśmiech i będzie mnie akceptować takiego jaki naprawdę jestem. W tym momencie ogarnął moje ciało strach  którego nie byłam w stanie opanować. Przyglądałeś mi się i czekałeś na moją reakcję. Próbowałam coś powiedzieć  lecz strach mnie tak sparaliżował  że nie wydusiłam w pierwszej chwili słowa z siebie. Zbliżyłeś się do mnie. Odruchowo przymknęłam oczy i poczułam Twoje wargi na swoich. Szepnąłeś wtedy  że wystarczy jedno moje słowo  a ja już wtedy wiedziałam  że to co się dzieje  to czyste szaleństwo. Nie naciskałeś na mnie. Oparłeś swój nosek o mój i czekałeś cierpliwie. Wtedy z mojego gardła wydobył się ciszy szept  którym oznajmiłam Ci  że chcę  abyś wrócił  żebyś do mnie wrócił  bo ja chcę na Ciebie czekać.

fucking_artist dodano: 3 marca 2013

II. Chcę mieć świadomość, że będzie tutaj ktoś na mnie czekać, ktoś do kogo będę mógł zawsze się odezwać, przeczytać spam od tej osoby, ktoś kto wywoła u mnie uśmiech i będzie mnie akceptować takiego jaki naprawdę jestem. W tym momencie ogarnął moje ciało strach, którego nie byłam w stanie opanować. Przyglądałeś mi się i czekałeś na moją reakcję. Próbowałam coś powiedzieć, lecz strach mnie tak sparaliżował, że nie wydusiłam w pierwszej chwili słowa z siebie. Zbliżyłeś się do mnie. Odruchowo przymknęłam oczy i poczułam Twoje wargi na swoich. Szepnąłeś wtedy, że wystarczy jedno moje słowo, a ja już wtedy wiedziałam, że to co się dzieje, to czyste szaleństwo. Nie naciskałeś na mnie. Oparłeś swój nosek o mój i czekałeś cierpliwie. Wtedy z mojego gardła wydobył się ciszy szept, którym oznajmiłam Ci, że chcę, abyś wrócił, żebyś do mnie wrócił, bo ja chcę na Ciebie czekać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć