|
I oto jestem. Pełna goryczy, braku chęci i pesymizmu. Nawet nie wiem kiedy to wszystko się stało, kiedy z tak pełnej życia i pozytywnej energii zmieniłam się w tak nie doceniającą się i ponurą osobę, to jakby ktoś w moim ciele umieścił zupełnie przeciwną mi duszę, jak gdyby moja podświadomość zabraniała mi żyć, zastanawiam się... może sama popełniłam jakiś błąd, podjęłam w życiu niewłaściwą decyzje a moja podświadomość próbuje pokazać mi że nie potrafi sobie z tym poradzić. Przecież żaden człowiek bez powodu nie zanika aż do takiego stopnia...i wtedy analizuję każdy dzień z przeszłości szukając rozwiązania na to jakim sposobem mogłabym to naprawić jak mogę pomóc samej sobie odnaleźć cząstkę osoby którą byłam. Chciałabym wrócić i znów z uśmiechem i pełna zadowolenia móc czerpać z życia to co najlepsze.../leniaa
|
|
|
Niepoukładane myśli i setki pytań na które nie znam odpowiedzi, chciałabym zamknąć się w pustym pomieszczeniu i usłyszeć ciszę brak krzyków i pytań które wiecznie mi stawiają. Może jestem niepoukładana i czasem sama gubię się w tym co robię.. czasem błądzę i nie mam pojęcia w którą pójść stronę, przybija mnie nacisk i ciągłe popychanie na przód. Potrzebuję trochę wolności,chwilę na to by móc odetchnąć i moment na to by poukładać myśli kiedy już dojdę do tego co tak na prawde się liczy, co stanowi największe znaczenie.. wtedy samodzielnie bez niczyjej pomocy będę mogła iść na przód./leniaa
|
|
|
Przypomniam sobie pierwszy dzień w którym się poznaliśmy, początki naszej znajomości to w jaki sposób na mnie patrzyłeś, to jak mnie traktowałeś, nie liczyło się nic poza mną i tym abym była szczęśliwa. Nigdy nie oczekiwałam ani nadal nie oczekuję tego że ciągle będziemy podtrzymywali zachowanie które było na początku jednak pamiętam obietnice które wzajemnie sobie składaliśmy, zapewnienia których się podejmowaliśmy, mieliśmy być jednością mieliśmy walczyć, wspólnie walczyć o nas. Co zmieniło się od tamtego czasu, skoro tak wiele spieprzyliśmy? /leniaa
|
|
|
Ciągłe niby błache sprawy które prowadzą nas do sprzeczek, zamiast krzyków słyszę pustą ciszę i widzę coraz to bardziej narastającą w nas nienawiść, która prowadzi nas do tego że jesteśmy coraz dalej od siebie. Nawet nie wiesz jak bardzo boli widzieć z jakim trudem przychodzi powiedzieć Ci o tym co boli, jak czuję się kiedy zamiast chęci wyjaśnienia niepoukładanej sprawy wychodzisz zamykając się w pokoju obok. Czuję jak ciągle narastająca we mnie masa wątpliwości i ból prowadzą mnie do myśli czy to ma jeszcze jakikolwiek sens, skoro nie potrafimy już starać się o to żeby było dobrze, skoro nie potrafimy już nawzajem się uszczęśliwiać, skoro lepiej nam osobno niż razem może czas na to by odejść ?/leniaa
|
|
|
Bo nie o to chodzi żeby zawsze układało się idealnie, żebyśmy przyjmowali zachowanie par pokazywanych nam w filmach. Chodzi o to żebyśmy pomimo wad które oboje posiadamy potrafili po jakimś czasie je zaakceptować, żebyśmy wzajemnie sobie ufali i żeby pewne niedopowiedzenia czy sprzeczki nie przysłoniły nam uczucia którym się darzymy..żebyśmy łapali wszystkie momenty które nas uszczęśliwiają ponieważ w sytuacjach w których wydaje nam się że nie damy już rady i że to już koniec, te właśnie momenty dadzą nam siłę i przypomną ile dla siebie znaczymy./leniaa
|
|
|
Marzyła o wilekiej miłości, o historii które opisywane były w bajkach, i choć świadoma była tego że to tylko wyobrażenia i wyobrażenia te nigdy nie będą w stanie się ziścić z dnia na dzień coraz bardziej pognębiała się w swiecie fikcji. I choć wydawać by się mogło że to normalna,szczęśliwa dziewczyna prawda była kompletnie sprzeczna. Szczęsliwa była jedynie zasięgając w jej własny wymyślony świat, w jej własny świat który w oczach innych ludzi wydawał się niedorzeczny, w ten właśnie świat który czynił ją tak wyjątkową i niepowtarzalną,/leniaa
|
|
|
W pupkę ślimaka jak ten czas ucieka. Za kilkanascie dni matura. Dorosłość mnie dopada i wsysa jak wielki odkurzacz zwany rzeczywistością. Co ma byc to będzie. Usmiech i przed siebie :)
|
|
|
17 dzień stycznia 2011 - 20 dzień stycznia 2014.
Dzisiaj przypomniałam sobie, że ponad 3 lata temu dodałam tutaj pierwszy wpis. Jak ten czas szybko ucieka - za szybko.
|
|
|
Pewnie nadal ubolewasz nad tym co się stało, jak Cię potraktował i zadajesz sobie pytanie dlaczego postąpił tak a nie inaczej. Obwiniasz się za to że w tak łatwy sposób mu zaufałaś, otworzyłaś przed nim swój świat tym samym dając mu możliwość na wykorzystanie każdego faktu związanego z Tobą przeciwko Tobie. Ale uwierz proszę w moje słowa. Nastąpi czas w którym docenisz to że tak właśnie się stało. Weź wtedy do ręki telefon wybierając jego numer i powiedz mu jak bardzo wdzięczna jesteś mu za całą tą sytuację, bo gdyby nie to, nie była byś w danym momencie szczęśliwa u boku osoby której miłość do Ciebie nie jest zabawą lecz najszczerszym uczuciem które masz możliwość codziennie czuć na nowo./leniaa
|
|
|
Co najbardziej mnie boli? Wspomnienia, to właśnie one każdej sekundy zaplątają mi głowę.Uwielbiałam ten początkowy etap naszej znajomości, niepewność i obawa przed tym że któreś z nas zrobi jakiś zły krok, etap w którym z dnia na dzień poznawaliśmy siebie nawzajem coraz to lepiej, małymi krokami otwieraliśmy wejście do naszych małych światów następnie starając się stworzyć jeden wspólny. Twój charakter, sposób w jaki mnie traktowałeś, zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Przyszedł czas na okazywanie uczuć, co przez dany okres było dla nas nie lada wyzwaniem z czasem jednak było coraz to lepiej. Brakuje mi tego z jaką łatwością mój smutek czy też ból potrafiłeś zamienić na na prawdę szczery uśmiech i szczęście. I tęsknię...tęsknię za czasem w którym jeszcze wierzyłam że wszystko to co było między nami było prawdziwe, że wszystko z powyżej wymienionych rzeczy nie jest tylko kolejną stertą bzdur, tęsknię za facetem którym byłeś w moich oczach./leniaa
|
|
|
Doszliśmy już niemalże do perfekcji w codziennym maskowaniu własnych uczuć. Po przebudzeniu na twarz przyklejamy udawany uśmiech którego za wszelką cenę staramy się nie ściągać. Dzień w dzień oszukujemy samych siebie. Przegryzając wargi przytakujemy na pytania czy wszystko dobrze pomimo iż czujemy że z każdą sekundą jest coraz gorzej i w głębi duszy jesteśmy świadomi potrzeby bliskiej osoby która zechciałaby być, po prostu wysłuchać tego co leży nam na sercu. Ludzie pytają ponieważ wydaje im się że powinni, pytają na pokaz, są nieliczni którymi kierują szczere intencje, którzy słuchają bo chcą nam w jakiś sposób pomóc. I mało kto ma właśnie taką osobę której mógłby powierzyć wszystko będąc pewny że zostanie nie zważając na okoliczności./leniaa
|
|
|
Wrócił. Jedyny który wzbudzał we mnie takie emocje, którego obdarzyłam takimi uczuciami. Usiadłam na przeciw niego, poczułam przypływ wspomnień, nagle zniknął cały świat i wszystko wokół, liczyła się tylko teraźniejszość. Oczy które są dla mnie całym światem, dłonie, jego dotyk i zapach. Serce ponownie zaczęło bić mocniej, coraz to szybszym tempem. Silne i niezniszczalne uczucie. Zawsze zostanie jedynym czego w życiu pragnę najmocniej, największym z moich niespełnionych marzeń./leniaa
|
|
|
|