Bo nie o to chodzi żeby zawsze układało się idealnie, żebyśmy przyjmowali zachowanie par pokazywanych nam w filmach. Chodzi o to żebyśmy pomimo wad które oboje posiadamy potrafili po jakimś czasie je zaakceptować, żebyśmy wzajemnie sobie ufali i żeby pewne niedopowiedzenia czy sprzeczki nie przysłoniły nam uczucia którym się darzymy..żebyśmy łapali wszystkie momenty które nas uszczęśliwiają ponieważ w sytuacjach w których wydaje nam się że nie damy już rady i że to już koniec, te właśnie momenty dadzą nam siłę i przypomną ile dla siebie znaczymy./leniaa
|