Niepoukładane myśli i setki pytań na które nie znam odpowiedzi, chciałabym zamknąć się w pustym pomieszczeniu i usłyszeć ciszę brak krzyków i pytań które wiecznie mi stawiają. Może jestem niepoukładana i czasem sama gubię się w tym co robię.. czasem błądzę i nie mam pojęcia w którą pójść stronę, przybija mnie nacisk i ciągłe popychanie na przód. Potrzebuję trochę wolności,chwilę na to by móc odetchnąć i moment na to by poukładać myśli kiedy już dojdę do tego co tak na prawde się liczy, co stanowi największe znaczenie.. wtedy samodzielnie bez niczyjej pomocy będę mogła iść na przód./leniaa
|