głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dusznik

Tyle pytań  tyle smutku  tyle niepotrzebnych spojrzeń i wszystko po to żeby usłyszeć  że to nie ma sensu?! Chcesz wiedzieć co nie ma sensu? Twój dystans do świata  do mnie. Nie masz pojęcia jak boli kręgosłup w każdą nieprzespaną noc na podłodze  nie zdajesz sobie sprawy jak długo trwa godzina pod twoim domem w samym środku zimy. Nie wiesz ile jest warta każda moja łza i to co do ciebie czuję.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 29 stycznia 2012

Tyle pytań, tyle smutku, tyle niepotrzebnych spojrzeń i wszystko po to żeby usłyszeć, że to nie ma sensu?! Chcesz wiedzieć co nie ma sensu? Twój dystans do świata, do mnie. Nie masz pojęcia jak boli kręgosłup w każdą nieprzespaną noc na podłodze, nie zdajesz sobie sprawy jak długo trwa godzina pod twoim domem w samym środku zimy. Nie wiesz ile jest warta każda moja łza i to co do ciebie czuję. /sstrachsiebac

skąd ja tm znam :o teksty sstrachsiebac dodał komentarz: skąd ja tm znam :o do wpisu 28 stycznia 2012
dreczone serce  deptane jego stopami  wyprowadzane codziennie ma szkolne korytarze  zmusiło ją by go pokochała  s

sstrachsiebac dodano: 25 stycznia 2012

dreczone serce, deptane jego stopami, wyprowadzane codziennie ma szkolne korytarze zmusiło ją by go pokochała /s

Tam  na ścianie. Widzisz? Kiedyś wisiało twoje zdjęcie. Ściągnęłam je i odwróciłam przodem do ściany. Rama zostawiła po sobie duszę  jasny prostokąt z nagim  zakrzywionym haczykiem. Dlaczego to zrobiłam? Nie chciałam cierpieć za każdym razem gdy wstaję i kładę się spać  nie chciałam pamiętać że teraz kto inny powinien mieć twoje zdjęcie. Nie chciałam cię pamiętać  rozdrapywać na nowo gojącej się rany. A może po postu robiłam remanent serca?  s

sstrachsiebac dodano: 20 stycznia 2012

Tam, na ścianie. Widzisz? Kiedyś wisiało twoje zdjęcie. Ściągnęłam je i odwróciłam przodem do ściany. Rama zostawiła po sobie duszę, jasny prostokąt z nagim, zakrzywionym haczykiem. Dlaczego to zrobiłam? Nie chciałam cierpieć za każdym razem gdy wstaję i kładę się spać, nie chciałam pamiętać że teraz kto inny powinien mieć twoje zdjęcie. Nie chciałam cię pamiętać, rozdrapywać na nowo gojącej się rany. A może po postu robiłam remanent serca? /s

Spakowałam swoją przeszłość. Tysiąc kartonów i zdjęć. Wysłałam je pocztą za morze by wymazały się z mojej głowy. Nie chce już pamiętać smaku twoich ust  nie chcę już więcej kochać. Piękna jest noc gdy wstaje dzień. Wyjątkowa jest cisza gdy płyną zabrudzone od kłamstwem słowa. Magiczna moc szkła kaleczy moją dusze dzieląc na dwa. Nie chce już więcej być rozrywana. Wybaczam. Sobie. Pozwalam. Ci. Odejść.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 20 stycznia 2012

Spakowałam swoją przeszłość. Tysiąc kartonów i zdjęć. Wysłałam je pocztą za morze by wymazały się z mojej głowy. Nie chce już pamiętać smaku twoich ust, nie chcę już więcej kochać. Piękna jest noc gdy wstaje dzień. Wyjątkowa jest cisza gdy płyną zabrudzone od kłamstwem słowa. Magiczna moc szkła kaleczy moją dusze dzieląc na dwa. Nie chce już więcej być rozrywana. Wybaczam. Sobie. Pozwalam. Ci. Odejść. /sstrachsiebac

Sama nie wiedziała dlaczego nogi przyprowadziły ją akurat tutaj  na cmentarz. Stała na przeciwko grobu dobrze jej znanego chłopaka. Przeszło rok temu to ona odesłała go na 'tamten świat'. Zawiał silniejszy wiatr. Mocniej przycisnęła szalik do skóry. Strumień zimnego powietrza przywiał kilka liści. Zgasnął pierwszy znicz. Potem drugi  i następny. Zaczęła cofać się w tył. Anastazjo...  Usłyszała głuchy szept swojego imienia.  Halo... Kto tu jest?! Wołała  walcząc z paniką w głosie. Z wirujących liści uformowała się postać. To on  to do niego przyszła.  Nie poznajesz mnie? Czy to nie dzięki tobie tu jestem?. Upadła na ziemię.  Cierpiałem... Dalej cierpię. Długo na ciebie czekałem  teraz spotka cię to samo!  chmura liści runęła na dziewczynę  Nie!  Obudziła się z krzykiem na ustach. Na czole pojawiły się krople potu. Dalej walczyła ze swoim oddechem. Spojrzała na dłonie potem w każdy kąt pokoju. To był tylko sen  tylko głupi sen.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 20 stycznia 2012

Sama nie wiedziała dlaczego nogi przyprowadziły ją akurat tutaj- na cmentarz. Stała na przeciwko grobu dobrze jej znanego chłopaka. Przeszło rok temu to ona odesłała go na 'tamten świat'. Zawiał silniejszy wiatr. Mocniej przycisnęła szalik do skóry. Strumień zimnego powietrza przywiał kilka liści. Zgasnął pierwszy znicz. Potem drugi, i następny. Zaczęła cofać się w tył. Anastazjo... -Usłyszała głuchy szept swojego imienia. -Halo... Kto tu jest?! Wołała walcząc z paniką w głosie. Z wirujących liści uformowała się postać. To on, to do niego przyszła. -Nie poznajesz mnie? Czy to nie dzięki tobie tu jestem?. Upadła na ziemię. -Cierpiałem... Dalej cierpię. Długo na ciebie czekałem, teraz spotka cię to samo! -chmura liści runęła na dziewczynę -Nie!- Obudziła się z krzykiem na ustach. Na czole pojawiły się krople potu. Dalej walczyła ze swoim oddechem. Spojrzała na dłonie potem w każdy kąt pokoju. To był tylko sen, tylko głupi sen. /sstrachsiebac

Uczę się wszystkiego na nowo. Oddychanie jest trudne  myślenie jest trudne. Życie jest najtrudniejsze. Jednak nie pozwolę się przykryć zardzewiałą pokrywką wspomnień  która się zniszczyła i została wymieniona na nową. Chciałam połknąć gorzkie nasiona zapomnienia. Jednak nie ma magicznego lekarstwa  to nie zniknie. Są tylko małe kroki w górę : łatwiejszy dzień  uśmiech na twarzy  radość z każdego dnia. Przędę jedwabne nici mojej opowieści  tkam materiał własnego świata. Nie powinnam ratować świata  powinnam uratować siebie.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 20 stycznia 2012

Uczę się wszystkiego na nowo. Oddychanie jest trudne, myślenie jest trudne. Życie jest najtrudniejsze. Jednak nie pozwolę się przykryć zardzewiałą pokrywką wspomnień, która się zniszczyła i została wymieniona na nową. Chciałam połknąć gorzkie nasiona zapomnienia. Jednak nie ma magicznego lekarstwa, to nie zniknie. Są tylko małe kroki w górę : łatwiejszy dzień, uśmiech na twarzy, radość z każdego dnia. Przędę jedwabne nici mojej opowieści, tkam materiał własnego świata. Nie powinnam ratować świata, powinnam uratować siebie. /sstrachsiebac

Czuje się taka mała  pusta  samotna. Kurczę się z każdym oddechem  więdne z każdym szlochem. Zapadam się. Pod palcami czuje ostre szkło  na karku zimny szept kostuchy. Jak by ktoś zamknął mnie w szklanym pojemniku bez krawędzi w którym brakuje tlenu. Z każdą sekundą wieczko napiera na mój kręgosłup z coraz większą siłą. Czy ktoś w końcu odkręci te krwawe konfitury?!  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 20 stycznia 2012

Czuje się taka mała, pusta, samotna. Kurczę się z każdym oddechem, więdne z każdym szlochem. Zapadam się. Pod palcami czuje ostre szkło, na karku zimny szept kostuchy. Jak by ktoś zamknął mnie w szklanym pojemniku bez krawędzi w którym brakuje tlenu. Z każdą sekundą wieczko napiera na mój kręgosłup z coraz większą siłą. Czy ktoś w końcu odkręci te krwawe konfitury?! /sstrachsiebac

  Przecież byłem przy tobie.   byłeś przy mnie? A czy czuwałeś przy moim lóżku każdej bezsennej nocy? Czy ścieliłeś mi niewygodną kanapę gdy przychodziłam totalnie pijana? Czy w beznadziejne dni podsuwałeś mi pod nos słoik nutelli? Czy obejmowałeś mnie ramionami i pozwalałeś bez słowa  wypłakać się w twoją bluzę? Czy  ocierałeś mi cieknące łzy z twarzy gdy zanosiłam się płaczem? Nie. Nie było cię na to stać. Byłeś koło mnie  nie przy mnie.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 19 stycznia 2012

- Przecież byłem przy tobie. - byłeś przy mnie? A czy czuwałeś przy moim lóżku każdej bezsennej nocy? Czy ścieliłeś mi niewygodną kanapę gdy przychodziłam totalnie pijana? Czy w beznadziejne dni podsuwałeś mi pod nos słoik nutelli? Czy obejmowałeś mnie ramionami i pozwalałeś bez słowa wypłakać się w twoją bluzę? Czy ocierałeś mi cieknące łzy z twarzy gdy zanosiłam się płaczem? Nie. Nie było cię na to stać. Byłeś koło mnie, nie przy mnie. /sstrachsiebac

Nie wie czemu krzyczy. Jej płuca wypełnia palący płyn. Z ust cieknie krew. Czuje się bezpieczna tylko w swoim pokoju. Z dala od rzeczywistości  zamknięta w kartonowym pudle samotności. Jej organizm ogarnia chłód  martwe łzy na ciele. Upada jej kści odbijają się od podłogi. Zamarła przyszłość  upadła dusza. Połamała skrzydła  pogrzebała wspomnienia.  sstrachsiebac

sstrachsiebac dodano: 19 stycznia 2012

Nie wie czemu krzyczy. Jej płuca wypełnia palący płyn. Z ust cieknie krew. Czuje się bezpieczna tylko w swoim pokoju. Z dala od rzeczywistości, zamknięta w kartonowym pudle samotności. Jej organizm ogarnia chłód, martwe łzy na ciele. Upada jej kści odbijają się od podłogi. Zamarła przyszłość, upadła dusza. Połamała skrzydła, pogrzebała wspomnienia. /sstrachsiebac

szczęścia i takiego tam         teksty sstrachsiebac dodał komentarz: szczęścia i takiego tam ;) ;*** do wpisu 19 stycznia 2012
Świat w którym problemy łatamy odrobiną kleju i gazet  sstrach

sstrachsiebac dodano: 19 stycznia 2012

Świat w którym problemy łatamy odrobiną kleju i gazet/ sstrach

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć