|
xfucktycznie.moblo.pl
chyba chcę wyznań ciepła przedłużonych całusów pogryzionych warg. chyba mam dość pustych wieczorów przypadkowych wyznań i pocałunków. wystarczy mi już tej niezależn
|
|
|
|
chyba chcę wyznań, ciepła, przedłużonych całusów, pogryzionych warg. chyba mam dość pustych wieczorów, przypadkowych wyznań i pocałunków. wystarczy mi już tej niezależności, bo chcę odpocząć. stracić kontrolę nad swoim życiem, przestać uważać, zapomnieć o odpowiedzialności. na trochę się zatracić - na tą zimę, może do wiosny, ewentualnie na rok, dwa, na zawsze. znów zatrudnić serce na pełen etat, dla Niego.
|
|
|
Wyjechałam do miasta, odległego od mojej miejscowości o ok. 100 km. Nie było dla mnie obce, bywałam tam dość często. W pewnym momencie moim oczom ukazała się ogromna, świąteczna choinka, która bezsprzecznie była najpiękniejszą, jaką miałam okazję ujrzeć. Usiadłam na pobliskiej ławce i wspominając wszystkie przykre wydarzenia, które miały miejsce całkiem niedawno, poczułam łzy, gromadzące się w kącikach oczu. Po chwili moja twarz stała się wilgotna, a ciało niespokojnie drżało. W pewnym momencie usłyszałam czyjś oddech, który otulał moją szyję. Odwróciłam się, lecz nikogo nie zobaczyłam. 'Ciebie też niszczy życie?' usłyszałam nagle. Łzy ciekły już z mniejszą częstotliwością, aż w końcu zatrzymały się na policzkach. Mój towarzysz okazał się być bardzo wyrozumiałą osobą, której również doskwierała samotność. Kto by pomyślał, że w takim miejscu i niespodziewanym momencie znajdę osobę, która samą obecnością zlikwiduje moje wszystkie cierpienia. / xfucktycznie .
|
|
|
Chciałabym, by podszedł, zamknął mnie w swoich ramionach chroniąc mnie przed całym zewnętrznym niebezpieczeństwem. Chciałabym, by jego oddech mógł musnąć moją szyję, a jego pocałunki obsypać moje ciało. Chciałabym, by jego serce roztopiło tą bryłę lodu, którą chowam pod klatką piersiową. Chciałabym, by był, tak po prostu. Bez żadnego określonego celu. Chciałabym by jego obecność była warunkiem mojego szczęścia. Tak bardzo chciałabym by wszystkie magiczne słowa wypowiedziane z jego ust nie miały w sobie ani odrobiny kłamstwa. Chciałabym, by w moim życiu główny wątek stanowił mężczyzna, nie chłopiec. / xfucktycznie .
|
|
|
Bo życie ze mną, musiało cię, cholera, prawie zabić. / Nickelback.
|
|
|
Minął rok. W ciągu tego czasu zgromadziliśmy w sobie tyle wspólnych wspomnień. Chwile załamania, gdy w głowie pojawiła się myśl, że już nie da się tego odratować. Rozstania, powroty i uświadomienie sobie, że życie bez siebie jest zbyt trudne. A jednak, ostateczne zakończenie nie okazało się być takie jak w filmach. Życie posłało nas w dwie różne strony. Choć nadal nie mam pewności czy wszystkie kawałki serca, które mu oddałam, wróciło na swoje miejsce. / xfucktycznie .
|
|
|
Tak bardzo mi imponował swoim zachowaniem. Swoją osobą i charakterem. Walczyłam o niego, naiwnie wierząc, że kiedyś będę mogła powiedzieć, że jest mój. I dziękuję mojemu sercu, które w odpowiedniej chwili przestało dla niego bić. Dziś mam w głowie ambitne plany na przyszłość. W nim widzę obojętność. Po prostu, człowieka, który nigdy nic nie osiągnie. Jak dobrze, że nie pozwoliłam mu, by pociągnął mnie ze sobą na dno. / xfucktycznie .
|
|
|
Niby już go nie kocham i nic dla mnie nie znaczy, ale nie wyobrażam sobie, by inna dziewczyna należała do niego. By dotykała jego ust, słuchała głośnego bicia serca przy pierwszym pocałunku. Nie wyobrażam sobie, by komu innemu nieśmiało mówił 'kocham'. To niemożliwe, by dla kogoś innego znaczył tak wiele. Nie zależy mi, ale nigdy nie będę w stanie przyjąć do wiadomości, że jest szczęśliwy. Beze mnie. / xfucktycznie .
|
|
|
Zobaczyłam go, i straciłam ochotę by cokolwiek zjeść, by cokolwiek zrobić, by dalej iść. Po prostu nie miałam już sił, by stawiać kroki. Upadłam duchem i ciałem. Kiedyś mówił, że zrobi dla mnie wszystko, dziś nie spojrzał w moją stronę. Pozwolił bym całkowicie umarła, a obiecał, że nigdy do tego nie dopuści. / xfucktycznie .
|
|
|
- Język to skóra ? - Nie, mięsień. - Serce to też mięsień. A nie żadna miłość. / rozmowa z siostrą.
|
|
|
|