Chciałabym, by podszedł, zamknął mnie w swoich ramionach chroniąc mnie przed całym zewnętrznym niebezpieczeństwem. Chciałabym, by jego oddech mógł musnąć moją szyję, a jego pocałunki obsypać moje ciało. Chciałabym, by jego serce roztopiło tą bryłę lodu, którą chowam pod klatką piersiową. Chciałabym, by był, tak po prostu. Bez żadnego określonego celu. Chciałabym by jego obecność była warunkiem mojego szczęścia. Tak bardzo chciałabym by wszystkie magiczne słowa wypowiedziane z jego ust nie miały w sobie ani odrobiny kłamstwa. Chciałabym, by w moim życiu główny wątek stanowił mężczyzna, nie chłopiec. / xfucktycznie .
|