|
surviiving.moblo.pl
bezpowrotnie poddać się radości dziecka które mimo tylu rozczarowań gdzieś tam w Tobie drzemie i czeka by się ujawnić.
|
|
|
bezpowrotnie poddać się radości dziecka, które mimo tylu rozczarowań, gdzieś tam w Tobie drzemie i czeka by się ujawnić.
|
|
|
wydarzenia z ostatniego tygodnia sprawiły, że nauczyłam się doceniać ludzi, których mam na wyciągnięcie ręki, zanim odejdą.
|
|
|
paradoks.. pragnę miłości i szczęścia, ale gdy tylko wyczuwam w pobliżu faceta, któremu się spodobam, robi mi się kurewsko nie dobrze.. dziwne? nie.. ja po prostu marzę o Twojej miłości, marzę, by to właśnie z Tobą dzielić szczęście, jak wcześniej...
|
|
|
Bo widzisz, ja w przeciwieństwie do Ciebie jeszcze się nie pozbierałam. I mimo, że z zewnątrz wyglądam całkiem normalnie, uśmiecham się i udaję, że jestem szczęśliwa, to w środku wszystko we mnie krzyczy. Tęsknię za Tobą, z każdym dniem coraz bardziej, ale nikomu o tym nie mówię. Trzymam to w sobie, bo wydaje mi się, że tak dla wszystkich będzie lepiej. Nie potrafię odnaleźć szczęścia w objęciach innego, tak jak Ty. Nie umiem przekreślić tego, co nas łączyło, bo było to zbyt piękne, żeby teraz tak po prostu o tym zapomnieć. Przykro mi, ale nie jestem Tobą. Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam uczucia, i nie umiem przestać kogoś kochać ot tak. Być może kiedyś się pozbieram, i znów zacznę normalnie funkcjonować. Być może kiedyś znajdę kogoś, kogo pokocham równie mocno, jak Ciebie. Być może będę szczęśliwa, ale mimo wszystko nigdy nie zapomnę o tym, co przeżyłam przy Tobie. / shuut_up / cuuuuuuuuuuudo !
|
|
|
osoba, która potrafi pozbawić Cię chęci do codziennego wstawania z łóżka, to osoba, której się bezgranicznie zaufało, osoba, której oddało się swoje serce.
|
|
|
wstaję z łóżka późnym po południem, nie zwracając uwagi na wszechobecne mokre chusteczki, które zajęły już prawie całą podłogę i połowę łóżka. biorę telefon do swojej dłoni, przeglądam stare wiadomości, wszystko wraca na nowo, rzucam telefon gdzieś na ziemię i dławię się własnymi łzami.
|
|
|
pytasz o szczęście? nie czuję zapachu radości, który kiedyś był wyczuwalny nawet przy myciu zębów, widzę je jak przez mgłę, nawet wtedy gdy patrzę na ludzi przepełnionych wewnętrznym optymizmem . Ani trochę nie czuję go w sobie...
|
|
|
i po co się przejmować jednyma marnym kolesiem, podczas gdy w koło jest 100 innych, którzy nie mogą oderwać od Ciebie wzroku..
|
|
|
Wszystko co mam to te naćpane mordy. Oni nigdy nie pytają dlaczego, polewają, a gdy mam dość starają się mnie ogarniać, choć czasami jest to jak Mision impossible. Oni wiedzą co jest dla mnie najlepsze, mają szacunek i nie traktują żadnej kobiety jak zwykłą szmatę. i wiesz co ? To oni są numerem 1.
|
|
|
Każde Twoje kłamstwo jest zapisane w mojej podświadomości, wypalam je każdaą odpaloną szlugą, skrętem i wlanym w siebie kieliszkiem wódki. Wypalam je wraz z logicznym myśleniem.p
|
|
|
zostawiłeś mi po sobie ogrom niewypowiedzianych słów, tajemnicę, której wyjaśnienie zostało zamknięte w Twoim wnętrzu i już nigdy nie ujrzy światła dziennego.
|
|
|
Ciężko jest przyzwyczaić się do Twojej nieobecności, w takie chłodne dni.. Przywykłam do każdego spotkania, trzymania za rękę, czy tego głupiego leżenia obok siebie w łóżku i wsuchiwania się w rytm bicia serc. Widując zakochane pary na ulicy, udaję odruch wymiotny. A tak naprawdę, w głębi serca, oddałabym wszystko, żeby móc wrócić do tamtych chwil, żeby to inni wpatrywali się w nas z zachwytem, podczas, gdy pochłonięci pocałunkiem staliśmy na środki drogi i nie zwracaliśmy uwagi na szarą rzeczywistość. Nie jestem w stanie pogodzić się z Twoim odejściem. ani teraz, ani wcale.
|
|
|
|