Bo widzisz, ja w przeciwieństwie do Ciebie jeszcze się nie pozbierałam. I mimo, że z zewnątrz wyglądam całkiem normalnie, uśmiecham się i udaję, że jestem szczęśliwa, to w środku wszystko we mnie krzyczy. Tęsknię za Tobą, z każdym dniem coraz bardziej, ale nikomu o tym nie mówię. Trzymam to w sobie, bo wydaje mi się, że tak dla wszystkich będzie lepiej. Nie potrafię odnaleźć szczęścia w objęciach innego, tak jak Ty. Nie umiem przekreślić tego, co nas łączyło, bo było to zbyt piękne, żeby teraz tak po prostu o tym zapomnieć. Przykro mi, ale nie jestem Tobą. Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam uczucia, i nie umiem przestać kogoś kochać ot tak. Być może kiedyś się pozbieram, i znów zacznę normalnie funkcjonować. Być może kiedyś znajdę kogoś, kogo pokocham równie mocno, jak Ciebie. Być może będę szczęśliwa, ale mimo wszystko nigdy nie zapomnę o tym, co przeżyłam przy Tobie. / shuut_up / cuuuuuuuuuuudo !
|