|
ogarnijdupexdd.moblo.pl
Jak ja kurwa nienawidzę swojego starego. Po prostu nienawdzię. Ciągle tylko wrzeszczy nic mu nie pasuje problemy z pracy przynosi do domu. słuchałam monologu kole
|
|
|
-Jak ja kurwa nienawidzę swojego starego. Po prostu nienawdzię. Ciągle tylko wrzeszczy, nic mu nie pasuje, problemy z pracy przynosi do domu. - słuchałam monologu koleżanki przez kilka minut. Głowę miałam spuszczoną, a moja twarz była otoczona włosami. Cieszyłam się, ze kumpela nie widzi moich łez. -Coś się stało?- zapytała, gdy zauważyła jak na moje ręce spływają czarne łzy. -Narzekasz na swojego tatę ? Ja go miałam tylko kilka lat. Nigdy nie wiedziałam jak to jest bawić się z tatą, nawet nie wiem czy wiem co znaczy słowo "tata". Dla mnie "tatą" był koserwator z bidula. Teraz jest nim brat mamy. A ty masz ojca od zawsze. Wiesz jak to jest się z nim bawić, chodzić na zakupy i dostawać to czego chcesz. I ty jeszcze kurwa narzekasz?! - ostatnie zdanie niemal wykrzyczałam. Podniosłam się i uciekłam w stronę toalety zostawiając kumpelę w osłupieniu. / ogarnijdupexdd
|
|
|
-Głodny jestem. - wypalił, gdy oglądaliśmy telewizję. -Zrobić? -zapytałam podnosząc się z kanapy. -Nie musisz, zjem ciebie. - zaśmiał się. - A tak na poważnie to co chcesz?. -Udka to ty masz za chude, więc nie będzie co jeść. Kanapki poproszę. - powiedział lustrując mnie wzrokiem od stóp do głów, a ja patrzyłam na niego jakbym miała zabić go wzrokiem. Śmiał się i podszedł do mnie. Objął moją głowę rękami i pocałował. -No teraz to się z tej słodyczy cukrzycy nabawię.- zaśmiał się prezentując swoje idealnie proste i bielutkie zęby. -Debil.- powiedziałam pod nosem. -Że ja debil? Do garów kobieto, bo twój mężczyzna głodny. - kopnął mnie delikatnie w tyłek i popchnął w stronę drzwi. - I tak mnie kochasz plebsie. - krzyknął, gdy schodziłam po schodach. -Chyba w snach parobku. - odpowiedziałam śmiejąc się. / ogarnijdupexdd
|
|
|
"Co robisz Mała?", na ekranie widniał esemes od Niego. Odpisałam, że idę do byłego bo chciał pogadać. Nie przewidziałam tego, że będzie aż tak zazdrosny. "To sobie z nim kurwa bądź. Z nim się spotykaj, z nim sobie pisz, do niego się przytulaj, niech on Ci daje swoje bluzy. Cześć.", odpisał. Zaśmiałam się. " Głupi. Wyjdź przed blok.", odpisałam. Za niecałe 2 minuty zbiegł na dół, a po jego twarzy było widać, że zżera go zazdrość. Siedziałam na ławce w nowych spodniach typu baggy, szarej bluzie JP Zero Tolerancji i nowych najkach. - Łał. I to jest kurwa moja laska. - wydrał się na pół osiedla. -Zamknij dziób kretynie.- zaśmiałam się, a on podszedł i wziął mnie na ręce. -Debilka.- powiedział wpijając swoje usta w moje. / ogarnijdupexdd
|
|
|
|
nie mogę chodzić w szpilkach, bo mam wadę kręgosłupa. nie mogę za dużo mówić, bo zazwyczaj nikt Mnie nie słucha. nie mogę patrzeć, bo i tak nie mam już na co. nie mogę spełniać marzeń, bo ich nie mam. nie mogę śpiewać, bo nie umiem. nie mogę gotować, bo tego nienawidzę. nie mogę kochać, bo ktoś, tak z dnia na dzień, zabrał Mi serce. [ yezoo ]
|
|
|
Wróciliśmy z Centrum Handlowego i zmęczeni leżeliśmy na leżakach nad basenem w jego ogrodzie -Widziałaś Anitę? Fajnie ma no nie?-zapytał z nienacka a ja starałam się domyślić o co mu chodzi.-O dziecko chodzi?-A no.-uśmiechnął się.-Też bym chciał, wiesz Mała ?-popatrzyłam na niego jak na wariata.-Coś ty jarał?.-Nic, chcę i już. Trójkę. Dwie dziewczynki podobne do mamusi i chłopak podobny do tatusia.- zaśmiał się.-Ty poważnie mówisz?-Jak najbardziej. Nawet imiona mam.- powiedział siadając okrakiem na moich udach i obejmując dłońmi mój brzuch.-Głupek. Jakie?-Tosia, Olga i Brajan.-uśmiechnął się.-Ładne.- powiedzialam łapiąc go za rękę.-Chciałabyś? Pomyśl jak fajnie by było. Ty z brzuszkiem wielkim jak piłka. Właśnie to sobie wyobraziłem-śmiał się głośno.-Złaź ze mnie głupku-powiedziałam śmiejąc się razem z nim. -Nie, zaczynamy pracę nad brzuszkiem.-powiedział całując mnie w szyję.-Spadaj, Debilu.- odepchnęlam go, a on z wielką pompą wpadł do basenu. Tak bardzo kocham te jego głupie pomysły. / ogarnijdupexdd
|
|
|
Siedziała z przyjaciółką na ławce na jednej z długich przerw. Rozmawiały o tym, że w jej związku jest wspaniale, nie kłócą się i cudownie się dogadują. W pewnym momencie podszedł jej chłopak. -Możemy na chwilę? - zapytał wyciągając w jej kierunku dłoń. Uśmiechnęła się znacząco do przyjaciółki i odeszła cały czas trzymając go za rękę. Oparł jąwbijając o ścianę i pocałował. -Łoo, a to za co? - zapytała zszokowana. -Musimy się rozstać. Mam kogoś. - powiedział jej tym samym nóż w samo serce. Odwrócił się na pięcie i podszedł do jej przyjaciółki. -Załatwione. - powiedział na tyle głośno żeby mogła to dosłyszeć. Stała w osłupieniu ze łzami w oczach patrząc w stronę jej ukochanego i najlepszej przyjaciółki od 8 lat. Przyjaciółka popatrzyła na nią ze współczuciem i wymawiając ciche "zakochałam się". Nie wiedziała co zrobić. Patrzyła na dwoje najważniejszych ludzi w jej życiu, odchodzących trzymając się za ręce. /ogarnijdupexdd
|
|
|
- Musisz zacząć normalnie żyć do cholery! Jak ty wyglądasz?! - krzyczałam po nim, a on nie dopuszczał moich słów do siebie. Siedział w jednej ręce trzymając bolsa, a drugą ręką formując kilka białych kresek. Wyglądal okropnie. Włosy nie myte od kilku dni, twarz zakrwawiona, po oczach było poznać, że ćpa. Nie był w stanie nic powiedzieć z powodu plątającego się języka. -Słyszysz mnie kurwa.- powiedziałam wymierzając mu siarczysty policzek na orzeźwienie. -Daj mi spokój, kobieto. Nie chcę żyć. Nie bez niej do chuja. Nie daję rady nie widzisz?! Nie radzę sobie bez jej uśmiechu, głupiego gadania, pojebanych pomysłów. Nie dam rady dłużej żyć. Nie wyrobię kurwa. - wyrzucał z siebie słowa płacząc. Nie wiedziałam co powiedzieć. Zatkało mnie. -Chodź głupku. - przytuliłam go. /ogarnijdupexdd
|
|
|
Podeszłam do niego kiedy siedział na domówce w kącie ze spuszczoną głową. -Ej, co jest? Czemu nie tańczysz? - zapytałam, a on nic nie odpowiedział tylko podniósł głowę i popatrzył na mnie. W jego oczach dostrzegłam ogromne łzy i uświadomiłam sobie, że z takim smutkiem jak on to jeszcze nikt nigdy na mnie nie patrzył. Nie wiedziałam co powiedzieć, a on nadal patrzył. Czułam jak zasiska mi żołądek i serce bije z ledwością. -Tęsknisz? - zapytałam, a on tylko pokiwał głową. -Tak cholernie tęsknię. Bez niej to nie to samo. Nic nie jest takie samo! NIC kurwa! - powiedział, akcentujać słowo 'nic'. -Wrócicie do siebie. -powiedziałam pocieszającym tonem. -Ona nie żyje, kurwa. Rozumiesz!? NIE ŻYJE! Zabiła się! Ty kurwa nic nie rozumiesz! - krzyknął odchodząc w stronę dżwi. A ja? Stałam w osłupieniu patrząc jak oddala się jego sylwetka. Czułam jak po moich policzkach spływają łzy. / ogarnijdupexdd
|
|
|
Moblo. Na początku jak tutaj byłam ten ponad miesiąc temu było wszystko wspaniale. Były czasem problemy z zalogowaniem, ale mijały szybko. Od kilku dni nie da się tutaj normalnie pisać. Po pierwsze nie ma paska z powiadomieniami (co chyba wszyscy zauważyli) i jest to niesamowitym utrudnieniem, ponieważ nie mam kontaktu z osobami które stały się dla mnie bardzo bliskie poprzez pisanie wiadomości. Drugą rzeczą jest to że wczoraj w ogóle się nie dało tutaj wejść i po prostu odechciało mi się z nerwów dodawać jakiekolwiek teksty. Trzecią rzeczą są ciągłe spiny, tak naprawdę o byle gówno, które niszczą przyjazną atmosferę jaka panowała w zeszłym roku gdy byłam tutaj na innym koncie. Nie mam pojęcia kiedy moblo wróci do dawnej formy dlatego teraz: ODCHODZĘ. Wrócę jak ogarnie się tutaj to wszystko. Żegnam. ;* /ogarnijdupexdd
|
|
|
ODDAJCIE DO CHUJA MÓJ PASEK Z POWIADOMIENIAMI !
|
|
|
|