|
marlenn93.moblo.pl
Unoszący się w powietrzu zapach brandy delikatnie drażnił jej nozdrza. Miała wielką ochotę wypić dziś bardzo wiele jednak wbity w nią wzrok matki nie pozwolił jej nawet
|
|
|
Unoszący się w powietrzu zapach brandy delikatnie drażnił jej nozdrza. Miała wielką ochotę wypić dziś bardzo wiele, jednak wbity w nią wzrok matki nie pozwolił jej nawet o tym myśleć. Tęsknota, której tak bardzo się bała była coraz bliżej, a ona już w tej chwili nie miała bladego pojęcia jak sobie z nią radzić. Smutek na dobre zagnieździł się w jej spojrzeniu, a ona niewiele mogła z tym zrobić. Wciąż brakowało jej odpowiedniej siły, by zmierzyć się z całym światem, by zmierzyć się z problemami i podjąć decyzję. Od jakiegoś czasu próbowała poukładać sobie w życiu. Czuła, że nadchodzi nowe i jest już całkiem blisko.
|
|
|
Jak alkohol co uśmierza ból na parę godzin, przyjdź i wypełnij moją pustkę. Nad ranem znów przyjdzie Nam wytrzeźwieć i zmierzyć się ze złem całego świata.
|
|
|
Teraz włączam swój ulubiony kawałek jak najgłośniej się da i zagłuszam wszelkie myśli, krążące wokół Ciebie. I znów przyszło mi walczyć ze sobą. Wyrzucać Cię z głowy tylko po to, byś wrócił za minutę pod pretekstem wspomnień. Kolejny raz przegrywam bitwy w umyśle, jednak nie przegrałam jeszcze wojny.
|
|
|
Nie przestałam Cię kochać, ja po prostu nauczyłam się bez Ciebie żyć.♥ / 3minutes
|
|
|
Bezmyślny jeden rytm bijący z głośników tak niewinnie mnie ogłupia. Nie wiem nic.
|
|
|
Ejj przyjacielu! Nie pozwól mi żyć z poczuciem winy, że to ja Cię skrzywdziłam.
|
|
|
To jakby siedzieć przy zapalonej świecy i czarnym piórem zapisywać kolorowe myśli. Pachnący starością papier, albo kolorowe kartki zapełniające się w jednej chwili ciemnymi smugami przypominającymi litery. Właściwie tylko ich autor wie co jest pod nimi skryte. Co jakiś czas rozglądając się po ciemnym pokoju, w którym stoją wypełnione po brzegi kartony. Wypełnione wspomnieniami. Tymi dobrymi lub nie, jednak tylko wspomnieniami. Piszę więc ostatnie kilka słów, tak na pożegnanie. Zwyczajny list i słowa, które kiedyś uczyły Cię jak żyć, a które dziś mogą zaboleć. Ostatnia rada? Rozejrzyj się dookoła i zobacz, że istnieje więcej. Za rogiem czeka lepsze jutro
|
|
|
Spojrzę Ci w oczy moim słynnym zimnym wzrokiem i powiem; - Już nie czekam.
|
|
|
Jestem wolna, jestem niezależna, wreszcie mogę oddychać, robić co mi się podoba i nie martwić się o to, że się obrazisz. Powinnam być szczęśliwa. Dlaczego nie jestem?
|
|
|
Spała w dzień. Lubiła ucinać sobie popołudniowe drzemki. Spoglądając w lustro widziała po raz kolejny odżywioną, gładką cerę i spokój w oczach.Włosy prawie nie potargane, zwinęła w kok i znów wyglądały idealnie. Spała, a jednak makijaż wciąż wyglądał tak jakby go przed chwilą zrobiła. Lubiła takie chwile, bo wiedziała, że od czasu kiedy się obudzi, będzie wyglądać już tylko gorzej. Nosząc na sobie ciężar zmęczenia i emocji, przez które chodziła spać i których się wówczas wyzbywała. Jednak one ciągle wracają.
|
|
|
|