|
marlenn93.moblo.pl
Była w wyjątkowo dobrym humorze mimo iż wydarzenia ostatnich dni nie były zbytnio radosne. Stojąc na środku pokoju potrafiła znikąd roześmiać się do siebie uświadamiając
|
|
|
Była w wyjątkowo dobrym humorze, mimo iż wydarzenia ostatnich dni nie były zbytnio radosne. Stojąc na środku pokoju potrafiła znikąd roześmiać się do siebie uświadamiając sobie kim jest naprawdę. Była suką. Suką jakich mało. Bawiły ją słodkie zaczepki i słodkie uśmieszki jakie posyłała robiąc chore nadzieje, mając już w głowie następny cel. Najbardziej bawił ją jeden frajer, który wierzył w każde jej słodkie słowo. Utrzymywała, że ma tylko jego w między czasie urabiając kilku następnych. Nocami przez to płakała. Płakała ze śmiechu.
|
|
|
Są takie chwile, kiedy chce mi się wyć.. ze szczęścia!
|
|
|
Jestem z siebie tak cholernie dumna, przepełniona niesamowicie ogromną energią. Pozbyłam się ciężaru chorej znajomości, pozbyłam się wszelkich związanych z nią emocji, a wciąż czuję się silna i szczęśliwa. Tak trudno było mi uwierzyć w to, że to właśnie Ty byłeś przyczyną moich słabości, że wyniszczałeś mnie jak trucizna. Wierzę, że gdzieś jest ktoś kto wreszcie się mną zaopiekuje. Póki co jestem wreszcie wolna. Nie potrzebuję Cię już dłużej i nie chcę być Ci już potrzebna.
|
|
|
Nie szukam leku na miłość, ale recepty na szczęście.
|
|
|
2+1 nie dodałam, nic nie straciłam, nic nie zyskałam.
|
|
|
Chcę byś widział w moich oczach łzy. Łzy szczęścia.
|
|
|
Chciałabym być dziewczyną z treści twoich poematów, adresatem twoich listów, muzą twoich wierszy.
|
|
|
Faceci. Z wami źle, bez was jeszcze gorzej. Dlatego wybieram mniejsze zło.
|
|
|
Przyjdzie pora, powiem; "chodź tu", spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku. /// Grubson - Naprawimy to.
|
|
|
Chodź, przytul i oddaj mi całego siebie. Nie wiem jeszcze kim i gdzie jesteś, ale wiem jedno, że pragnę Cię mieć przy sobie już teraz, bo już nie mam siły dłużej czekać.
|
|
|
Obudź się, otrzyj łzy.. to tylko sen.
|
|
|
Nie Ty. Ty nie ochronisz mnie przed całym złem tego świata, nie dasz mi tego, czego potrzebuje. Sam potrzebujesz opieki, bo jesteś tylko małym, biednym chłopcem, skrzywdzonym przez życie. Wiedz, że we mnie także siedzi taka mała dziewczynka. która chce, by ktoś się nią zajął. Tyle, że ja jestem na tyle silna, by radzić sobie w życiu sama.
|
|
|
|