 |
kavu_zet.moblo.pl
W ogóle oni w ostatnim czasie paskudnie się świnią. Piją wykorzystując swoje stanowisko śpią z kobietami ni cholery nie robią zresztą nawet nie mogą nic robić bo
|
|
 |
"W ogóle oni w ostatnim czasie paskudnie się świnią. Piją, wykorzystując swoje stanowisko śpią z kobietami, ni cholery nie robią, zresztą nawet nie mogą nic robić, bo nie mają zielonego pojęcia o tym." Michaił Bułhakow
|
|
 |
Jestem typem człowieka, którego równie łatwo można pokochać, co znienawidzić. / Kavu Zet.
|
|
 |
Mogę zdradzić ci prawdę, powiedzieć, że nie lubię koloru pomarańczowego, nie boję się pająków i ciemności. Pierwszego chłopaka miałam w przedszkolu i co najlepsze, już wtedy umiałam zrywać z kimś z klasą. Chodzenie z kimś nie było dla mnie równoznaczne z miłością, bo swoją pierwszą prawdziwą miłość poznałam, gdy miałam lat osiemnaście. Lubię piłkę nożną i emocje towarzyszące kibicowaniu, i tak - jestem dziewczyną. Nie lubię głupoty, która mnie przeraża bardziej niż wspomniane pająki. Przez to większość ludzi mnie po prostu wkurwia. Nie lubię, gdy ktoś nie rozumie prostych komunikatów, a że czytanie ze zrozumieniem jest na niskim poziomie, hejterzy pojawiają się na każdym kroku. Mam z tego bekę i śmieję się z nich, tylko dlatego, że nie mam licencji na broń. Wierzę w Boga, ale nie zgadzam się z wszystkimi postulatami kościoła. Uważam, że logiczne myślenie nie wystarcza, by żyć właściwie.Mogę zdradzić ci prawdę, powiedzieć o mnie to, czego nie wiesz, ale i tak mnie nie poznasz. / Kavu
|
|
 |
"Jesteś wiecznie niezadowolony, podkurwiony, nieokreślony. Nie można się do ciebie zbliżyć. Nie dasz się nabrać. Robisz z siebie gwiazdę. Chlejesz, rżysz jak koń, w środku cały się trzęsiesz, potem bierzesz stilnox, żeby zasnąć. Chcesz tak umrzeć? Emil Hakl
|
|
 |
Jestem uzależniona od kawy, czytam po kilka książek naraz, mało śpię i ogólnie to chyba więcej piszę. Lubię podróże, piłkę nożną i odpoczynek w towarzystwie bliskich mi ludzi. Jestem uparta i przekorna, nie lubię przyznawać komuś racji, nawet, jeśli wiem, że ją posiada. Jestem kobietą. To jest skaza, bo mimo że jestem inteligentna, jestem tak stabilna emocjonalnie jak derwisz podczas swojego tańca. Mam iście południowy temperament, przez co jestem dobra w łóżku, ale i bardzo szybko się wkurwiam, co jednak nie jest tak straszne, bo równie szybko mi przechodzi. Jestem dziwna, bo na pewno nie normalna, ale i nie da się mnie zapomnieć, tęskni się za mną, a nawet wspomina, bo często mam czkawkę. Jestem ironiczna, trafiam w punkt i lubię się śmiać. Mogę wypić wódkę, zapalić, pójść nocą na spacer, ale uzależniona jestem od kawy, od Lecha Poznań i od mojego D., a nie od tych używek. Trochę w życiu przeżyłam, ale cieszę się, że dotarłam właśnie tutaj. Przeszedł mi już bunt. Niestety, dorosłam.
|
|
 |
Patrz. Żeby cokolwiek zmieniło się w tym państwie, trzeba byłoby wszystko rozpierdolić i zacząć od początku. Jeżeli poseł to ktoś, kto ma służyć narodowi, to powinien służyć z oddaniem, społecznie, nie dla hajsu. Związki zawodowe? Ci, którzy niby reprezentują pracowników, tak naprawdę mają ich gdzieś, bo od kasy im się w dupach przewraca. Gęby za lud krzyczące, sam lud w końcu znudzą. Państwo okrada pracodawców, pracodawcy pracowników, a pracownicy kombinują tak jak mogą. Smutne to. Ludzie oddają cześć pieniądzom, zamiast traktować je jako narzędzie do realizacji swoich planów. Wśród księży istnieje największy odsetek ateistów, młodzi ludzie rozwodzą się po pierwszej kłótni, gówniarze chodzą z nożami, schowanymi pod kurtką i mogą dać kosę za nieodpowiednie spojrzenie lub barwy. Żeby cokolwiek zmieniło się w tym państwie, należałoby wszystko rozpierdolić i zacząć od początku, ale nikomu się nie chce. A przecież wystarczyłoby się postarać, przestać pić, przestać jarać. Zacząć myśleć. / K
|
|
 |
Ludzie są cholernie słabi, no serio. Te współczesne dwudziestolatki, popełniające samobójstwa z byle powodów, bo życie jest nie do zniesienia, bo studia wcale nie przynoszą satysfakcji, bo ktoś powiedział coś niemiłego, bo chłopak okazał się nie ten, a dziewczyna okazała się kurwą, choć wszystko zapowiadało się całkiem inaczej. Te dzieciaki, wychowane bezstresowo, co nigdy nie dostały klapsa, a potem oberwały od życia wpierdol i otworzyły im się oczy, że wcale nie jest lekko i że trzeba mieć twardy tyłek, by wytrzymać na świecie. Ludzie są cholernie słabi, no, byle zadrapanie, czy złamany paznokieć sprawiają, że się łamią i wydaje im się, że nie ma sensu. A przecież żaden sens nie zostaje dany ad hoc. Trzeba samemu go nadać swojemu życiu. / Kavu Zet.
|
|
 |
Nie wierzę w horoskopy, napisy na drzwiach od kibli i pseudoproroków na forach, nie wierzę we wszystko, co mówią w mediach, nie wierzę w "na zawsze" i nie wierzę w "nigdy", nie wierzę w łatwe zarobki i w ślepy los. Nie wierzę w to, że ludzie są z natury źli, nie wierzę ludziom, którzy są zbyt mili i nie wierzę tym, którzy mówią, że nie istnieje miłość. Nie wierzę w to, że godzina trzecia to godzina duchów i że Krwawa Mary pojawi się w lustrze, gdy trzy razy krzyknę jej imię. Nie wierzę we wszystko, co ludzie piszą na fejsie. Nie wierzę w niemożliwe. Wierzę w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, jeśli włożymy w to odpowiedni wysiłek. / Kavu Zet.
|
|
 |
Mówisz, że ludzie cię zostawiają, a zastanów się, ile razy ty opuściłeś ludzi, dla których byłeś ważny. Pewnie nawet nie pamiętasz ich imion, a jeśli teraz czyjaś twarz przewinęła ci się przed oczami, to nie przygryzaj warg i nie mów nic. Jesteś taki sam jak inni. / Kavu Zet.
|
|
 |
Ludzie mówią, że śmierć ich nie rozdzieli. I mają rację, bo nie śmierć ich rozdziela, a życie. Po prostu życie. / Kavu Zet.
|
|
 |
Jest ich dwóch. Pierwszy uprzejmy i ułożony. Drugi lubi złe nawyki, nieco wykolejony. Pierwszy zawsze składa życzenia, jak trzeba przyzna rację. Drugi... składa, ale tylko puste deklarację. Pierwszy jeszcze wierzy, wysoko mierzy. Drugi myśli, że mu się należy. Co chce, to bierze. Pierwszy jest zdecydowanie lepszy, więc dlaczego ten drugi uważany jest kogoś ciekawszego?
|
|
 |
"Jebać, co będzie potem" - to tylko słowa, ale przez takie podejście można stracić wszystko. Można przekroczyć granicę, z której nie da się wrócić. Wypić dwa kieliszki za dużo, zdradzić kogoś, powiedzieć coś niemiłego w tramwaju mężczyźnie, a pół godziny później spotkać go podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Miłość można zgubić, zjebać szansę na pracę marzeń albo stracić ją przez własną głupotę. Łatwo powiedzieć: "jebać, co będzie potem", ale już nie tak łatwo mierzyć się z konsekwencjami. Zastanów się przez chwilę, czy jesteś gotów raz olać jutro i pieprzyć wszystkie obowiązki, a potem przez całe życie walczyć, by naprawić swoje błędy lub wręcz przeciwnie nie naprawiać nic i pogrążyć się w marazmie, bo przecież "życie jest chujowe". Otóż, nie. Mylisz się, życie nie jest chujowe. To ludzie sami sprawiają, że ono takie się wydaje. Tak naprawdę trzeba przecierpieć swoje i dużo pracować, by zobaczyć piękno. Każdy czyn zostawia po sobie ślad. / Kavu Zet.
|
|
|
|