|
kasiak12995.moblo.pl
Strumieniem kłamstw znów oblałeś mnie. Nadzieji blask oddałam w zamian który przygasiłeś szczyptą obojętności. kasiak12995
|
|
|
Strumieniem kłamstw znów oblałeś mnie. Nadzieji blask oddałam w zamian, który przygasiłeś szczyptą obojętności. /kasiak12995
|
|
|
Kolejny raz poczuła ostrze noża przeszywające jej wnętrze. Chciała zapomnieć już o Nim, starała się. A tu przychodzi ze swoją nową "znajomą" i na oczach jej obściskują się. Zaczęło jej krwawić serce, oczy zaszkliły się łzami. Podeszła do niego i odparła: Dziękuje. Wyszła czując się jak zrozpaczona idiotka./kasiak12995
|
|
|
Siedziała przy ławce. Przytłoczona szkolną atmosferą. Przerzucała bezmyślnie kartki książki. Za oknem strugami wody padał deszcz, postukując w rynnę ciche: "Kap kap". Gdy tu nagle zza okna padł jeden wielki promień słońca, który rozświetlił wszystkie wspomnienia i uśmiechy zataczając wir świadomości o nutkach szczęścia unoszących się w powietrzu./kasiak12995
|
|
|
I siedząc te 7 godzin w ponurej, szarej rzeczywistości czekając na choćby chwilkę przerwy uświadamiam sobie że to Ty kolorujesz mój świat!. /kasiak12995
|
|
|
Nowy rok szkolny. Znów ten czas by odnowić wszelkie rany, bol jaki nas spotkał. Chociaż dla niektórych to nowe życie, nowe ja. Tak było w jej przypadku. Gdy szła w czerwonych szpilkach Prady, pewnym krokiem, w spódniczcę Dolce Gabanna przez korytarz szkolny. Wszyscy spoglądali właśnie na nią. Kolega walnął Cię w ramię i powiedział : Patrz, co straciłeś. Ty widząc to nie mogleś uwierzyć ,że taka laska nie należy do ciebie. Powiedziałeś: Zaraz zobaczymy i ruszyłeś w strone niej, już miałeś zapytać lecz drogę zastąpił pewny nieznajomy. Na twoich oczach pocałowali się i odeszli. Czułeś się taki upokorzony, ale zrozum to już nie twoja liga!. /kasiak12995
|
|
|
Rozmazana z płaczu, smutna z miłości spojrzała na wystawionego przed nią manekina. Wyjęła z torebki kredkę i szminkę. Pomalowała, upiększyła i pojechała na spotkanie z nim. Stanęła przed drzwiami. Gdy otworzył ujrzył manekina. Spytał :Co jest?. Ona z ironią w głosie odpowiedziała: Twoja nowa dziewczyna, przecież kręcą Cię manekiny nie prawdaż? po czym uśmiechnięta wsiadła do samochodu i odjechała. Zostawiając go samego w tej żenującej sytuacji. /kasiak12995
|
|
|
To był kolejny melanż jego kolekcji. Środek lasu, ognisko. Alkohol lał się strumieniami. Pełno pijanych dziewczyn tanczyło w przy ognisku w ręku piwo. Tło wypełniał dym papierosowy. Atmosfera była szalona. Każdy bawił się znakomicie. Jednakże nie ja. Ty wypiłeś kilka piw i zacząłeś nachalnie mnie całować i obmacywać. Kazałam ci przestać, Ty zacząłeś: To niby po co ze mną przyszłaś?, w oczach łzy: bo cię kocham idioto!, ty i twoje pijackie oczy i spojrzenie dało mi jasną odpowiedź ,że to koniec. Wiesz? nie płakałam bo nie miałam za kim. Poszłam do domu, położyłam się na łóżku i wzięłam pamiętnik do ręki po czym zasnęłam. /kasiak12995
|
|
|
Położyłam się wcześniej spać. Tak tęskniłam za nim ,że padłam ze zmęczenia. Czuję ktoś mnie potrząsa za ramię. Otwieram oczy a to On siedzi koło mnie i się uśmiecha :"Skarbie nie chciałem Cię budzić ale tak się za tobą stęskniłem", rzuciła się w ciepło jego uścisku i pragnęła czuć się zawsze tak jak tej nocy.! /kasiak12995
|
|
|
W te wakacje miałam jechać do babci. Nie chciałam Cię zostawiać samego, wiedziałam że będziesz za mną tęsknić ale nic nie mogłam zrobić. Wyjechałam na 2 tygodnie. Pewnego dnia wybrałam się nad rzeczkę koło babci domu. Siadłam na brzegu skały i rysowałam patykiem na piasku twoje imię. Ktoś nagle z tyłu krzyknął moje imię i wylał na mnie wiadro wody. Oburzona, odwróciłam się natychmiast cisnąc kamień prosto w ziemię. Gdy nagle zobaczyłam Jego i jego roześmiane oczy, poczułam ulgę tęsknoty ,która z dnia na dzień przybierała na sile. / kasiak12995
|
|
|
|