Po szkole szłam drogą do domu. Nagle z tyłu ktoś uwiesił mi się na szyji. Przyjaciółka wzięła mnie za rękę i zaciągnęła mnie do kawiarni. Postawiła przedemną filiżankę gorącej herbaty i przytuliła mnie. -Chcesz coś mi powiedzieć? zapytała wesoła, -Tak, Kocham Cię wiesz? -To już wiedziałam, po czym zatraciłyśmy się w rozmowie na długi, długi czas. /kasiak12995
|